Narodowy Bank Polski opublikował szczegóły nowej prognozy makroekonomicznej. Według analityków tegoroczne PKB będzie niższe (0,6% vs. 0,9% wg wcześniejszego szacunku). Z kolei prognoza na kolejne dwa lata jest bardziej optymistyczna (2024: 2,4% vs. 2,1%; 2025: 3,3% vs. 3,1%). NBP jest jednak bardziej pesymistyczny co do rozwoju konsumpcji prywatnej, która w całym bieżącym roku ma być na minusie. Na konferencji prasowej prezes A. Glapiński oficjalnie ogłosił koniec cyklu podwyżek stóp i zasygnalizował pierwszą obniżkę już w tym roku. Może ona nastąpić już we wrześniu, o ile spełnione zostaną dwa warunki – inflacja spadnie poniżej 10% oraz perspektywy będą wskazywać na to, że inflacja zmierza w kierunku celu NBP. Czerwcowa inflacja CPI uplasowała się na poziomie 0% m/m i +11,5% r/r.
Inflacja konsumencka w USA spowolniła w czerwcu bardziej niż oczekiwano (0,2% m/m i 3,0% r/r). To wyraźne spowolnienie zwiększa prawdopodobieństwo, że Fed podniesie stopy procentowe na lipcowym posiedzeniu po raz ostatni, kończąc cykl podwyżek stóp, który rozpoczął się w marcu ubiegłego roku. Zaufanie inwestorów i analityków do gospodarki Niemiec i strefy euro jest najniższe od grudnia ubiegłego roku. Eksperci są szczególnie zaniepokojeni słabnącym popytem z Chin, a także rosnącymi stopami procentowymi w strefie euro.
W stosunku do dolara, euro stopniowo umacniało się z poziomu 1,095 USD/EUR do powyżej 1,12 USD/EUR, poprawiając swoje tegoroczne maksima. Złoty nieznacznie umocnił się wobec euro do 4,43 PLN/EUR, ale nie utrzymał zysków. W stosunku do dolara, złoty zanotował większe zyski, schodząc poniżej 4 PLN/USD (najwyższego poziomu od lutego ubiegłego roku).
Zobacz także: Kurs korony szwedzkiej - jakie perspektywy ma przed sobą waluta w II połowie roku?
Magdalena Peterko, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA