Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs złotego (PLN) przyznaje się do porażki. Eurodolar (EUR/USD) niecierpliwi się na odczyty inflacyjne

|
selectedselectedselected
Kurs złotego (PLN) przyznaje się do porażki. Eurodolar (EUR/USD) niecierpliwi się na odczyty inflacyjne
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

EZ: Dziś o godz. 11:00 Eurostat opublikuje wstępne wyliczenie inflacji HICP w strefie euro w maju. Według konsensusu prognoz indeks HICP wynieść ma 2,5% r/r wobec 2,4% r/r w kwietniu, a w przypadku bazowego indeksu HICP oczekuje się stabilizacji na 2,7% r/r, a więc powyżej celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego. Dane inflacyjne za maj nie wpłyną jednak na oczekiwania, że Rada Prezesów EBC rozpocznie cykl obniżek stóp proc. na posiedzeniu zaplanowanym na 6 czerwca. Bankierzy centralni zapoznają się także z wynikami nowych prognoz makroekonomicznych, które zapewne pokażą stopniowe zbieganie inflacji bazowej do celu inflacyjnego (2,0% r/r), EBC będzie chciał zrealizować swoje zapowiedzi obniżki stóp proc. Szybki wzrost płac i nadal niskie bezrobocie przemawiają jednak za scenariuszem ostrożnego podejścia EBC w kontynuowaniu łagodzenia polityki pieniężnej w późniejszym okresie.

US: O godz. 14:30 poznamy natomiast wyliczenie za kwiecień inflacji PCE (deflator konsumpcji prywatnej) w Stanach Zjednoczonych. Waga tych danych dla rynków finansowych może być większa niż w przypadku inflacji HICP w strefie euro, gdyż perspektywy polityki pieniężnej w USA są bardziej niepewne niż w unii walutowej. Według konsensusu prognoz wskaźnik PCE ma wynieść 2,7% r/r podobnie jak miesiąc wcześniej. Również w przypadku wskaźnika bazowego PCE oczekuje się stabilizacji (na 2,8% r/r). Obecnie dane makro z USA nie dają warunków do rozpoczęcia obniżek stóp procentowych Fed i zapewne nie zmieni się to w najbliższych miesiącach. Obecnie inwestorzy na rynkach finansowych są podzieleni co do daty rozpoczęcia łagodzenia polityki pieniężnej. Duża część z nich wskazuje wrzesień jako początek cięć, aczkolwiek jeszcze większa część wycenia listopad.

 

Rynki na dziś

Złoty próbuje otrząsnąć się po dwóch dniach dość solidnej przeceny, po której kurs EUR/PLN wzrósł o pięć groszy i dotarł do poziomu 4,2950. Globalnie ostatni dzień maja zdominowany zostanie przez odczyty inflacji ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych. Te pierwsze nie powinny w naszej ocenie wpływać na silne oczekiwania cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny już w przyszłym tygodniu. Uważamy, iż dane będą natomiast wpływać na oszacowanie momentu kolejnego cięcia kosztu pieniądza w strefie euro. Piątek rozpoczyna się ponadto niewielkim wzrostem niepewności wynikającym z decyzji amerykańskich ławników odnośnie uznania D.Trumpa za winnego w procesie karnym. Wyrok zostanie natomiast ogłoszony 11 lipca tj. na kilka dni przed planowaną decyzją Republikanów w sprawie kandydata partii w wyborach prezydenckich w USA.

Reklama

 

Rynek krajowy

Ostatnie dwa dni na krajowym rynku walutowym przyniosły wyraźne podbicie zmienności złotego, jak i presji sprzedających. Częsciowo – zwłaszcza w środę – polska waluta reagowała w ten sposób na globalne umocnienia dolara, które historycznie jest niesprzyjające wycenie bardziej ryzykownych aktywów. Wczoraj – podczas nieobecności inwestorów krajowych – kurs EUR/PLN zwyżkował do nawet 4,2950 powiększając przejściowo skale dwudniowego osłabienia do pięciu groszy. Finalnie jednak czwartkowe notowania zakończyły się na poziomie 4,28. Na polskim rynku długu w ostatnich dniach obserwowaliśmy niewielkie spadki dochodowości, które stały w kontrze do zachowania rynków bazowych, gdzie – jak w przypadku amerykańśkich Treasuries – rosnące obawy dotyczące trwałości inflacji skutkowały wyraźną przeceną długu.

 

Rynki zagraniczne

Środa była dniem zniżki notowań eurodolara i dotarcia do 200-dniowej średniej ruchomej tj. 1,08. Czwartek zaś był dniem wzrostów kursu EUR/USD. W efekcie poza zmiennością obraz notowań nie uległ większym zmianom. Eurodolar wciąż ma problemy z wyrwaniem się z wąskiego trendu bocznego, w którym tkwi w ostatnich tygodniach. Zdecydowanie bardziej ciekawy przebieg miały notowania obligacji na rynkach bazowych. Wynikało to – w szczególności na rynku długu USA – z ponownie przybierających na sile rynkowych oczekiwań co do scenariusza tzw. higher for longer tj. możliwości opóźniania cyklu cięć stóp procentowych. Nie bez znaczenia były także rozczarowujące rynek wyniki przetargu długu skarbowego USA w tym tygodniu, które zwiększyły niepewność rynkową, a także -79 pobiły rentowność Treasuries.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Millennium analizy i komentarze

Millennium analizy i komentarze

Bank Millennium jest ogólnopolskim, nowoczesnym bankiem oferującym swoje usługi wszystkim segmentom rynku poprzez sieć placówek, sieci indywidualnych doradców i bankowość elektroniczną. Wykorzystujemy najnowocześniejsze technologie i najlepsze tradycje bankowości, z powodzeniem konkurując we wszystkich segmentach rynku finansowego.


Reklama
Reklama