US: O godz. 20:00 Fed opublikuje tzw. Beżową Księgę przedstawiającą bardziej jakościową analizę sytuacji gospodarczej w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze informację będą dotyczyć presji inflacyjnej oraz rynku pracy. Nie sądzimy, aby dawały one zielone światło do rychłego rozpoczęcia łagodzenia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną.
Rynki na dziś
Wczorajsze wypowiedzi prezesów Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej Rezerwy Federalnej ukazały dwie odmiennie rysujące się perspektywy polityki pieniężnej. Z jednej strony Ch.Lagarde wskazuje na bliskie rozpoczęcie cięć stóp procentowych w strefie euro. Z drugiej J.Powell – a wczoraj także wiceszef Fed P.Jefferson – wskazują na tzw. scenariusz higher for longer, tj. możliwość utrzymywania stóp procentowych na obecnych poziomach przed dłuższy niż początkowo sądzono okres. Rynkową konsekwencją jest coraz mocniejszy dolar i – przede wszystkim – wzrost dochodowości obligacji głównie amerykańskich. W takim środowisku pod presją znajdują się tzw. bardziej ryzykowne aktywa, jak polski złoty. Kurs EUR/PLN sięgnął poziomu 4,37, łamiąc po drodze z dużym impetem kilka mniej istotnych poziomów technicznych. W takich burzliwych warunkach Ministerstwo Finansów przeprowadzi dziś przetarg zamiany długu skarbowego.
Zobacz także: Akcje KGHM i JSW czarnymi końmi warszawskiego parkietu. Sektor bankowy nie wybronił się od spadków
Rynek krajowy
Przecena złotego przybiera na sile. Tylko wczoraj kurs EUR/PLN wzrósł o ponad 1% sięgając niemal 4,36, tj. najwyższego poziomu od końca stycznia. Przyznać należy, iż zarówno ubiegłotygodniowe (chwilowe) zejście poniżej poziomu 4,25, jak i wczorajszy ruch wzrostowy były w naszej ocenie pewnego rodzaju przereagowaniem. O ile w minionym tygodniu zaskakująca była odporność złotego na dynamiczny ruch spadkowy eurodolara, tak w tym tygodniu dziwić może skala przeceny polskiej waluty w obliczu stabilnego dolara na rynkach międzynarodowych. To co jednak wyróżnia bieżące notowania złotego to wyraźny wzrost ryzyka geopolitycznego związanego z możliwą eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. Warto jednak zauważyć, iż złoty, który był ostatnio najlepiej radzącą sobie walutą regionu wczoraj odnotował największe straty. Przecena widoczna była także na krajowym rynku długu. Wzrost spreadu do rozwiniętych rynków (USA, Niemcy) potwierdza charakter unikania ryzyka przez inwestorów, a przez to ograniczania pozycji w polskich obligacjach (prawdopodobnie przez graczy zagranicznych). W takich warunkach odbędzie się dziś przetarg zmiany obligacji skarbowych.
Rynki zagraniczne
Notowania eurodolara uległy uspokojeniu podczas wczorajszej sesji. Kurs EUR/USD koncentrował się wokół poziomu 1,0630 zatrzymując trend kilku dni z rzędu sesji spadkowych. Źródłem niewielkiego umocnienia euro była pozytywna niespodzianka w danych z niemieckiej gospodarki (indeks ZEW). Euro zatrzymało także przecenę w relacji do szwajcarskiego franka. Kurs EUR/CHF wyhamował zniżkę w okolicy poziomu 0,97. Na rynku obligacji bazowych wtorek był dniem wzrostu dochodowości Bunda i amerykańskiej 10-latki. Mimo przelewającej się przez rynki awersji do ryzyka (sprzyjającej uważanym za bezpieczne obligacjom USA i Niemiec) górę we wczorajszych notowaniach wzieły – po raz kolejny – redukcje oczekiwań co do startu cięć stóp procentowych w USA. Sprzyjały temu wypowiedzi niektórych członków Fed, którzy wypowiadali się w dniu wczorajszym.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>
