Złoty pozostaje pod presją sprzedających zmierzając w kierunku 4,70 za EUR. Polska waluta natrafiła na splot niekorzystnych czynników potęgujących efekt osłabienia. Z jednej strony źródłem słabości są czynniki krajowe zainicjowane wynikiem wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (bardziej agresywne od oczekiwań cięcie stóp procentowych/brak jasnej funkcji reakcji Rady). Z drugiej zaś nakładają się na to czynniki zewnętrze w postaci niekorzystnego dla walut rynków wschodzących umocnienia dolara.
Przykładowo wczoraj, ale i w ostatnich dniach wraz ze złotym słabła także czeska korona, choć to polska waluta – z racji nałożenia dodatkowego czynnika krajowego – była najgorzej radzącą sobie walutą regionu. Na polskich rynku długu wydarzeniem dnia był przetarg zamiany obligacji, na którym Ministerstwo Finansów sprzedało papiery OK1025, WZ1128, WS0429, DS1033 i WS0447 za 6,77 mld PLN i odkupiło obligacje DS1023, WZ0124, PS0424, WZ0524 i OK0724 za 6,88 mld PLN. Wśród sprzedawanych papierów dominowała seria WS0429 odpowiedzialna za 3,4 mld PLN sprzedaży. Spośród odkupywanych obligacji liderem była papier WZ0524 odkupiony za ponad 2,9 mld PLN.
Rynki zagraniczne
Dolar umacniał się wczoraj pozostając niewrażliwy między innymi na lepsze od oczekiwań dane dotyczące indeksu ZEW z niemieckiej gospodarki. W nieco szerszym, a więc tygodniowym układzie, kurs EUR/USD pozostaje jednak w fazę chwilowej stabilizacji oczekując na dwa najważniejsze wydarzenia września tj. czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz przyszłotygodniowe spotkanie Fed. Rynek przypisuje niemal zbliżone prawdopodobieństwo podwyżce (45%), jak i utrzymaniu stóp procentowych (55%) w strefie euro we wrześniu, co rodzić powinno zmienność w momencie decyzji banku. Wzrost stóp procentowych sprzyjałby wycenie euro, choć nie uważamy, by w świetle napływających danych z globalnej gospodarki dotyczących postępującego spowolnienia miałby to być ruch trwały.
Zobacz także: Polski indeks WIG20 ugrzęzł w trendzie spadkowym. Spółki energetyczne nie przejęły się nowym rozporządzeniem