W centrum uwagi już od wczoraj znajduje się Nowy Jork. To właśnie tam spotkali się przywódcy państw, na 72. Forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. W obliczu rosnącego ryzyka politycznego, państwa ONZ muszą podjąć kroki, które ustabilizują sytuację w najbardziej zapalnych punktach. Mocne słowa i zapowiedzi prominentnych polityków, takich jak np. Donald Trump, mogą wpływać nie tylko na sytuację polityczną, ale również rynkową.
Wsłuchani w słowa Trumpa
„Jeżeli sprawiedliwi, których jest wielu, nie stawią czoła tym nielicznym złym, to zło zwycięży”.
Takich słów użył we wczorajszym przemówieniu do członków ONZ Donald Trump. Wypowiedź ta brzmi pompatycznie, co jest charakterystycznym tonem Prezydenta USA. Słowa te miały podkreślić napiętą sytuację w kilku regionach świata. Trump krytykował głównie działania Korei Północnej, Iranu i Syrii. Podczas przemówienie oprócz kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego, poruszył także te związane z osiągnięciami gospodarczymi USA, m.in. nawiązał do powojennego plany Marshalla.
Tym razem Trump nie zaskoczył swoimi wypowiedziami, ani zgromadzonych, ani też inwestorów. Przyjął retorykę, którą zna już niemalże każdy śledzący aktualną sytuację polityczną. Słowa o zniszczeniu Korei Północnej, w razie ataku na państwa sojusznicze, nie są już żadną nowością. O opcji militarnej Donald Trump wspomniał już znacznie wcześniej, chociażby podczas spotkania z emirem Kuwejtu w Białym Domu.
Macron o mediacji
72. Forum to nie tylko debata dookoła napiętej sytuacji między USA a Koreą Północną. Destabilizacja i zachwianie kontaktów dyplomatycznych dotyczy również Iranu. Między Waszyngtonem a Teheranem relacje kształtują się w sposób, który wymaga mediacji. Emmanuel Macron podczas Forum zapowiedział, że Francja mogłaby przyjąć rolę mediatora w relacjach amerykańsko-irańskich. Konflikt jest o tyle skomplikowany, o ile powiązany jest również z Syrią. Francuski rząd chce powołać grupę kontaktową, która miałaby pracować nad mediacją w punktach zapalnych. Macron dodał również, że Francja ma pomysł na rozwiązanie sprawy programu nuklearnego Iranu. Prezydent Francji podkreślił istotną rolę Iranu, którą państwo mogłoby odegrać podczas debat z Syrią.
Konflikty, przed którymi stoją sojusznicy skupieni wokół ONZ, mają różne podłoża. Położenie im kresu nie jest łatwym zadaniem, przede wszystkim wymaga czasu. Przez ostatnie miesiące, to głównie za sprawą Korei Północnej wzrastało ryzyko polityczne, które dosięga rynki. Kolejne próby rakietowe mają jednak krótkoterminowy wpływ na rynki, a presja geopolityczna coraz rzadziej zaskakuje inwestorów.
