Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs eurodolara (EUR/USD) czeka na sympozjum w Jackson Hole. Polski złoty (PLN) rozpędził się

|
selectedselectedselected
Bank Millennium S.A. - komentarz dzienny: Sympozjum w Jackson Hole najważniejszym wydarzeniem tygodnia
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wydarzenia i komentarze

PL: W piątek NBP opublikował dane o inflacji za lipiec. Wzrosły wszystkie liczone przez NBP miary inflacji bazowej, a najważniejsza z nich, wskaźnik CPI bez cen żywności i energii (inflacja netto) wyniosła 3,8% wobec 3,6% przed miesiącem. To pierwszy od marca ub.r. wzrost tej miary inflacji bazowej, w ujęciu r/r, choć wynik ten nie stanowi zaskoczenia. Warto też zwrócić uwagę, iż w ujęciu n/n inflacja bazowa netto wyniosła 0,4% m/m, powyżej średniej długoterminowej. Inflacja bazowa wciąż znajduje się poza celem inflacyjnym NBP (2,5% r/r), co wynika głównie z uporczywej inflacji cen usług. Taka sytuacja wspiera zakładany przez nas scenariusz polityki pieniężnej w Polsce, czyli stabilizację stóp procentowych co najmniej do połowy 2025 roku.

US: Indeks nastrojów amerykańskich konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan wzrósł w sierpniu do 67,8 pk.t z 66,4 pkt. miesiąc wcześniej. To wynik wyraźnie lepszy niż konsensus rynkowy na poziomie 66,7 pkt. Co ciekawe, poprawa wskaźnika nastrojów to efekt poprawy komponentu odzwierciedlającego oczekiwania, podczas gdy indeks bieżących ocen nieco się pogorszył. Opublikowane dane, obok podanych wcześniej danych o sprzedaży detalicznej wskazują, na dobrą kondycję amerykańskich gospodarstw domowych i wskazuje na realizację scenariusza miękkiego lądowania gospodarki. Zmniejszają tym samym obawy o recesję w gospodarce USA, który nasiliły się po publikacji raportu z rynku pracy za lipiec. Warto też odnotować, że komponenty odzwierciedlające oczekiwania inflacyjne, krótko terminowe, jak i długoterminowe, ustabilizowały się w sierpniu, podczas gdy konsensus wskazywał na ich nieznaczny spadek. W naszej ocenie opublikowane dane utrwalają oczekiwania na cięcie stóp procentowych przez Fed we wrześniu. Skala cięcia pozostaje wciąż niepewna, niemniej w naszej ocenie bardziej prawdopodobna jest obniżka kosztu pieniądza o 25 pkt. baz.

PL: Deficyt budżetu po lipcu wyniósł 82,8 mld PLN, tj. 45% planu na cały 2024 r. W samym lipcu natomiast deficyt ukształtował się na poziomie 12,878 mld PLN wobec 16,79 mld PLN miesiąc wcześniej. Warto przy tym dodać, ż skumulowany za ostatnie 12 miesięcy deficyt budżetu państwa wzrósł do 155,3 mld PLN, Po czerwcu deficyt budżetu wynosił 69,9 mld zł. W okresie styczeń-lipiec dochody wyniósł 155,3 mld PLN, osiągając rekordowo wysoki poziom w historii dostępnych danych. Po stronie dochodowej uwagę zwraca wyraźna poprawa realizacji dochodów z podatków pośrednich, co może wskazywać na poprawę konsumpcji. Strona wydatkowa pozostaje pod presją. W stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku wydatki wzrosły o 30,3% r/r. Biorąc pod uwagę cały sektor finansów publicznych deficyt w tym roku wyniesie ok. 5,5% PKB.

 

Zobacz także: Kurs złotego (PLN) mocno zakończył tydzień. Odczyty makro oraz sympozjum w Jackson Hole na pierwszym planie

Reklama

 

Rynki na dziś

Przed nami ciekawy tydzień na rynkach finansowych, którego głównym wydarzeniem będzie wystąpienie prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej podczas sympozjum w Jackson Hole (piątek). Coroczne spotkanie bankierów centralnych w tym miejscu niejednokrotnie było wykorzystywane do ogłoszenia ważnych zmian w polityce pieniężnej Fed. Uczestnicy rynku podejrzewają, iż tym razem może być podobnie. Niewykluczone bowiem, że J.Powell niejako zapowie możliwość rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej od września. Cięcie stóp procentowych w przyszłym miesiącu jest scenariuszem bazowym dla rynków, stąd potwierdzenie tych przypuszczeń nie powinno gwałtownie wpływać na wycenę np. dolarowych aktywów. Pytaniem otwartym jednak pozostanie narracja J.Powella. Złoty tymczasem pozostaje konsekwentny w swoim dążeniu do dolnego ograniczenia kanału 4,24 – 4,30. W ostatnich dniach źródłem siły polskiej waluty były topniejące nieco oczekiwania na obniżki stóp procentowych w Polsce. Krajowe dane makroekonomiczne jakie planowane są na ten tydzień powinny w umiarkowanym stopniu wpływać na wycenę złotego, czy krajowego długu.

 

Rynek krajowy

Piątkowa sesja nieoczekiwania dla nas przyniosła niezwykle mocne otwarcie na rynku złotego. Kurs EUR/PLN otworzył się luką tj. na poziomie niższym niż zamknięcie dnia poprzedniego, co świadczyło o mocy strony popytowej na złotym. W ciągu dnia kurs EUR/PLN pogłębiał zniżki lądując ostatecznie później poziomu 4,27 a więc niemal miesięcznego minimum. Mimo, iż w piątkowym raporcie wskazywaliśmy na możliwość ruchu w okolice 4,24 to jednak w perspektywie najbliższych tygodni. Technicznie złoty powrócił do lubianego przez siebie pasma wahań 4,24 – 4,30 i nic obecnie nie powinno go stamtąd wyrwać. Ryzykiem pozostają kwestie geopolityczne, w tym potencjalnego ataku Iranu na Izrael. Moc złotego w obliczu dość mało intensywnego kalendarium ubiegłej sesji wiążemy z ruchem wzrostowym na rynku kontraktów FRA. Jest to nic innego jak odzwierciedlenie topniejących szans – w ocenie rynku – na agresywne cięcia stóp procentowych w Polsce. O tym również wspominaliśmy w naszym poprzednim raporcie. W efekcie do trendu wzrostowego powróciły także notowania obligacji krajowych. Tylko w piątek dochodowość 10-latki wzrosła aż o 11 pkt. baz. do 5,26% przy spokojnym otoczeniu rynków bazowych.

 

 

Rynki zagraniczne

Reklama

Niewiele działo się na rynku eurodolara podczas sesji kończącej ubiegły tydzień. Kurs EUR/USD zgodnie z naszymi przewidywaniami koncentrował się wokół poziomu 1,10 wyczekując impulsów kolejnych dni, w szczególności sympozjum Jackson Hole, na którym niewykluczone, iż prezes Fed rzuci więcej światła na perspektywy polityki pieniężnej USA. Spokój widoczny w notowaniach głównych par walutowych udzielił się ponadto wycenie obligacji rynków bazowych. Dochodowość 10-latki USA, czy Niemiec zmieniała się w sposób niewielki. Na koniec tygodnia długi koniec amerykańskiej krzywej wyniósł 3,87% a niemieckiej 2,22%.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Millennium analizy i komentarze

Millennium analizy i komentarze

Bank Millennium jest ogólnopolskim, nowoczesnym bankiem oferującym swoje usługi wszystkim segmentom rynku poprzez sieć placówek, sieci indywidualnych doradców i bankowość elektroniczną. Wykorzystujemy najnowocześniejsze technologie i najlepsze tradycje bankowości, z powodzeniem konkurując we wszystkich segmentach rynku finansowego.


Reklama
Reklama