W czwartek złoty znalazł się pod presją w wyniku wyjątkowo niekorzystnej dla banków opinii TSUE co spowodowało wzrost kursu EUR/PLN w pobliże 4,77 a kursu USD/PLN w pobliże 4,48.
Rzecznik Generalny TSUE ocenił, że banki nie mogą dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umów walutowych kredytów hipotecznych z powodu nieuczciwych warunków, natomiast konsumenci będą mogli dochodzić względem banków roszczeń również wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Sama opinia nie jest wiążącą dla TSUE ale w przeszłości Trybunał najczęściej wydawał wyroki zgodne z opiniami swojego Rzecznika. Według wyliczeń opublikowanych w 2021 r. w stanowisku UKNF koszty dla sektora bankowego w wyniku takiego orzeczenia TSUE mogą wynieść do 101,5 mld zł, co zmusiłoby banki do zawiązania istotnych rezerw w krótkim czasie. Złoty zareagował na publikację opinii osłabieniem w relacji do głównych walut jednak skala jego deprecjacji (około 0,5% do euro) była umiarkowana co może świadczyć o tym, że negatywny scenariusz był już wcześniej rozgrywany przez uczestników rynku. Piątkowy kalendarz makroekonomiczny nie zawiera istotnych dla wyceny naszej waluty publikacji dlatego w przypadku dalszej konsolidacji kursu EUR/USD w pobliżu 1,07 oczekujemy również wyhamowania spadków notowań złotego w pobliżu obecnych poziomów. W piątek, prawdopodobnie po zakończeniu sesji, poznamy również przegląd ratingu Polski dokonany przez agencję S&P lecz rynek nie spodziewa się zmiany zarówno oceny kredytowej jak i jej pespektywy. Agencja prawdopodobnie będzie miała też zbyt mało czasu żeby skomentować potencjalne zagrożenia płynące z opublikowanej opinii TSUE. Stąd ryzyko trwałego przebicia poziomu 4,80 przez kurs EUR/PLN wydaje się nam obecnie niewielkie.
Czwartkowa sesja przyniosła silną przecenę polskich obligacji skarbowych, co przekładało się na wzrosty ich rentowności od 13 pb (2Y) do 17 pb (5Y). Czynnikiem wpływającym negatywnie na polski rynek długu była wspomniana opinia rzecznika generalnego TSUE. Pogorszenie perspektyw wobec sektora bankowego, który jest głównym nabywcą obligacji emitowanych przez Skarb Państwa, znalazło swoje odzwierciedlenie we wzroście premii za ryzyko. Silnej przecenie uległy również obligacje zmiennokuponowe, a zmiany discount marginów (średnio o ponad 10 pb) były większe niż implikowałby to ruch na stawkach ASW. Na minionej sesji w górę przesunęła się również krzywa FRA, od 11 pb w tenorze 6x9 do 25 dla 18x21, co wskazuje na zauważalne ograniczenie oczekiwań na obniżki stóp procentowych przez RPP. Dalsza redukcji oczekiwań wobec działań RPP powinna kierować całą krzywą SPW powyżej 6,30%.
Lekkie wzrosty rentowności obligacji obserwowane były również na rynkach bazowych jednak mieściły się w granicach 1-3 pb. Dane o inflacji producenckiej przeważnie przyciągają mniejszą uwagę niż o konsumenckiej, jednak wolniejszy od oczekiwań spadek dynamiki PPI (do 6% r/r w styczniu z 6,5% w grudniu przy konsensusie 5,4%) przyczynia się do coraz bardziej jastrzębich oczekiwań wobec działań Fed. Również dane z rynku pracy nie wskazują na spowolnienie, gdyż wnioski o zasiłki dla bezrobotnych utrzymały się w ostatnim tygodniu poniżej 200 tys. L. Mester z Fed w Cleveland (niegłosujący członek FOMC) uważa, że na ostatnim spotkaniu istniały przesłanki do podwyżki stóp procentowych o 50 pb zamiast ogłoszonych 25 pb. Wykres dnia: Opinia rzecznika TSUE przyczyniła się do rozszerzenia spreadów polskich obligacji skarbowych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję