Dawid Augustyn rozmawia z Pawłem „Szwajcarem”, profesjonalnym traderem z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem, promotorem strategii piramidowania i zagorzałym przeciwnikiem przetrzymywania strat oraz tzw. gridu. Na czym polega piramidowanie, a także jak i kiedy się za nie zabrać? O tym dowiesz się z wywiadu:
Jesteś najbardziej znanym polskim promotorem piramidowania, czyli dokładania do zyskownych pozycji podczas tradingu. Czy wg Ciebie jest to najlepszy sposób na zrobienie dużego wyniku?
Nie można traktować piramidowania jako leku na całe inwestycyjne zło. Piramidować można tylko na rynku, który znajduje się w trendzie, ponieważ na konsolidacjach ten system nie ma prawa się sprawdzić. Z moich własnych obliczeń wynika, że przez osiemdziesiąt procent czasu na większości rynków panuje konsolidacja, której po prostu nie da się wykorzystać stosując piramidowanie. Natomiast te piętnaście, dwadzieścia procent to typowe, swingowe ruchy ceny w trendzie, które jesteśmy w stanie wykorzystać. W piramidowaniu kluczowe jest to, aby unikać uśredniania strat, czyli tego, co potocznie nazywane jest gridowaniem (ang. grid).
Łatwo jest powiedzieć - „przez większość czasu mamy konsolidację, reszta to momenty, w których mamy ładne swingi, czytelne trendy”. Jak zatem w praktyce wyczuć ten moment, w którym kończy się konsolidacja i zamienia się w trend?
Jak wyczuć ten moment? Ostatnie ruchy na konkretnym rynku muszą być bardzo długie. Podam tutaj przykład - ostatnio na funcie do dolara (GBP/USD) mieliśmy bardzo długie swingi. Od połowy tygodnia przez sześć kolejnych sesji tradingowych mamy ruch na GBP/USD o zasięgu 600-700 pipsów, natomiast na funcie do jena (GBP/JPY) w tym samym czasie było to 1000 pipsów. W ciągu ostatnich trzech tygodni mieliśmy powolne zejście na funcie do jena i na wszystkich parach z funtem, natomiast w ciągu jednego dnia pojawiło się nagłe wybicie o 300 pipsów w górę. Był to ruch bardzo trendowy, typowy swing z niewielkimi korektami. Od tamtego czasu mieliśmy już kolejne ruchy swingowe, które powtarzają się w kolejnych dniach.
Podałeś akurat pary walutowe z funtem, na których porozumienie ws. Brexitu odegrało kosmicznie ważną rolę. A czy to nie jest tak, że później będziemy mieć konsolidację ze względu na niepewność co do tego jak będą wyglądały nowe relacje?
Cena na funcie do dolara doszła do pewnego poziomu, który wymierzyłem już w sierpniu - był to 1,28. Już w momencie, w którym funt był wyceniany po 1,20-1,21 poziom 1,28 był moim poziomem docelowym.
Czyli chcesz powiedzieć, że skupiasz się wyłącznie na analizie technicznej i całkowicie pomijasz kwestie makroekonomiczne i analizę fundamentalną?
Nie, w żadnym wypadku nie odpuszczam tych tematów. W tym przypadku chcę powiedzieć, że rynek wyczekiwał na pierwsze pozytywne informacje na temat wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, czyli po prostu Brexitu z umową. Zapalnikiem do ruchu wzrostowego były rozmowy premierów Wielkiej Brytanii i Irlandii.
No dobrze, zastanawiam się jednak w którym miejscu mam zająć pozycję z dalszymi planami piramidowania? Czyli nie kończąc na jednej pozycji, lecz dokładając kolejne, gdy rynek zacznie „iść w moją stronę”.
Od razu gdy pojawił się ten ruch wzrostowy na 300 pipsów można było zareagować i dokładać kolejne długie pozycje.
Jaką techniką mierzysz odległość pomiędzy kolejnymi pozycjami? Czy wykorzystujesz do tego metodę Overbalance?
Overbalance to po prostu największa korekta w trendzie, a w piramidowaniu najważniejszy jest poprawnie ustawiony krok dokładania kolejnych pozycji. Musimy przy tym patrzeć na najgłębsze korekty w przeszłości, wyliczyć ich średnią, a z tego jeszcze wziąć osiemdziesiąt procent. Wszystko po to, aby kolejne pozycje się aktywowały, a ruch powrotny na kolejnych korektach nie wyrzucał nas z otwartych pozycji. Mamy pierwszą, drugą, trzecią pozycję i chodzi o to, aby po otwarciu drugiej, a następnie trzeciej, korekta nie sięgnęła poniżej poziomu otwarcia drugiej. Dlatego też mierzenie poprzednich korekt w ruchu jest tak istotne.
Powiedzmy, że mam już kilka pozycji. Trend ładnie się rozwija, a korekta jeszcze się nie rozpoczęła. Kiedy inkasować zysk?
Pierwsza zasada: najlepsze zamknięcie piramidy powinno odbyć się na ekstremum ruchu, czyli wtedy gdy cena znajduje się na maksymalnym punkcie ruchu. Możemy wtedy zamknąć wszystkie dotychczasowe pozycje na zysku i rozpocząć kolejną piramidę, otwierając ustawiając następne pozycje. Jeśli korekty były większe, powinniśmy zaktualizować krok otwierania kolejnych pozycji i na bieżąco reagować na to, co się dzieje na rynku. Mówiąc prościej, lepiej wyjść z zyskiem w najlepszym możliwym momencie i rozpocząć nową piramidę.
Jeżeli mówimy o piramidowaniu, to masz na myśli utrzymywanie pozycji przynajmniej przez kilka sesji handlowych?
W piramidowaniu chodzi głównie o zmienność, a nie o horyzont czasowy, więc nie ma tu reguły. Osobiście nie patrzę też na świeczki, bo to są tak naprawdę tylko cztery ceny - otwarcie, zamknięcie, szczyt i minimum.
Jeżeli mówimy o piramidowaniu i wykorzystaniu metody Overbalance, to warto wspomnieć, że dodatkowo uzupełniasz je wykorzystaniem średnich.
Tak, wykorzystuję średnie SMA33 i SMA55, bo mają one na tynkach trendowych bardzo wysoką skuteczność, przekraczającą 80%. Na rynkach w konsolidacji w ogóle nie stosuję piramidowania, tam lepiej sprawdzają się systemy oparte na zmienności, potocznie zwane ATR.
Jak szukać rynków, na których ta zmienność i trendy mogą się pojawić?
Uważam, że w niedługim czasie czeka nas kolejny ruch wzrostowy na złocie (XAU/USD) po wybiciu z konsolidacji.
A co jeśli chodzi o indeksy? Szczególnie te amerykańskie.
Prognozowanie tego, co wydarzy się na indeksach w USA jest bardzo trudne, ze względu na wojnę handlową, czy samego Donalda Trumpa. Warto zauważyć, że zagraniczne indeksy, takie jak S&P500, czy DAX od kilku lat systematycznie rosną, ale jakoś od 2017 r. te wzrosty już nie są takie dynamiczne, więc w najbliższym czasie odwrócenie trendu jest całkiem możliwe.
Polujesz z krótkimi pozycjami?
Tak mam przygotowane zlecenia oczekujące na amerykańskich indeksach. Obstawiam, że graczom długoterminowym będą puszczały stop lossy, co jeszcze bardziej napędzi spadki.
Czyli powinniśmy być przygotowani do zajęcia krótkich pozycji na największych indeksach. Dziękuję za rozmowę.