Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs euro (EUR) tym słabszy im bliżej obniżek EBC. Polski złoty (PLN) musi złapać oddech

|
selectedselectedselected
Kurs euro (EUR) tym słabszy im bliżej obniżek EBC. Polski złoty (PLN) musi złapać oddech
Centrum prasowe Millennium
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

PL: Dziś o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawi finalne dane o inflacji CPI w marcu, wraz ze szczegółowymi informacjami o zmianach cen w koszyku konsumpcyjnym. Przypomnijmy, że według wcześniejszego szacunku indeks CPI obniżył się do 1,9% r/r z 2,8% r/r w lutym, a więc silniej od oczekiwań. W danych najbardziej interesujące będą dane o inflacji cen usług. Choć w marcu zapewne obniżyła się względem lutego, gdy wyniosła aż 7,0% r/r, to nadal znacząco przewyższa cel inflacyjny NBP. Inflacja cen usług utrzymuje wysoką inflację bazową (liczoną jako CPI bez cen żywności i energii), która w marcu, według naszych obliczeń, wyniosła 4,5-4,6% r/r wobec 5,4% r/r w lutym. Inflacja bazowa będzie w wolnym tempie zbiegać do celu inflacyjnego, stąd Rada Polityki Pieniężnej słusznie stabilizuje stopy procentowe NBP pomimo całościowego wskaźnika CPI w przedziale dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego.
 

EZ: O godz. 11:00 Eurostat opublikuje dane o produkcji przemysłowej w strefie euro w lutym. Według konsensusu prognoz wzrosła ona o 1,1 m/m po spadku o 3,2% m/m w styczniu. Wymowa danych powinna być taka, że sektor wytwórczy strefy euro minął dołek tego cyklu. Widać to już w danych dla Niemiec, gdzie produkcja przemysłowa rosła w okresie styczeń-luty br.
 

US: O godz. 14:30 poznamy natomiast dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych w marcu. Konsensus prognoz wskazuje na wzrost o 0,3% m/m, po wzroście o 0,6% m/m w lutym. Jeszcze wcześniej w styczniu sprzedaż mocno spadła, bo o 1,1% m/m. Po danych za marzec będziemy mieli komplet informacji o sprzedaży detalicznej w całym 1Q 2024, a realizacja konsensusu oznaczałaby stagnację sprzedaży w USA. Nie byłby to jednak sygnał, że wydatki konsumenckie, które w ostatnich kwartałach stanowiły główną siłą napędową tej gospodarki, też były słabe. Amerykańskie gospodarstwa domowe przesunęły swoje dochody w kierunku usług, a sprzedaż detaliczna dotyczy niemal całkowicie z towarów.

 

Rynki na dziś

Reklama

Po burzliwych przetasowaniach ubiegłego tygodnia, gdy dolar wyraźnie zyskał na wartości wchodzimy prawdopodobnie w wyraźnie spokojniejszy moment dla rynków finansowych. Po pierwsze, kalendarium danych makroekonomicznych nie zawiera – w naszej ocenie – istotnych publikacji. Po drugie, eskalacja napięcia na linii Iran – Izrael okazała się być póki co krótkotrwała. Po trzecie, wskazania techniczne sugerują wyczerpywanie się potencjału do kontynuacji ubiegłotygodniowych trendów. Kurs EUR/PN rozpoczyna tydzień wokół poziomu 4,2750 i uważamy, że nie powinien znacząco się zmienić dziś, a także w perspektywie najbliższych dni.

 

Zobacz także: Akcje KGHM utrzymują trend wzrostowy. Rynki wyceniają wzrost ryzyka geopolitycznego

 

Rynek krajowy

Po kilku dniach konsolidacji wokół poziomu 4,2650 tj. 4-letniego minimum koniec tygodnia przyniósł osłabienie złotego. Notowania EUR/PLN sięgnęły bariery 4,28, co najlepiej oddaje o jak niewielkiej skali korekty piszemy. Warto jednak zaznaczyć, iż niewielki zasięg osłabienia złotego pozytywnie wyróżniał go spośród walut regionu. Przykładowo w piątek kurs EUR/HUF wzrósł o niemal 1%. Umocnienie dolara na międzynarodowych rynkach sprawiło natomiast, iż kurs USD/PLN powrócił powyżej psychologicznej bariery 4,00. Na krajowym rynku długu dochodowość nieznacznie zniżkowała w stosunku do porannego otwarcia. Było to pokłosie ruchów rynków bazowych – przede wszystkim obligacji amerykańskich, gdzie inwestorzy konsekwentnie w ostatnim czasie studzą oczekiwania na szybkie obniżki stóp procentowych Fed.

 

Rynki zagraniczne

Reklama

Euro słabło w piątek – podobnie jak w poprzednich dniach – do wszystkich głównych walut. Bodaj najbardziej spektakularne zmiany obserwowane były w przypadku eurodolara, który na koniec piątkowej sesji ledwie utrzymywał się powyżej poziomu 1,06, choć jeszcze w miniony poniedziałek notowany był aż 2,5 centa wyżej. Takie zachowanie kursu EUR/USD to wypadkowa z jednej strony wyższej od oczekiwań inflacji w USA, z drugiej przygotowania gruntu pod czerwcową obniżkę stóp procentowych w strefie euro po kwietniowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Słabość wspólnej waluty widoczna była także w relacji z frankiem szwajcarskim. Kurs EUR/CHF obniżył się poniżej poziomu 0,97.

 


 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Millennium analizy i komentarze

Millennium analizy i komentarze

Bank Millennium jest ogólnopolskim, nowoczesnym bankiem oferującym swoje usługi wszystkim segmentom rynku poprzez sieć placówek, sieci indywidualnych doradców i bankowość elektroniczną. Wykorzystujemy najnowocześniejsze technologie i najlepsze tradycje bankowości, z powodzeniem konkurując we wszystkich segmentach rynku finansowego.


Reklama
Reklama