Kurs EUR/PLN konsekwentnie udowadnia, iż doskonale „czuje się” w zainicjowanym w czerwcu przedziale horyzontalnym 4,40 – 4,49. Obecnie – od blisko trzech tygodni – notowania zawęziły się do 4,45 – 4,49. W tym tygodniu przed nami kilka interesujących wydarzeń, które potencjalnie mogłyby rozruszać wycenę złotego. Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Mimo, iż nie zostały wypełnione warunki za obniżką stóp procentowych (wskazywane przez prezesa NBP), to rynek pozostaje przekonany o cięciu kosztu pieniądza już w tym tygodniu.
W takim scenariuszu zaplanowana na czwartek konferencja prasowa A.Glapińskiego będzie mniejszym źródłem zmienności niż w ostatnich miesiącach. Uzupełnieniem wydarzeń będzie ponadto forum ekonomiczne w Karpaczu (początek dziś) i weekendowa konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości (tu jednak potencjalny wpływ rynkowy przeniesiony zostanie na przyszły tydzień). Spodziewamy się przedstawienia kolejnych propozycji wyborczych. Nie uważamy jednak, by wskazywane wydarzenia – mimo potencjału – mogły odmienić losy złotego. Przed nami prawdopodobnie kolejny tydzień rozbudowy trendu bocznego w wykonaniu EUR/PLN. Tym bardziej, iż na rynkach bazowych rozpoczynający się tydzień zapowiada się dość jałowo w istotne wydarzenia. Dominować będzie oczekiwanie na decyzje Europejskiego Banku Centralnego i Fed w połowie września.
Rynki zagraniczne
Kurs EUR/USD porusza się wokół poziomu 200-dniowej średniej ruchomej (1,0806), który w tym roku już kilkukrotnie udowadniał, jak silnym poziomem oporu jest dla potencjału spadkowego eurodolara. Podobnie jak w marcu, maju, czy czerwcu tak i bieżące próby istotnego zejścia poniżej jej poziomu okazują się nieskuteczne. Uważamy, iż wymagać będą impulsu, o który jednak w tym tygodniu będzie trudno. Kalendarium wydarzeń globalnych w najbliższych dniach nie zawiera bowiem czynników mogących nadać zmienność notowaniom eurodolara. Odczyty PMI dla usług mają charakter finalny, a więc prawdopodobnie niewiele różniący się od wstępnych szacunków w strefie euro. Zaplanowane wypowiedzi prezeski Europejskiego Banku Centralnego natomiast nie powinny dostarczyć nowych argumentów za zmianą dotychczasowych oczekiwań, które zakładają, iż bank osiągnął już docelowy poziom stóp procentowych (ryzyka za dodatkowym, jednorazowym zacieśnianiem). Z tego tytułu oczekujemy relatywnie niewielkiego zakresu zmian kursu EUR/USD w najbliższych dniach.
Zobacz także: Akcje CD Projektu uratowały wizerunek blue chipów – zbliżająca się premiera wywołała niemal 4% zwyżkę [notowania GPW]