Koniec tygodnia nie przyniósł istotnej zmiany notowań złotego wobec euro, jednak w przekroju całego tygodnia para EUR/PLN zanotowała mocniejszy spadek w pobliże poziomu 4,72. Z kolei złoty słabł wobec dolara, a ruch kursu USD/PLN w pobliże poziomu 4,47 (o blisko 2 gr) wynikał ze spadku notowań pary EUR/USD w pobliże poziomu 1,0550.
Krajowe wydarzenia nie wywierały istotnego wpływu na wyceny polskich instrumentów finansowych w piątek. Złoty w ostatnich dniach odrabiał straty z początku roku, i w przeciągu dwóch tygodni był zauważalne mocniejszy w regionie CEE zarówno od korony jak i forinta. Umocnienie w dużym stopniu wynikało ze spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych. W kolejnych dniach umocnienie złotego powinno wyhamować wraz z wciąż umiarkowaną retoryką RPP wobec globalnych zmian nastrojów, które sugerują dłuższy okres podwyżek stóp procentowych w głównych gospodarkach, co będzie utrudniało zejście notowań EUR/PLN poniżej poziomu 4,70. Warto zauważyć, że w ostatnim czasie złoty pozostaje relatywnie niewrażliwy na umocnienie dolara. Korelacja pary EUR/PLN z EUR/USD (licząc za ostatnie 6 miesięcy na podstawie tygodniowych zmian) jest od końca 2022 roku nieznacznie dodatnia, a historycznie te dwie pary walutowe wykazywały silną ujemną korelację. Uważamy, że nie doszło do trwałego rozjechania długoterminowych trendów i złoty wciąż będzie pod silnym wpływem zmian amerykańskiej waluty.
Na głównej parze walutowej doszło do dalszego spadku, gdyż notowania EUR/USD zeszły w pobliże poziomu 1,0550 po mocnych danych z USA. Inflacja bazowa PCE wbrew oczekiwaniom wzrosła w styczniu do 4,7% r/r (zamiast spaść do 4,3% z 4,4%), a ponadto silniej rosły również wydatki Amerykanów. Dobre dane wywierają w ostatnim czasie presję na bardziej zdecydowane działania ze strony Fedu, gdzie w pełni wycenione są w tym roku podwyżki o 75 pb, a z krzywej wyparowały obniżki stóp.
Na krajowym rynku stopy procentowej ostatni tydzień przyniósł wzrosty krzywych dochodowości, a notowania przestały wyceniać obniżki stóp procentowych w Polsce w 2023 r. Odsuwanie w czasie momentu dyskusji nt. luzowania polityki monetarnej było też trendem globalnym widocznym w USA i w strefie euro. Po ostatnich zmianach notowań rynek wydaje się właściwie wyceniać perspektywy polityki pieniężnej w Polsce i głównych gospodarkach, co sugeruje stabilizację notowań w najbliższych tygodniach.
W kolejnych dniach największy wpływ na notowania polskich obligacji będą miały dane nt. inflacji publikowane w Europie oraz minutes z ostatniego posiedzenia EBC. Oczekiwania rynkowe wskazują na niewielki spadek dynamiki wzrostu HICP w lutym dla całej strefy euro do 8,2% r/r wobec 8,6% w styczniu, co sprzyjałoby uspokojeniu nastrojów na rynku. W ostatnich tygodniach oczekiwania na dalsze podwyżki wyraźnie rosły, a wyceny instrumentów zakładają już ruch w górę stopy depozytowej EBC w okolice 3,75%. Ten scenariusz w ostatnich dniach mogły wspierać dane pokazujące słabszy od prognoz proces dezinflacji w USA. Pewną zmianę oczekiwań w tym zakresie już widać na rynku, który zaczyna wyceniać wolniejszy powrót inflacji do celów banków centralnych. Minutes EBC pozwoli ocenić, na ile przedstawiciele EBC są skłonni bardziej zdecydowanie podnosić stopy procentowe w najbliższych kwartałach. Wspomniane publikacje będą raczej sprzyjać stabilizacji notowań na rynkach bazowych. W efekcie spodziewać się można w najbliższych tygodniach utrzymania rentowności polskich obligacji 2- i 10-letnich blisko 6,50%-6,60%. Publikacja szczegółów marcowych aukcji obligacji w Polsce powinna być neutralna dla rynku (oczekiwać można sprzedaży na poziomie 10 mld PLN na aukcji regularnej i zamiany).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję