Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs złotego (PLN) przeżywa ciężkie chwile

|
selectedselectedselected
Kurs złotego (PLN) przeżywa ciężkie chwile | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W tym tygodniu eurodolar obniżył się z poziomu 1,0650 do wsparcia na 1,05. Dojście do tego wsparcia było scenariuszem bazowym. W jego realizacji pomogły rosnące rentowności amerykańskiego długu wraz z dobrymi danymi makro i wypowiedziami członków FOMC, m.in. o szansach na tzw. miękkie lądowanie amerykańskiej gospodarki. To działało do czwartku, kiedy to euro wreszcie się umocniło, dynamicznie odbijając od poziomu 1,05. Kurs EUR/USD urósł do 1,0570, ale jednak to oznacza i tak wciąż aktywny sygnał sprzedaży euro. Niemniej, pojawiła się jakaś rysa na sile dolara. W piątek rośnie do 1,06, czekając na amerykański wskaźnik PCE, indeks Chicago PMI oraz inflację w strefie euro.

 

Chociaż finalna dynamika PKB w USA za II kw. okazała się zgodna z oczekiwaniami, a tygodniowych wniosków o zasiłki przybyło mniej niż oczekiwano, rynek skupił się na wskaźnikach cen. Tymczasem w PKB deflator okazał się niższy niż sądzono, na poziomie 1,7%, a nie 2%, a konsumpcja prywatna urosła kwartalnie o 0,8%, spadając z 4,2% (oczekiwano 1,7%). Wzrostowa reakcja euro, mimo danych z Niemiec o niższej inflacji CPI za wrzesień, pokazuje, że teraz przez rynek rozgrywany jest przede wszystkim Fed, a w mniejszym stopniu EBC. Teraz jednak jeszcze, aby dolar faktycznie mógł stracić na wartości, niższe musiałyby okazać się publikowane dziś wskaźniki PCE i PCE Core. Nie zaszkodziłby też niższy indeks Chicago PMI. Póki co mamy potencjalne zaklinowanie się eurodolara między 1,05 a 1,06, a wspomniane dane powinny zadecydować o kierunku ruchu.

 

Wraz z pogarszającymi się nastrojami inwestycyjnymi i widoczną słabością warszawskiej giełdy, złoty także wrócił do osłabiania się. Kurs EUR/PLN spadł tylko do 4,60 i obecnie rośnie do 4,64. Decyzja RPP wciąż pokutuje, a okres przedwyborczy z przerzucaniem obietnic socjalnych nie pomaga w budowaniu siły polskiej waluty. Bardzo ważne będzie teraz to, co w USA i jakie projekcje poczynią inwestorzy co do kierunku decyzji FOMC. Mniej ważna może być inflacja CPI za wrzesień, którą GUS poda dziś, chyba że rozbieżność z oczekiwanym poziomem 8,5% r/r będzie bardzo duża. Para USD/PLN jest jeszcze bardziej zmienna i póki co tylko odbicie eurodolara ratuje ją przed trwalszym przebiciem oporu na 4,40.

Reklama

 

Zobacz także: Handel online zwycięża nad stacjonarnym? Czwartkowa sesja mocno zaskoczyła inwestorów

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


MM Prime TFI

MM Prime TFI

MM Prime TFI S.A. jest niezależnym towarzystwem funduszy inwestycyjnych, opierającym się w pełni na polskim kapitale. Towarzystwo nie należy do żadnej kapitałowej grupy bankowej czy ubezpieczeniowej - jego założycielami są członkowie zarządu oraz rady nadzorczej spółki. Akcjonariuszami są także zarządzający funduszami, co stabilizuje politykę inwestycyjną firmy. MM Prime TFI S.A. zarządza funduszami inwestycyjnymi zamkniętymi o zróżnicowanych klasach aktywów.


Reklama
Reklama