Środa na rynku walutowym rozpoczyna się dość spokojnie, ale w trakcie dnia możemy liczyć na silniejsze ruchy kursowe w przypadku niektórych walut. Dotyczy to w szczególności dolara kanadyjskiego i funta brytyjskiego.
Czytaj również: Kurs dolara, funta, jena, złoto i S&P500 - co nas czeka w kolejnych dniach
Kursy walut
W środę złoty jest jak na razie dość spokojny, a rano nawet zyskuje względem słabego funta. Względem najważniejszych walut polska waluta trzyma dziś poziomy widoczne we wtorek, ale wciąż i tak możemy mówić o tendencji osłabiania się złotego. Dziś rano za franka płacimy prawie 3,7700, a za euro 4,295. Kurs funta do złotego kształtuje się z kolei na poziomie niespełna 4,8600, a kurs dolara do złotego na poziomie 3,7500. Zmienność na niektórych z powyższych par walutowych może być dziś nieco podwyższona ze względu m.in. na wydarzenia zaplanowane w kalendarzu makroekonomicznym, które omawiamy poniżej.
Zmienność kursów walut
Rynek opcji wskazuje nam dziś, że możemy spodziewać się umiarkowanie wysokiej zmienności kursów walut. W gronie głównych walut najsilniejsze ruchy wciąż powinny mieć miejsce na parach z funtem brytyjskim. Dziś w kalendarzu makroekonomicznym nie mamy co prawda zaplanowanych żadnych wydarzeń związanych z tą walutą, ale wciąż ciąży na niej ryzyko polityczne, dotyczące negocjacji brexitowych. Na notowania funta mogą wpływać wszelkie doniesienia związane z rozmowami pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską, ale nie sposób przewidzieć czy i kiedy takie informacje trafią na rynek. Mniej niewiadomych mamy za to w przypadku dolara kanadyjskiego, w przypadku którego możemy z góry określić czas, w którym na parach z tą walutą wystąpi podwyższona zmienność. Jest to godzina 16:00, bo właśnie w tym czasie Bank Kanady opublikuje swoją decyzję w sprawie stóp procentowych. Silniejsze ruchy na parach z CAD mogą wystąpić także po godzinie 17:15, gdy trwać będzie konferencja prasowa kanadyjskiego banku centralnego po odbytym posiedzeniu. Rynki otrzymają wtedy pełniejszą informację co do decyzji i przyszłych planów Banku Kanady.
Środa może być względnie ciekawym dniem także dla euro i dolara. W przypadku pierwszej z tych walut jest to związane z publikowanymi dziś indeksami PMI dla największych europejskich gospodarek i całej strefy euro. Z kolei dla dolara ważna może okazać się publikacja tzw. Beżowej Księgi (raport o stanie gospodarki USA, publikowany na dwa tygodnie przed posiedzeniem decyzyjnym Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku – FOMC). Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:
- GBP/CAD (funt brytyjski dolar kanadyjski) – 0,80%
- GBP/JPY (funt brytyjski jen japoński) – 0,76%
- GBP/CHF (funt brytyjski frank szwajcarski) – 0,75%
Słabszych ruchów możemy tradycyjnie spodziewać się na parach z frankiem szwajcarskim. Pary walutowe z najniższą oczekiwaną zmiennością to: USD/JPY (dolar amerykański jen japoński), USD/CHF (dolar amerykański frank szwajcarski) i EUR/CHF (euro frank szwajcarski).
Euro traci, ale nie do złotego
Euro i dolar amerykański to waluty, na które mogą dziś wpływać mniej istotne publikacje makroekonomiczne. Mniej istotne nie oznacza jednak nieznaczące, co widzimy rano po reakcji rynku na indeksy PMI dla największej gospodarki strefy euro. Zarówno indeks dla usług, jak i indeks dla przemysłu wskazały na spowolnienie w tych sektorach – nawet większe niż prognozowano. Indeks PMI dla niemieckiego sektora usługowego spadł z 55,9 do 53,6 (prognoza: 55,5), a indeks dla niemieckiego sektora przemysłowego spadł z 53,7 do 52,7 (prognoza: 52,3). Dane dla całej strefy euro również wskazały na spowolnienie w usługach i przemyśle. Indeks usługowy spadł z 54,7 do 53,3 (prognoza: 54,5), a indeks przemysłowy z 53,2 do 52,1 (prognoza: 53,0).
W reakcji na te dane kurs euro do dolara spadał o ponad 30 pipsów. Z perspektywy technicznej najistotniejsze jest jednak to, że przebity został poziom wsparcia 1,1435. Jeśli kurs nie zdoła powrócić powyżej tego poziomu, to uruchomi się scenariusz spadkowy, wynikający z formacji trójkąta zniżkującego. W takiej sytuacji spodziewalibyśmy się powrotu kursu w ciągu najbliższych tygodni w okolice sierpniowych dołków (1,1290).
Kurs euro do dolara przebija ważne wsparcie
Słabości euro nie potrafi wykorzystać jednak polski złoty, który mocniej tracił od waluty wspólnoty po rozczarowujących danych z niemieckiej gospodarki. W przypadku pary EUR/PLN sytuacja techniczna wydaje się być niekorzystna dla złotego. Kurs euro do złotego zmierza w kierunku górnego ograniczenia trójkąta symetrycznego i jego przebicie dałoby sygnał wzrostowy. Już wyjście kursu ponad okrągły poziom 4,3000 pogorszyłoby techniczną sytuację polskiej waluty. W takim scenariuszy celem rynku dla najbliższych tygodni byłby test szczytów z sierpnia i września w okolicy poziomu 4,3350.
Kurs euro do złotego przed sygnałem wzrostowym