Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Mario Draghi i niewygodne pytania o pewnego londyńskiego tradera...

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Mario Draghi znany jest ze swojego spokoju i stonowanych wypowiedzi podczas konferencji prasowych. Wczoraj podczas konferencji nawet zapytany o swojego syna był wstanie niezwruszenie odpowiedzieć na pytanie dociekliwego dziennikarza.

 

Podczas konferencji prasowej po wczorajszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych szef EBC Mario Draghi wygłosił oświadczenie, a później odpowiadał na pytania dziennikarzy. Większość z tych pytań dotyczyła polityki pieniężnej banku centralnego i zagrożeń dla gospodarki strefy euro. Jeden z dziennikarzy pozwolił sobie jednak na nieco bardziej osobiste pytanie do szefa EBC, choć w gruncie rzeczy było one związane ze stanowiskiem Mario Draghiego.

Dziennikarz: "Czy to prawda, że Pana syn jest dealerem obligacji [bond dealer] w Londynie i jeśli tak, to czy nie pojawia się tutaj konflikt interesów?"

Draghi: "To samo pytanie zostało mi zadane, gdy 5 lat temu zaczynałem tutaj pracę. Odpowiedziałem, że nie jest bankowym dealerem; jest traderem w Londynie i to wszystko. Nie ma tu żadnego konfliktu interesów. Parlament Europejski również jest tego zdania".

Reklama

 

Ojciec i syn - bankierzy inwestycyjni

Syn szefa EBC Giacomo Draghi od prawie 13 lat jest traderem rynku stóp procentowych [interest rate trader] w Morgan Stanley - jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie. Wybór ścieżki kariery przez młodego Draghiego w gruncie rzeczy nie może dziwić, w końcu jego ojciec również przez kilka lat pracował dla innego potentata wśród banków inwestycyjnych - Goldman Sachs.

Co ciekawe, przez pewien okres ojciec i syn pracowali równocześnie da dwóch konkurencyjnych firm. Mario był wiceprezesem i dyrektorem zarządzającym Goldman Sachs International w latach 2002-2005, a jego syn pracę w Morgan Stanley rozpoczął w 2003 roku (jak informuje jego profil w serwisie LinkedIn).

Mario Draghi został szefem najważniejszej instytucji finansowej w Europie i jednej z najważniejszych na świecie podczas gdy jego syn miał już 8-letni staż w MS. Parlament Europejski nie widział żadnych przeciwwskazań i uznał, że nie występuje tutaj żaden konflikt interesów.

 

Reklama

Czy istnieje konflikt interesów?

Osobiście nie jestem fanem teorii spiskowych i nie zamierzam kwestionować profesjonalizmu szefa EBC. Mimo wszystko sytuacja, w której syn handluje instrumentami w znacznym stopniu uzależnionymi od decyzji instytucji prowadzonej przez swojego ojca budzi lekki 'niesmak' i rodzi pytania natury etycznej.

A co wy sądzicie o tej sytuacji? Czy waszym zdaniem występuje w tym przypadku konflikt interesów? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach pod artykułem.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Tematy

Reklama
Reklama