Według wstępnych szacunków polska gospodarka odnotowała w I kw. spadek o 0,2% r/r. (chociaż rynek szacował -0,8% r/r). Produkt krajowy brutto spadł po raz pierwszy od IV kw. 2020 r. W ujęciu kwartalnym, po wyrównaniu sezonowym, PKB wzrósł o znaczące 3,9% kw/kw (rynkowy szacunek 0,7% kw/kw). Inflacja konsumencka za kwiecień została potwierdzona na poziomie 14,7% r/r, spowalniając z 16,1% r/r w marcu. To najniższa wartość od maja ubiegłego roku. Opublikowano również inflację bazową, która pozostała niemal na tym samym poziomie w porównaniu z kwietniem, spowalniając nieznacznie z 12,3% r/r do 12,2% r/r. Jest to pierwszy spadek od 21 miesięcy.
Produkcja przemysłowa w USA wzrosła nieoczekiwanie w kwietniu o 0,5% m/m (wsparta głównie silnym wzrostem produkcji pojazdów silnikowych i części). Sprzedaż detaliczna w USA, choć zakończyła się poniżej oczekiwań rynkowych, wzrosła po raz pierwszy w ujęciu miesięcznym po dwóch miesiącach spadków. Rozczarowanie przyniosło natomiast majowe badanie ZEW, pokazując pogorszenie zaufania analityków i inwestorów do gospodarki Niemiec i strefy euro jako całości (oba na najniższych poziomach od grudnia ubiegłego roku).
Euro początkowo umocniło się w stosunku do dolara, ale później oddało zyski i uplasowało się na poziomie 1,077 USD/EUR (najniższy poziom euro od końca marca). Złoty zareagował na słabnące euro i również nie radził sobie dobrze, osłabiając się do poziomu 4,55 PLN/EUR. W stosunku do dolara złoty także zanotował straty, przekraczając poziom 4,20 PLN/USD.
Magdalena Peterko, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA
