Złoty udowodnił wczoraj, iż trwający już blisko trzy tygodnie trend jego umocnienia pozostaje silny. Kurs EUR/PLN obniżył się wczoraj mimo spadku notowań eurodolara stając się najlepiej radzącą sobie walutą tej części Europy. Przecena dotknęła w tym czasie czeską koronę i węgierskiego forinta. W dalszym ciągu częściowym wytłumaczeniem siły złotego może być sytuacja fx swapów, które rosnąc zmniejszają atrakcyjność spekulacji na polskiej walucie wśród inwestorów zagranicznych.
Na krajowym rynku długu czwartek był kolejnym w ostatnim czasie dniem spadku dochodowości wzdłuż całej krzywej. Znamienny jest fakt, iż krzywa, która przed tygodniem cała pozostawała powyżej 9% rentowności obecnie porusza się w okolicy 8% a w przypadku 10-latki obniżyła się do 7,92%. Wczoraj źródłem spadku dochodowości polskich skarbowych papierów wartościowych były zmiany rynków bazowych, gdzie rentowność Bunda i Treasuries silnie się obniżyła. Uzupełnieniem wydarzeń było kolejne w ostatnim czasie odwołanie przez Bank Gospodarstwa Krajowego opcjonalnego przetargu obligacji (miał on się odbyć w najbliższy poniedziałek).
Rynki zagraniczne
Eurodolar zniżkował wczoraj w okolice 1,0020 (choć przejściowo był już poniżej parytetu) w reakcji na znoszące się w rynkowym wpływie informacje. Z jednej strony Europejski Bank Centralny podniósł stopy procentowe o zgodne z konsensusem 75 pkt. baz. oraz utrzymał szanse na kolejne podwyżki podczas najbliższych posiedzeń. Z drugiej natomiast wstępne dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych w 3Q 2022 nie zawiodły oczekiwań dając wsparcie dolarowi. Efektem była centowa zmienność eurodolara finalnie skutkująca jego niewielkim spadkiem. Na bazowych rynkach długu dochodowość Bunda obniżyła się o 12 pkt. baz. do 2,01% i aż 26 pkt. baz. licząc od początku tygodnia. W czwartek również o 12 pkt. baz. do 3,94% zmalała natomiast rentowność amerykańskiej 10-latki.