Śledząc na bieżąco notowania na głównej parze walutowej, można dojść do wniosku, że kurs EUR/USD co jakiś czas rysuje strukturę potencjalnej głowy z ramionami, a następnie neguje sygnał i wybija z niej górą. Czy to przypadek?
Rynki finansowe to szachy
W naszych cotygodniowych webinarach inwestycyjnych, zachęcam do spojrzenia na rynki finansowe ze zdecydowanie szerszej perspektywy niż tylko analiza techniczna, czy fundamentalna. Wszystkie procesy, które są przedstawione w formie graficznej na wykresie, to w rzeczywistości efekt działań popytu i podaży. Z tego względu warto myśleć przez pryzmat rywalizacji oraz wyszukiwania potencjalnego jej faworyta. Właśnie w tym celu niezwykle pomocny jest wykres, ponieważ za jego pośrednictwem najmocniejsi gracze wysyłają do nas sygnały, co będzie grane w przyszłości.
Czy to możliwe, że kurs EUR/USD jest „rysowany”?
Choć to bardzo dziwnie brzmi, to jednak zobaczymy wyraźnie, że na głównej parze walutowej (EUR/USD) dochodzi do powtarzającego się schematu, w efekcie którego rynkowe niedźwiedzie są zapędzane w pułapkę. Chodzi oczywiście o kreowanie potencjalnej formacji głowy z ramionami. Najpierw mamy do czynienia z wybiciem linii szyi dołem, a następnie z szybkim powrotem i kontynuacją wzrostów. Z podobną zagrywką na parze EUR/USD mamy do czynienia również obecnie.
Wykres: Kurs EUR/USD (5 miesięcy)
Czy i tym razem jest to prognostyk kolejnej fali wzrostowej na kursie EUR/USD? O tym jak zwykle dowiemy się po czasie, ale warto zwrócić na to zjawisko uwagę.