Brak ważniejszych wydarzeń makroekonomicznych na początku tygodnia może zachęcać do poświęcenia większej ilości czasu na przeanalizowanie wykresów pod względem technicznym. Fundamentalnie warto zwrócić uwagę na kilka wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej oraz na dane o sprzedaży detalicznej z USA oraz minutki z ostatniego posiedzenia FOMC. Piątek poznamy serię danych PMI dla usług z Europy i USA.
Indeks dolara po kilku dniowej konsolidacji dzisiaj zaczyna wybijać dołki poniżej 90.25
Jeżeli w dalszej części tygodnia cena będzie się utrzymywała poniżej tego poziomu to kolejnym celem może być okrągły poziom 90.00. Jeżeli w dalszej części tygodnia mielibyśmy poznać lepsze dane z USA (w relacji do danych z Europy) to być może będzie to pretekst do umocnienia dolara w dalszej części tygodnia. Technicznie mogłoby wtedy dojść do fałszywego naruszenia 90.25 i kontynuacji ruchu wzrostowego w kierunku 90.90. Słabsze dane z USA oraz gołębia retoryka przedstawicieli Fed może osłabić dolara.
Na EURUSD po czwartkowej korekcie trend wzrostowy od 5 lutego jest nadal kontynuowany
i jeżeli się utrzyma to kolejnym celem mogą być szczyty z ostatniego tygodnia stycznia w okolicy 1.2182. W dalszej części tygodnia najciekawsze mogą być wypowiedzi przedstawicieli Fed, które od kilku tygodni polaryzują się z wypowiedziami Jeroma Powella. Szef Fed przekonywał o tym, że szybko nie dojdzie do zmian w polityce monetarnej, natomiast pozostali decydenci rozważali zmiany w skupie aktywów jeszcze w tym roku. Jeżeli dane makroekonomiczne okażą się neutralne a wypowiedzi członków Fed niczego nie wniosą przy jednoczesnych wzrostach na indeksach amerykańskich to trend wzrostowy na EURUSD nadal może być kontynuowany. Goldman Sachs zakłada kurs EURUSD w horyzoncie sześciomiesięcznym na poziomie 1.2700.
Na parze GBPUSD od 4 lutego widoczny jest silny trend wzrostowy
Powodem może być zadowalający przebieg procesu szczepień, który finalnie może przełożyć się na szybsze ożywienie brytyjskiej gospodarki. Szybsze tempo szczepień to również argument za potencjalnymi mniejszymi szkodami wyrządzonymi przez restrykcje wprowadzane w związku z Covid-19. Na przykładzie Wielkie Brytanii i tempa szczepień warto wziąć pod uwagę ten element jako potencjalny wskaźnik, który może pomóc w ocenie umocnienia/osłabienia aktywów, pomiędzy którymi są największe dysproporcje pomiędzy liczbą zakażeń (wzrost/spadek) a tempem szczepień. Jeżeli tendencja szczepień w Anglii nadal będzie się utrzymywała a tempo zakażeń będzie spadało to trend wzrostowy na GBPUSD nadal może się utrzymywać- takie panuje zdanie wśród analityków Goldman Sachs, który zakłada, że funt może się umocnić względem dolara do 1.4500.
Na wzroście cen ropy coraz bardziej korzysta dolar kanadyjski,
który od już od dziesięciu miesięcy utrzymuje się w trendzie spadkowym. Goldman Sachs zakłada, że w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy może osiągnąć poziom 1.2200 a do końca roku 1.2000.
Na parze USDJPY w ostatnich dniach stycznia doszło do technicznego wybicia poziomu 104.00 a kurs znalazł się w okolicy 105.80
Część analityków tłumaczy ten ruch zakupami instytucji japońskich aktywów amerykańskich, którzy muszą sprzedać jeny i kupić dolary. Jeżeli założymy, że jest to właściwy scenariusz, to być może będzie to wytłumaczeniem końca trendu wzrostowego wśród Goldman Sachs, który zakłada że w tym roku kurs USDJPY może się znaleźć najwyżej w okolicy 106.00. W perspektywie najbliższych sześciu miesięcy kurs może się znaleźć w okolicy 103.00 oraz 100.00 do końca roku.
Kurs USDPLN nadal jest mocno skorelowany z sytuacją na amerykańskim dolarze
Złotówka według Goldman Sachs ze względu na słabość dolara w najbliższym miesiącach może się umocnić do 3.58 w horyzoncie sześciomiesięcznym, a nawet do 3.31 na początku 2022 roku.
