Analiza kursów walut pokazuje nam, że w najbliższych dniach/tygodniach siłę pokazywać może dolar amerykański i funt brytyjski. Polski złoty ma z kolei szansę na odrobienie strat w stosunku do euro. Poniżej analizujemy aktualną sytuację na parach USD/PLN, EUR/PLN, EUR/USD i GBP/USD.
Czytaj również: Kursy walut - co nas czeka w tym tygodniu?
USD/PLN – dolar mocniejszy od złotego
Od ponad miesiąca kurs dolara do złotego znajduje się w trendzie wzrostowym, ukazującym przewagę amerykańskiej waluty nad polską. W końcówce ubiegłego tygodnia złoty próbował odrabiać straty do dolara, ale kurs USD/PLN ostatecznie nie przebił się przez wsparcie przy poziomie 3,7700.W takiej sytuacji scenariuszem bazowym dla kolejnych dni jest kontynuacja wzrostów. Warto zwrócić uwagę na pewien sygnał techniczny, który przemawia właśnie za takim scenariuszem. Jest nim pojedyncza świeca, którą rynek zamknął ubiegły tydzień. Jest nią świeca typu ‘doji’, wskazująca na niezdecydowanie uczestników rynku. Tego typu świece często powstają w punktach zwrotnych. Pakt, że taka świeca wyrysowała się wraz z testem ważnej strefy wsparcia odczytujemy za sygnał końca ruchu korekcyjnego i będzie on aktualny dopóki kurs USD/PLN będzie utrzymywał się powyżej poziomu 3,7700.
Celem dla rynku na najbliższe dni będzie kolejny test oporu przy poziomie 3,8350. Jego przebicie otworzyłoby rynkowi nową przestrzeń do wzrostów i wywindowałoby kurs dolara na ponad 1,5-roczne maksima.
Kurs dolara do złotego kończy korektę spadkową?
Warto odnotować, że obie z walut w parze USD/PLN będą miały w tym tygodniu do zdyskontowania decyzje banków centralnych. Wydarzenia tego typu są zazwyczaj bardzo istotne dla notowań walut. Nie spodziewamy się jednak, by posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej NBP przyniosło jakiekolwiek zmiany w biernej postawie decydentów, więc nie należy oczekiwać by wpłynęło wyraźnie na notowania złotego. Większe znaczenie dla rynku może mieć posiedzenie Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC), ale decydenci z Fed potraktują listopadowe posiedzenie raczej jako przygotowanie do grudniowej podwyżki stóp procentowych i ruchy kursu USD mogą być w związku z tym ograniczone.
EUR/PLN – szansa złotego na odbicie
W przypadku pary EUR/PLN techniczna sytuacja złotego jest już dużo lepsza niż na parze z dolarem amerykańskim. Tutaj istotnym wydarzeniem było ostatnie zejście kursu poniżej poziomu 4,3200. Dzię kurs euro do złotego odbija, utrzymując w grze układ overbalance. W obecnym kontekście rynkowym odbicie to nie stanowi dla nas jednak sygnału powrotu do trendu wzrostowego. Dopóki kurs euro do złotego utrzymuje się poniżej poziomu 4,3200 perspektywy oceniamy jako neutralne, a w przypadku przebicia wsparcia przy poziomie 4,3030 otworzy się droga do pogłębienia korekty, z pierwszym celem w ookolicy poziomu 4,2830, a być może nawet 4,2660.
Kurs euro do złotego z szansą na pogłębienie korekty spadkowej
EUR/USD – perspektywa dalszych spadków
Lepsze perspektywy dolara niż euro na parach ze złotym powinny przełożyć się również na techniczną przewagę dolara na parze właśnie z euro. Analiza wykresu EUR/USD pokazuje nam, że tak właśnie jest. Wykres dzienny pokazuje nam trwający od ponad miesiąca trend wzrostowy z dwoma większymi korektami. Druga z nich miała miejsce w końcówce ubiegłego tygodnia. Zasięg wzrostów był jednak mniejszy niż w przypadku pierwszej korekty i jak dotąd nie dotarł jeszcze do granicy układu overbalance, wyznaczającej opór przy poziomie 1,1490. Kurs odbił się od szerokiej strefy oporu w sposób znaczący. To znaczenie wynika z piątkowej świecy pin bar, która wskazuje nam na możliwość rozpoczęcia nowego impulsu spadkowego. W takim scenariuszu pierwszym celem dla rynku jest kolejny test poziomu 1,1300, a scenariusz spadkowy pozostanie opcją bazową dopóki kurs EUR/USD utrzymywać się będzie poniżej poziomu 1,1490.
Przebicie poziomu 1,1300 otworzyłoby rynkowi przestrzeń do spadków w kierunku poziomu 1,1150. Są to poziomy nie widziane w przypadku tej pary walutowej od 1,5 roku.
Kurs euro do dolara w trendzie spadkowym
GBP/USD – szansa na większe odbicie
Sile dolara, w przeciwieństwie do euro, nie podaje się obecnie funt, który stara się odrabiać wcześniejsze spadki. Silne wzrosty w przypadku pary GBP/USD obserwowaliśmy w drugiej połowie ubiegłego tygodnia, a ich znaczenie jest o tyle istotne, że wyprowadziły one kurs funta do dolara na powrót powyżej poziomu 1,2920. Poziom ten stanowi aktualnie wyznacznik perspektyw rynku. Dopóki kurs GBP/USD znajduje się powyżej niego, to nastawiamy się raczej na kontynuację wzrostów. Czekamy jednak na sygnał w postaci przebicia oporu przy poziomie 1,3040. Już trzeci dzień z rzędu rynek nie jest w stanie wyjść powyżej niego i kontynuować wcześniejszego ruchu wzrostowego. Aktualnie przebywamy więc w strefie neutralnej, stanowiącej obszar konsolidacji (przedział 1,2920-1,3040).
Kurs funta do dolara konsoliduje po silnych wzrostach
