Najbliższe dni zdominowane zostaną przez odczyty wstępnych indeksów PMI w strefie euro i USA. Lokalnie przed nami sporo danych z polskiej gospodarki, które jednak naszym zdaniem pozostaną jedynie tłem dla sentymentu globalnego. Polscy bankierzy centralni konsekwentnie podtrzymują scenariusz stabilnych stóp procentowych i podkreślają ryzyka dla inflacji w kolejnych miesiącach.
Rynek krajowy
Ostatnia sesja minionego tygodnia przyniosła stabilizację kursu EUR/PLN nieco powyżej poziomu 4,26. Mało rozbudowane kalendarium danych makroekonomicznch, a także niewielka zmienność eurodolara, sprzyjały stabilizacji złotego. Po wyraźnym umocnieniu we wcześniejszych dniach, złoty potrzebuje nowych impulsów do dalszego ruchu. Pod koniec dnia kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,2600, podobnie jak dzień wcześniej. Niewielka zmienność widoczna była także na krajowym rynku długu, gdzie rentowności oscylowały nieco powyżej poziomów z czwartkowego zamknięcia. Pod koniec dnia rentowność 10-latki wynosiła 5,66%, 2 pkt. baz wyżej niż dzień wcześniej.
Zobacz także: Kurs złotego (PLN) rośnie, tak samo jego atrakcyjność dla inwestorów
Rynki zagraniczne
W trakcie piątkowej sesji kurs EUR/USD podlegał niewielkim wahaniom, poruszając się w przedziale 1,0835-1,0870. Stabilizacji notowań sprzyjał brak publikacji istotnych danych makroekonomicznych. W skali całego tygodnia natomiast euro zyskało blisko 1 centra, czemu impuls dał zgodny z oczekiwaniami odczyt inflacji w USA i wzrost oczekiwań na cięcie kosztu pieniądza przez Fed. Z tych samych powodów niewielka zmienność widoczna była także na bazowych rynkach długu.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>