US: Dziś o godz. 14:30 poznamy raport o dochodach i wydatkach Amerykanów w grudniu, który obejmował będzie także dane o inflacji PCE, preferowanej przez Fed miary zmian cen konsumenckich. Według konsensusu prognoz wskaźnik headline wynieść ma 2,6% r/r, a więc podobnie jak przed miesiącem. W przypadku wskaźnika bazowego oczekuje się zniżki do 3,0% r/r z 3,2% r/r, co byłoby najniższą wartością od marca 2021 r. Dane te potwierdziłyby podstępującą powoli dezinflację w Stanach Zjednoczonych.
Rynki na dziś
Ostatnia sesja tego tygodnia nie powinna przynieść istotnych zmian w obrazie złotego. Kurs EUR/PLN powinien konsolidować się wokół poziomu 4,38, a dzisiejsze kalendarium nie powinno dostarczyć wysokiej zmienności. Naszym zdaniem tylko duże odchylenia od oczekiwań odczytu inflacji PCE w USA mogłyby spowodować istotny ruch rynkowy. Odczyt zgodny z oczekiwaniami powinien utrwalać konsolidację notowań złotego. Na krajowym rynku długu możliwe jest odreagowanie wcześniejszych zwyżek rentowności, szczególnie, że podobny ruch możliwy jest także na rynkach bazowych. Oczekiwanie na poniedziałkowy przetarg obligacji, na którym oferowane będą papiery za 5-7 mld PLN, może jednak osłabiać wpływ rynków bazowych na krajowe obligacje.
Rynek krajowy
Pomimo bogatego kalendarium danych wydarzeń makroekonomicznych tego tygodnia notowania na krajowym rynku walutowym miały wczoraj bardzo spokojny przebieg. Kurs EUR/PLN w ciągu dnia poruszał się wokół poziomu 4,3750 odchylając się o +/- 0,5 grosza. Wzrostu zmienności nie wygenerowało nawet posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz konferencja prezeski Ch. Lagarde, a także znacznie lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Stabilizacji złotego sprzyjała względna stabilność notowań eurodolara.
Wczorajszy dzień kurs EUR/PLN zakończył na poziomie 4,3740, niewiele odchylając się od poziomu z zamknięcia dnia poprzedniego. Nieznaczna zwyżka eurodolara w końcowej części sesji w Europie przełożyła się na wzrost kursu USD/PLN, który na zamknięciu notowany był na poziomie 4,0330, tj. nieco ponad 1,5 grosza wyżej niż dzień wcześniej. Na krajowym rynku długu otwarcie wczorajszej sesji przyniosło dalszy wzrost rentowności wzdłuż całej krzywej, a rentowność 10-latki osiągnęła dzienne maksimum na poziomie 5,47%. W dalszej części dnia rentowności krajowych papierów spadły poniżej poziomów z zamknięcia dnia poprzedniego, czemu sprzyjało umocnienie obligacji na bazowych rynkach długu. Wczoraj została podana informacja, iż na przetargu w przyszłym tygodniu (poniedziałek 29 stycznia) Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje serii OK0426, WS0429, WZ1129, DS0432 i DS1033 o łącznej wartości 5-7 mld PLN.
Zobacz także: Czy warto dziś kupować dolary (USD) 26.01.2024? Kurs dolara amerykańskiego (prognozy)
Rynki zagraniczne
W oczekiwaniu na wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego kurs eurodolara podlegał niewielkim wahaniom, utrzymując się nieco poniżej 1,09. Wczorajsza sesja miała bardzo spokojny przebieg, biorąc pod uwagę wagę publikowanych wczoraj danych. Obrazu rynku nie zmieniła zasadniczo decyzja Europejskiego Banku Centralnego, ani konferencja prezeski Ch. Lagarde. Pozytywna niespodzianka w danych z USA i wyraźnie wyższy odczyt PKB w 4Q 2023 sprzyjały natomiast umocnieniu dolara pod koniec dnia. Kurs EUR/USD zakończył wczorajszą sesję na poziomie 1,0840, tj. 0,5 centa niżej niż dzień wcześniej. Na bazowych rynkach długu rentowności nieznacznie obniżyły się, odrabiając część strat z poprzednich dni. Po wczorajszym posiedzeniu EBC rynek przypisuje nieco większe prawdopodobieństwo cięciu stóp już w kwietniu (obecnie ok. 70%), co znalazło odzwierciedlenie także w niższych rentownościach obligacji. W trakcie wczorajszej sesji rentowność niemieckiej, a także amerykańskiej 10-latki spadła o 5-6 pkt. baz.
