Czy wszyscy inwestorzy kierują swoje oszczędności w stronę euro? Jakie mogą być konsekwencje działań podjętych przez Europejski Bank Centralny, dla waluty strefy euro?
Dzisiejszego poranka kurs EUR/PLN wystrzelił do poziomów 4.58 i rośnie o około 2 proc. względem środowego zamknięcia. Przekroczenie tej strefy zdaniem ekonomistów banku Pekao podnosi ryzyko kontynuacji osłabienia w razie dalszej ucieczki kapitału w stronę walut bezpiecznych. Co ciekawe tak dużo płaciliśmy za euro podczas ostatniego kryzysu bankowego z 2008/2009 roku, pokazuje to, jak inwestorzy boją się utrzymywać kapitał w niepewnych aktywach.
Polska waluta jest w trudnym położeniu. Od dziś będziemy mieli do czynienia z pierwszym skupem obligacji przez NBP w ramach zapowiedzianych działań niekonwencjonalnej polityki pieniężnej. Para EUR/USD coraz bardziej zbliża się do stosunku 1 do 1. Obecnie za EUR/USD płacimy 1.08. Możliwy jest powrót do poziomu 1.10 lub dalszy spadek do 1.05. Kluczowe wsparcie znajduje się przy tegorocznych dołkach na 1.07. To ma swoje odzwierciedlenie na sile polskiego złotego.
EBC uruchomił także Pandemic Emergency Purchase Program (PEPP), o łącznej puli 750 mld euro, w ramach którego będzie kupował zarówno papiery wartościowe sektora prywatnego, jak i publicznego. Program ma na celu przeciwdziałanie nowemu ryzyku związanemu z koronawirusem. Może to doprowadzić do nadmiernej podaży tej waluty a tym samym rozwodnienia jej kursu. Warto obserwować wspomniane pary, emocji na nich zdecydowanie nie powinno zabraknąć.