Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs rubla (RUB) jest najsłabszy od 15 miesięcy!

|
selectedselectedselected
Kurs rubla (RUB) jest najsłabszy od 15 miesięcy! | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nieudany pucz wojskowy w Rosji, który miał miejsce w miniony weekend, jest widoczny dzisiaj w wycenach walut. Przede wszystkim, podkreślił on znaczącą niestabilność sytuacji politycznej w tym kraju. W rezultacie, rosyjski rubel jest dziś najsłabszy wobec dolara amerykańskiego od 15 miesięcy. Notowania USD/RUB dziś rano sięgnęły już okolic 85,00, a ogólnie na wykresie tej pary walutowej trwa wielomiesięczny trend wzrostowy.

Tymczasem dziś w pierwszej połowie sesji silniejszy jest japoński jen. Ruch wzrostowy na tej walucie wynika przede wszystkim ze wspierających go słów japońskiego wiceministra spraw zagranicznych, Masato Kandy. W swoim wystąpieniu dla dziennikarzy Kanda otrzymał pytanie o to, czy władze Japonii będą interweniować w kwestii słabości jena – i odpowiedział, że nie wykluczają one żadnych opcji. Według ministra, osłabienie japońskiego jena było szybkie i nie miało poparcia w fundamentach. O ile nie podał on żadnych konkretów, to jego słowa zostały odczytane jako wyraz gotowości władz japońskich do interwencji, jeśli uznają to za potrzebne.

Natomiast na najpopularniejszej wśród inwestorów parze walutowej, czyli EUR/USD, dzisiejsza sytuacja jest mało emocjonująca. Po piątkowym znaczącym spadku na eurodolarze, dziś rano notowania tej pary walutowej poruszają się w konsolidacji w okolicach 1,089.

Odczyt indeksu instytutu Ifo w Niemczech okazał się gorszy od oczekiwań, ale nie zachwiało to istotnie wyceną euro. Nieco więcej komentarzy może wywołać późniejsze wystąpienie publiczne szefowej ECB, Christine Lagarde, jednak jest mała szansa na to, że zaskoczy ono inwestorów, bowiem jastrzębie podejście tej instytucji jest już od dłuższego czasu znane i wyceniane na rynku.

Reklama

 

OKIEM ANALITYKA – Tydzień pod znakiem inflacji

Dane makroekonomiczne z kluczowych gospodarek świata z ostatnich tygodni są w większości rozczarowujące, więc działania banków centralnych – które mogą gospodarkę wspierać lub nie – znajdują się teraz w centrum uwagi inwestorów. Na razie większość kluczowych banków centralnych świata pozostaje jastrzębia, co negatywnie przekłada się na oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego.

Spośród informacji, które mogą wpływać na decyzje banków centralnych, bez wątpienia znajdują się dane dotyczące inflacji. W tym tygodniu odczyty inflacji z różnych krajów będą pojawiać się niemal codziennie, a ich zwieńczeniem będą piątkowe dane ze strefy euro. W międzyczasie ten tydzień będzie obfitował także w inne ważne odczyty, w tym odczyt PKB w USA.

Dzisiaj na rynku widzimy odreagowanie po piątkowej fali nastawienia risk-off, ale niekoniecznie będzie ono trwałe. Obawy związane z tempem ożywienia w globalnej gospodarce są nadal żywe, zwłaszcza biorąc pod uwagę nieustanną walkę banków centralnych z podwyższoną inflacją. W rezultacie, dolar amerykański wciąż ma szansę na kontynuowanie umocnienia – chociaż wiele zależy naturalnie od danych makro, które będą się pojawiać w tym tygodniu. Także słabość rubla może się utrzymać, zważywszy na niekończącą się destabilizację polityczną w Rosji.

 

Zobacz także: Kalendarz ekonomiczny na poniedziałek, 26 czerwca. Czy kondycja niemieckiej gospodarki wpłynie na kurs euro?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Dorota Sierakowska

Dorota Sierakowska

Analityczka, inwestorka, seryjna przedsiębiorczyni i zapalona podróżniczka. Pierwsza w Polsce analityczka, specjalizująca się wyłącznie w rynku surowcowym – czyli inwestycjach w złoto, ropę naftową czy … kawę oraz autorka bestsellerowej książki: „Świat Surowców”. Jedna z niewielu kobiet-analityczek w branży inwestycyjnej w Polsce. Założycielka Girls Money Club.


Reklama
Reklama