Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs eurodolara: Fed uderza w dolara, a EBC w euro. Analiza EUR/USD

|
selectedselectedselected
Kurs eurodolara: Fed uderza w dolara, a EBC w euro. Analiza EUR/USD | FXMAG INWESTOR
Materiał partnera
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Europejski Bank Centralny podwyższył stopy procentowe o 50 punktów na pierwszym tegorocznym posiedzeniu, zapowiadając jednocześnie podwyżkę o 50 punktów na kolejnym posiedzeniu w marcu. Pomimo tak jastrzębich wyników lutowego posiedzenia, euro znalazło się pod presją. Wspólna waluta spadła z wielomiesięcznego szczytu cenowego (1,1034) i powróciła w okolice 9. pozycji. Nietypowa, na pierwszy rzut oka, reakcja rynku wynika z kilku czynników.

 

Wiosna jest blisko

Oceniając lutowe spotkania Rezerwy Federalnej, Banku Anglii i EBC, można zwrócić uwagę na jedną ogólną cechę. Z jednej strony banki centralne zadeklarowały kontynuację jastrzębiej retoryki, ale z drugiej dały do zrozumienia, że agresywna polityka pieniężna dobiega końca. Dlatego dolar znalazł się pod presją po posiedzeniu Fed, funt po posiedzeniu BoE, a euro straciło na wartości po posiedzeniu EBC. Jednocześnie traderzy zignorowali fakt, że banki centralne zapowiedziały dalsze kroki w kierunku zacieśniania polityki monetarnej.

Na przykład prezes EBC Christine Lagarde poinformowała wprost, że EBC zamierza podnieść stopy procentowe o kolejne 50 punktów bazowych podczas kolejnego marcowego posiedzenia. Jej zdaniem proces dezinflacji jeszcze się nie rozpoczął, mimo ogólnego spowolnienia wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (inflacja bazowa nadal wykazuje tendencję wzrostową).

Wydawać by się mogło, że takie klarowne jastrzębie sygnały słowne powinny były posłużyć jako trampolina dla euro. Jednak zamiast wzrostu do poziomu oporu 1,1090 (górna linia wskaźnika wstęgi Bollingera na wykresie tygodniowym), cena obróciła się o 180 stopni i znalazła się w obszarze 8. pozycji, po czym nastąpiło cofnięcie w okolice 9. pozycji.

Reklama

 

Dlaczego tak się stało?

Przede wszystkim Lagarde, zapowiadając w marcu zacieśnienie polityki pieniężnej, zakwestionowała dalszy wzrost stóp procentowych. Według niej po marcowej decyzji "EBC dokona oceny dalszej ścieżki polityki pieniężnej". Jednocześnie oczekiwania rynku (w szczególności strategów walutowych w Danske Bank i innych dużych konglomeratach) są bardziej jastrzębie. Zakładany scenariusz obejmuje podwyżkę o 50 pkt w marcu i wzrost o 25 pkt na kolejnym posiedzeniu (wg niektórych analityków o 50 pkt). Dlatego właśnie "podsumowanie" Lagarde zostało negatywnie odebrane przez byki EUR/USD. Wspólna waluta znalazła się pod presją, ponieważ traderzy odebrali komunikat EBC jako znak, że bank centralny zbliża się do końca cyklu podwyżek stóp. Moim zdaniem rynek właściwie ocenił sytuację i prawidłowo odebrał sygnały z EBC.

Po drugie, szefowa EBC określiła swoje stanowisko w kwestii aspektów problematycznych – a mianowicie powiedziała, że aktywność gospodarcza w regionie europejskim wyraźnie wyhamowała. Jednocześnie "wysoka inflacja i zaostrzone warunki finansowania utrudniają wydatki i produkcję". Takie komentarze wywierają presję na euro.

Kurs eurodolara: Fed uderza w dolara, a EBC w euro. Analiza EUR/USD - 1Kurs eurodolara: Fed uderza w dolara, a EBC w euro. Analiza EUR/USD - 1

Niemniej jednak, pomimo negatywnej reakcji euro, para EUR/USD nie spadła się do obszaru 7-6 pozycji, a jedynie cofnęła się od wielomiesięcznego maksimum do 9. poziomu cenowego. A to dzięki temu, że Lagarde starała się zachować równowagę w swojej retoryce. Z jednej strony zapowiedziała "gwarantowaną" podwyżkę o 50 pkt w marcu, z drugiej kwestionowała dalsze kroki w kierunku zacieśnienia. Lagarde narzekała na spowolnienie aktywności gospodarczej, ale potem przyznała również, że gospodarka europejska jest bardziej odporna niż oczekiwano. Ponadto, zgodnie z prognozami, w nadchodzących kwartałach gospodarka będzie wykazywać oznaki ożywienia. Jednocześnie szefowa EBC zwróciła uwagę na optymizm przedsiębiorców (oczywiście nawiązujący do wskaźników PMI i IFO), stabilne dostawy gazu do Europy i zredukowane przerwy.

 

Wnioski

Reklama

Mówiąc symbolicznie, szale znów się wyrównały: Fed jak i EBC wywierają presję na dolara. Bykom nie udało się przełamać 10. pozycji, a niedźwiedziom nie udało się zbić ceny do 7. pozycji (nawet nie udało im się zdobyć przyczółka na 8. poziomie cenowym). Teraz wszystko będzie zależało od wartości kluczowych wskaźników makroekonomicznych, przede wszystkim inflacyjnych. Jeśli inflacja bazowa w regionie europejskim będzie systematycznie rosnąć, EBC może podnieść stopę nie tylko w marcu, ale także na kolejnym posiedzeniu. W podobnej sytuacji znajdują się Stany Zjednoczone: szef Fed zadeklarował jastrzębią politykę, "wiążąc" zakres zacieśnienia monetarnego z dynamiką kluczowych wskaźników inflacji. Każdy raport o inflacji i każdy składnik inflacji (zarówno w USA, jak i w Europie) będzie rozpatrywany przez pryzmat dalszych działań banku centralnego.

Po spotkaniach Fed i EBC para pozostała w przedziale 1,0850-1,0970, w którym wahała się od kilku tygodni. Moim zdaniem w perspektywie średnioterminowej para będzie oscylowała w danym przedziale cenowym, naprzemiennie wycofując się ze swoich limitów, reagując na bieżący przepływ informacji.

 

*Prezentowana analiza rynku ma charakter informacyjny i nie jest przewodnikiem po transakcji.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Irina Manzenko

Irina Manzenko

Ekspert analityczny InstaForex - międzynarodowego brokera zapewniającego dostęp do światowych witryn finansowych: od rynku walutowego Forex na aukcjach w ECN po pracę z instrumentami pochodnymi i instrumentami towarowymi. Zostało otworzone wiele przedstawicielstw, które aktywnie działają w różnych częściach świata!!


Reklama
Reklama