Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs funta brytyjskiego tonie. GBP zaliczył ostry zjazd po danych o inflacji na Wyspach

|
selectedselectedselected

Dane o inflacji CPI w USA za styczeń wczoraj nieco zaskoczyły i każą postawić pytanie o tempo i trwałość spadku inflacji w kolejnych kilkunastu miesiącach, tak jakby to widział FED.

Kurs dolara do jena japońskiego (USDJPY) wybił barierę 150. japońscy oficjele wyrazili swoje "niezadowolenie"
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Innymi słowy, inwestorzy dostali nowe argumenty za scenariuszem "wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas", gdyż oczekiwania za rychłymi obniżkami zmalały. Teraz w grze nie jest już ani marzec, ani maj, a czerwiec (79 proc. prawdopodobieństwa), a do końca roku rynek wycenia stopy procentowe "zaledwie" 93 pkt. niżej, co oznacza cztery niepełne obniżki stóp. Zbliżyliśmy się, zatem do "wskazań" prezentowanych przez członków FED, którzy od pewnego czasu wskazywali na 2-3 obniżki stóp i drugą połowę roku, jako dobry termin do rozpoczęcia cyklu luzowania. Niemniej, czy oni nie zmienią zdania w kontekście marcowych (20.03) rewizji prognoz makroekonomicznych i tym samym nowego wykresu oczekiwań 'dot-plot'? W odpowiedzi na to pytanie pośrednio zawiera się wytłumaczenie tego, dlaczego rynek nie zareagował na wczorajsze dane bardziej gwałtownie. Zgoda, odczyty 3,1 proc. r/r dla CPI i 3,9 proc. r/r dla CPI core mieściły się w przedziale oczekiwań ekonomistów, choć rozminęły się z medianą. Ale w zestawieniu w publikowanymi wcześniej indeksami ISM, czy danymi rynku pracy buduje to obraz mocno rozgrzanej gospodarki, gdzie FED nie ma za bardzo pola do obniżania stóp procentowych (taki ruch byłby dolewaniem oliwy do ognia). Dlaczego, zatem rynek tego jeszcze nie widzi? Bo próbuje się "tłumaczyć" wczorajsze dane. W efekcie być może kolejne odczyty, jakie napłyną w pierwszej połowie marca (ISM, rynek pracy i inflacja CPI) mogą mieć o wiele mocniejsze przełożenie, gdyż może się okazać, że nawet czerwiec nie jest właściwym terminem dla rozpoczęcia cyklu obniżek stóp przez FED.

 

W środę rano dolar wypada już mieszanie po wczorajszym odbiciu. Na uwagę zasługuje końcówka wczorajszego handlu na Wall Street (wymazanie części przeceny przez indeksy), oraz świetne zachowanie się bitcoina (korekta była szybka i ceny powróciły ponad poziom 50 tys. USD). Wczoraj byliśmy świadkami mocnego ruchu na rentownościach obligacji rządu USA (w kontekście przeskalowania oczekiwań, co do terminu pierwszej obniżki stóp i rozłożenia całego cyklu w czasie). Dzisiaj mamy lekką korektę do 4,29 proc. z okolic 4,32 proc. (10-letnie). Mocny opór to okolice 4,34-4,35 proc. z jesieni 2022 r.

 

Reklama

Uwagę przyciągają dzisiaj rano dane o inflacji CPI w Wielkiej Brytanii. Ta w styczniu wyhamowała mocniej (4,0 proc. r/r i bazowa 5,1 proc. r/r), co pozwala podtrzymać oczekiwania, co do czerwcowej obniżki stóp przez Bank Anglii (53 proc.). Funt jest najsłabszą walutą w zestawieniach pośród G-10, choć traci tylko niecałe 0,3 proc. wobec dolara. W czołówce najsilniejszych walut pozostają AUD i NZD (Antypody), ale zaskakująco dobrze wypada jen (zyskuje 0,14 proc. wobec dolara). Wczoraj para USDJPY wybiła barierę 150, co doprowadziło do sytuacji w której japońscy oficjele wyrazili swoje "niezadowolenie" i dali do zrozumienia, że sytuacja jest "uważnie" monitorowana.

 

W kalendarzu poza opublikowanymi już danymi CPI z Wielkiej Brytanii mamy jeszcze rewizję danych o PKB za IV kwartał w strefie euro i dane o dynamice produkcji przemysłowej za grudzień dla tego samego obszaru - wszystko o godz. 11:00. Z kolei po południu głos zabiorą przedstawiciele FED (Goolsbee i Barr).

 

Zobacz także: Potężny wystrzał kursu dolara (USD)! Inflacja w USA znów rozczarowała

 

EURUSD krąży wokół 1,07

Reklama

Wyższa inflacja CPI w USA sprowadziła wczoraj notowania EURUSD poniżej ostatniego dołka przy 1,0722. Tym samym rejon wsparcia przy 1,0730-50 został ponownie wybity, co układ na wykresie potwierdza, że pozostajemy w impulsie spadkowym rozpoczętym w końcu grudnia ub.r. z okolic 1,1139. Psychologiczna bariera 1,07 mimo jej nieznacznego naruszenia dzisiaj rano relatywnie wciąż się broni, chociaż mocne wsparcie to teraz rejon 1,0635-55. Niemniej nie można wykluczyć dzisiaj próby odreagowania w okolice oporów 1,0730-50. Jeżeli potwierdzą one swoją ważność, to w kolejnych dniach należałoby spodziewać się trwalszego zejścia poniżej 1,07. Oczekiwania na cięcie stóp w USA przesunęły się na czerwiec. W przypadku strefy euro jest to wciąż kwiecień (56 proc. prawdopodobieństwa).

 

kurs funta brytyjskiego tonie gbp zaliczyl ostry zjazd po danych o inflacji na wyspach grafika numer 1kurs funta brytyjskiego tonie gbp zaliczyl ostry zjazd po danych o inflacji na wyspach grafika numer 1

Wykres dzienny EURUSD

 

Reklama

Na wykresie tygodniowym dobrze widać dominację średnioterminowego trendu spadkowego.

 

kurs funta brytyjskiego tonie gbp zaliczyl ostry zjazd po danych o inflacji na wyspach grafika numer 2kurs funta brytyjskiego tonie gbp zaliczyl ostry zjazd po danych o inflacji na wyspach grafika numer 2

Wykres tygodniowy EURUSD

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama