Na rynkach utrzymują się motywy z ostatnich miesięcy. Rynki odsuwają oczekiwania dotyczące terminów rozpoczęcia cięć stóp procentowych, szczególnie w USA. Dane gospodarcze ze świata na ogół mają pozytywny wydźwięk, dynamika cen pozostaje jednak uporczywie powyżej celów inflacyjnych banków centralnych, ograniczając coraz silniej pole do cięć stóp procentowych w 2024 r. Europejski Bank Centralny wydaje się wyjątkiem od reguły – jego ostatnie komunikaty zdają się potwierdzać, że Rada Prezesów obniży stopy na posiedzeniu w kolejny czwartek (06.06).
W tym tygodniu na najistotniejsze dane przyjdzie nam poczekać, kluczowe z perspektywy rynku odczyty będą bowiem opublikowane w piątek (31.05). Napłyną do nas wtedy kwietniowa inflacja PCE ze Stanów Zjednoczonych oraz – być może nieco niedoceniana – majowa HICP ze strefy euro. Odczyty inflacyjne z głównych gospodarek na ogół przewyższają ostatnio oczekiwania, co może być sygnałem, że odbicie dynamiki cen w USA jest globalnym trendem, nie zaś czymś spowodowanym czynnikami wewnętrznymi. Wszelkie zaskoczenia w górę na Starym Kontynencie mogą przełożyć się na znaczne odsunięcie oczekiwań dotyczących cięć stóp procentowych EBC po czerwcowym posiedzeniu, co mogłoby przełożyć się na umocnienie euro.
PLN
Kurs EUR/PLN spadł w ubiegłym tygodniu do psychologicznego poziomu 4,25, a na początku obecnego zszedł jeszcze niżej. Ostatni tydzień przyniósł liczne odczyty z Polski, których wydźwięk był mieszany. Większa liczba dni roboczych na początku II kwartału wspomogła produkcję przemysłową, która okazała się znacznie lepsza, niż oczekiwano. Produkcja budowlano-montażowa również zaskoczyła in plus, w ujęciu rocznym zanotowała jednak spadek.
Rozczarowania wiązały się z konsumpcją. Dynamika sprzedaży detalicznej spadła w kwietniu, a zaufanie konsumentów było w maju nieco niższe niż wcześniej. Nie zachwyciły również kwietniowe dane dotyczące rynku pracy. To kolejne dowody na to, że choć trwa ożywienie, jego tempo nie jest szczególnie imponujące. W tym tygodniu uwaga skupi się na majowej inflacji CPI (środa 29.05), która powinna odnotować kolejny wzrost wiedziony przez wyższe ceny żywności.
Zobacz także: Kursy walut 29.05.: Kurs dolara USD/PLN na ścieżce w dół? Ekonomiści prognozują spadki!
EUR
Wydźwięk majowych danych PMI opisujących aktywność biznesową nie był mocny, spójny jednak z trwałym, choć nieimponującym wzrostem gospodarczym – silny sektor usługowy niweluje słabość sektora przemysłowego.
Komunikaty płynące ze strony EBC potwierdziły, że cięcie stóp procentowych w czerwcu jest pewne. Podobnie jednak jak w przypadku innych gospodarek, rynki odsuwają w czasie dalsze obniżki. Drugi ruch w dół nie jest w pełni wyceniany przed październikiem, a w całym 2024 r. wyceniane są mniej niż trzy obniżki.
Obecnie skupiamy się na wstępnym raporcie dotyczącym majowej inflacji (piątek 31.05). Jeśli podobnie jak w innych gospodarkach okaże się ona wyższa od oczekiwań, wspólna waluta może umocnić się do górnej granicy przedziału, w którym znajduje się w ostatnim czasie.
USD
Rentowności na całej krzywej w USA powoli, lecz nieubłaganie rosną. Ubiegły tydzień nie przyniósł żadnych kluczowych danych, wzrost rentowności wspierały więc jastrzębie komunikaty Rezerwy Federalnej. Trudno w to obecnie uwierzyć, ale na początku stycznia rynki w pełni wyceniały ponad sześć cięć stóp procentowych o 25 pb. do końca roku; obecnie wyceny wskazują na niewiele ponad jedno cięcie, z ok. 50-procentowym prawdopodobieństwem obniżki we wrześniu.
Wszystko zależy od dynamiki cen. W tym tygodniu uwaga skupi się na odczycie kwietniowej inflacji PCE (piątek 31.05), która jest miarą preferowaną przez Fed. Ekonomiści optymistycznie oczekują, że w ujęciu miesięcznym znajdzie się on na niższym poziomie niż w przypadku miary CPI. Rozczarowanie może sprawić, że rynki ponownie rozważą możliwość braku jakichkolwiek cięć w 2024 r.
GBP
Dane dotyczące kwietniowej inflacji CPI w Wielkiej Brytanii są kolejnym dowodem na to, że dezinflacyjny trend z 2023 r. zatrzymał się w większości gospodarek. Miara bazowa spadła poniżej 4%, co ma związek z efektami bazy, była jednak znacznie wyższa od rynkowych oczekiwań. Inflacja w usługach pozostaje uporczywie wysoka na poziomie bliskim 6%, a rynki nie oczekują już cięcia stóp procentowych przed wrześniem.
Zaskakujące ogłoszenie, że wybory parlamentarne odbędą się 04.07, właściwie nie wpłynęło na rynki, które oswoiły się już z perspektywą zdecydowanej wygranej Partii Pracy. Oczekiwania dotyczące utrzymania stóp procentowych na wysokim poziomie na dłuższy czas i nastrajające pozytywnie wyniki brytyjskiej gospodarki w dalszym ciągu wspierają aprecjację funta.