Złoty po słabej środzie, próbował w czwartek powrócić do głównego trendu wzrostowego, wspierany kolejną paczką krajowych danych makro (produkcja budowlano-montażowa, sprzedaż detaliczna), które rynek odebrał dobrze. Pozytywne nastroje na globalnych rynkach wspierały natomiast opublikowane po środowej sesji w USA bardzo dobre wyniki kwartalne Nvidii oraz osłabiający się globalnie dolar, któremu nie przeszkadzały w pierwszej części notowań raczej niesprzyjające oczekiwaniom na mocne obniżki stóp przez Fed i EBC odczyty makro z rynków głównych (indeksy PMI z Europy oraz tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy). Sentyment na rynku pogorszyły mocne (szczególnie dla usług) wstępne odczyty indeksów PMI z USA za maj br., co ponownie zaczęło wywierać presję na rynki FI, a na rynku FX umacniało dolara. W takim otoczeniu EUR/USD wykasował wcześniejsze wzrosty, a złoty szczególnie względem USD „oddał” niemal całość wcześniejszego umocnienia.
Pomimo sporych wahań notowań, po czwartkowej sesji dotychczasowe trendy na analizowanych przez nas instrumentach z rynku FX zostały utrzymane. Analiza techniczna generalnie daje jeszcze większe szanse na utrzymywanie pozytywnego sentymentu względem walut z rynków EM, ale z drugiej strony sygnały z otoczenia makro (patrz ww. odczyty danych) wydają się w krótkim terminie te sygnały podważać. Dopóki jednak kurs EUR/PLN pozostanie poniżej 4,28, a EUR/USD powyżej 1,08 utrzymanie trendu aprecjacyjnego na złotym pozostawać będzie naszym scenariuszem bazowym
Zobacz także: Kursy walut 24.05.: kurs funta brytyjskiego sunie na marcowe maksima!
Na rynkach stopy procentowej czwartkowa sesja przyniosła mocne wzrosty rentowności obligacji skarbowych, które na głównych parkietach wyniosły ok. 4-8 pb., przy wzroście dochodowości polskich SPW (środkowy i długi koniec) odpowiednio o 9 pb. i 5 pb. Sesja była relatywnie bogata w wydarzenia czy odczyty makro, z których dane o negocjowanych wynagrodzeniach w strefie euro w I kw. br., tygodniowe dane o nowych zasiłkach dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych oraz wstępne indeksy PMI z Europy i USA należały do głównych. Wynagrodzenia negocjowane, obrazujące siłę nabywczą konsumenta (co ma m. in. wpływ na inflację w sferze usług) wzrosły mocniej w porównaniu do IV kw. ’23 (4,7% r/r vs. 4,5% r/r), to podnosiło rentowności obligacji niemieckich (Bundów w okolice majowych maksimów), pomimo, że wstępne odczyty indeksów PMI dla usług za maj br. z Francji i strefy euro były niższe od rynkowych oczekiwań. Dane z USA były natomiast mocne, wskazały na niższą liczbę nowych zasiłków dla bezrobotnych i wyższe poziomy indeksów PMI, co szczególnie w przypadku tych drugich odczytów wyraźnie popsuło nastroje na rynkach FI. W kraju miała miejsce udana naszym zdaniem aukcja organizowana przez MF, na której sprzedano obligacje za ok. 10,3 mld PLN, jednak to globalne nastroje przyczyniły się do słabego zakończenia sesji przez polskie SPW.
Czwartkowe odczyty makro nie wygenerowały niestety pozytywnych impulsów na rynkach FI. Piątkowe kalendarium makro nie zawiera kluczowych figur, wobec czego tydzień na rynkach FI zakończy się zapewne w słabych nastrojach. Zakładamy jednak, że rentowności krajowych obligacji 5- i 10-letnich utrzymają się w piątek w lokalnych trendach bocznych, a o kierunku ich opuszczenia zadecydują głównie czynniki z rynków bazowych, jak np. dane o inflacji z Europy oraz USA, które poznamy w ostatnim tygodniu maja.
Wykres dnia: Czwartkowe odczyty makro, szczególnie z USA, ponownie wzbudziły obawy inwestorów dotyczące ścieżki stóp procentowych głównych banków centralnych, zmniejszając wycenianą skalę obniżek stóp w Fed do ok. 36 pb. na koniec 2024 roku.
Źródło: Refinitiv
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>