Złoty demonstruje siłę. Kurs EUR/PLN obniżył się do poziomu 4,26 przy marazmie eurodolara i względnej stabilizacji pozostałych walut tej części Europy. W rezultacie notowania zrealizowały wskazania wynikające z zainicjowanego na początku tego roku kanału spadkowego, tj. dotarły do jego dolnego ograniczenia. Na gruncie techniki złoty powinien rozpocząć teraz przecenę. Wciąż jednak wsparciem pozostają krajowe czynniki tj. chęć stabilizacji stóp procentowych w Polsce kontrastująca z działaniami innych banków regionu Europy Środkowo-Wschodniej, czy wyczekiwanie na pierwszą transzę środków z Krajowego Planu Odbudowy (ma do niej dojść w najbliższy poniedziałek). Dzisiejsza sesja nie zawiera żadnych istotnych publikacji mogących wpływać na notowania. Pytanie, jak w takim środowisku i przy wyczerpaniu prozłotowych wskazań technicznych zachowa się polska waluta.
Rynek krajowy
W naszej ocenie złoty dysponuje potencjałem do kontynuacji umocnienia mimo, iż notowania obecnie poruszają się minimalnie poniżej poziomu 4,28, tj. 4-letniego dołka. Niezmiennie wsparciem dla polskiej waluty pozostają przede wszystkim czynniki lokalne. Za podstawowe uznajemy gotowość większości członków Rady Polityki Pieniężnej do stabilizacji stóp procentowych w Polsce w 2024 r. stojącą w kontrze do rynkowych oczekiwań zakładających bliskie cięcia kosztu pieniądza w strefie euro (carry trade). Istotnym elementem jest także niedawne odblokowanie europejskich funduszy, czego finałem będzie planowana na przyszły poniedziałek wypłata pierwszej z transz z Krajowego Planu Odbudowy. Zwiększeniu ulegną zatem środki walutowe będące w posiadaniu Ministra Finansów, które mogą zostać wymienione bezpośrednio na rynku, tj. z wpływem na kurs EUR/PLN. Przestrzeń do aprecjacji złotego nie jest jednak obecnie zbyt duża i w naszej ocenie wygasa w okolicy 4,26. Mimo, iż nadal czynniki lokalne uznajemy za dominujące, to sporo zależeć będzie w tym tygodniu od rynków globalnych tj. narracji Europejskiego Banku Centralnego oraz odczytu inflacji w USA. Choćby niewielkie nasilenie oczekiwań na cięcia stóp procentowych w strefie euro, czy Stanach Zjednoczonych sprzyjałoby zwiększeniu atrakcyjności polskiej waluty.
Zobacz także: Pierwsze cięcie stóp Fed znowu przełożone? Zobacz, co na to kurs dolara (USD)
Rynki zagraniczne
Kurs EUR/USD w ostatnich dniach pozostaje zbliżony do 200-dniowej średniej ruchomej (1,0818) odchylając się o około cent. Widać wyraźnie, iż eurodolar pozostaje obecnie nieco bez pomysłu co do kierunku dalszych notowań. Pomocne w tym przypadku będą dwa wydarzenia zaplanowane na ten tydzień tj. posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i dane inflacyjne z USA. Co prawda nie oczekujemy, by w czwartek doszło do zmian stóp procentowych, to tradycyjnie – w ostatnim czasie – interesująca będzie narracja bankierów centralnych a konkretnie potencjalne odniesienia co do terminu rozpoczęcia cyklu łagodzenia monetarnego. Pod kątem przyszłej polityki pieniężnej Fed oceniane będą dane CPI ze Stanów Zjednoczonych. Tu z kolei oczekuje się niewielkiego przyspieszenia dynamiki inflacji, co w połączeniu z piątkowym kolejnym solidnym raportem z rynku pracy USA może studzić rynkowe oczekiwania na cięcia stóp procentowych w drugiej połowie tego roku. Podsumowując uważamy, iż eurodolar może kierować się w tym tygodniu na nieco niższe poziomy. Sporo – jak wspomnieliśmy – zależeć będzie od m.in. danych inflacyjnych.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>
