Rynek krajowy - za nami kolejna spokojna sesja w wykonaniu złotego, w trakcie której kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,62 pozostając niewrażliwym nawet na zdecydowanie lepsze od oczekiwań dane z krajowej gospodarki. Nastrój uspokojenia widoczny był także w notowaniach pozostałych walut regionu, a także rynków bazowych potwierdzając stopniowe wejście w przedświąteczny okres.
W przyspieszonym tempie rosła natomiast kolejny dzień z rzędu rentowność obligacji wzdłuż całej krzywej jako efekt dyskontowania wyższej ścieżki przyszłorocznej inflacji przez inwestorów, która wymusi – w ocenie uczestników rynku – bardziej agresywną postawę przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych. Tylko wczoraj dochodowość 2-latki wzrosła o 7 bps do 3,17% natomiast długi koniec krzywej zwyżkował aż o 17 bps do 3,48%, w czym pomogło mu także zachowanie rynków bazowych.
Rynki zagraniczne
Eurodolar stabilizował się wczoraj wokół poziomu 1,1270 zachowując wręcz symboliczną zmienność. Wsparciem w marazmie było puste kalendarium istotnych danych makroekonomicznych ze świata, wejście w okres przedświąteczny, ale i – po prostu – przedłużenie 3-tygodniowego trendu bocznego. Do solidnych wzrostów dochodowości powróciły natomiast 10-letnie obligacje państw USA i Niemiec. Rentowność Bunda wzrosła bowiem o 5 bps do -0,32%, zaś 10-latka amerykańska o 8 bps do 1,47%.
