USD/JPY spada we wtorek o prawie 400 pipsów w okolice 133,00 i jest notowany na najniższym poziomie od połowy sierpnia 2022 roku. BoJ zaskoczył rynek zmieniając swoją politykę kontroli rentowności. Poszerzył część pasma wahań do 0,50%, z 0,25% utrzymując jednocześnie cel na poziomie 0,00% i zwiększył skup obligacji. Bank Japonii utrzymał jednak swoją stopę referencyjną na niezmienionym poziomie -0,10%. Na konferencji prasowej prezes BOJ Kuroda powtórzył, że nie zawaha się przed dalszym luzowaniem polityki, jeśli będzie to konieczne.
Para USD/JPY znalazła się pod silną presją sprzedaży podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej i zanurkowała do ponad czteromiesięcznego minimum po ogłoszeniu decyzji Banku Japonii (BoJ). W nieoczekiwanym, jastrzębim zwrocie, japoński bank centralny poszerzył dopuszczalny przedział handlowy dla rentowności 10-letnich obligacji rządowych do 50 punktów bazowych po obu stronach celu 0% z 25 punktów bazowych poprzednio. Ruch ten jest postrzegany jako krok w kierunku procesu normalizacji polityki. BoJ utrzymuje jednak swoje wytyczne dotyczące zwiększania stymulacji w razie potrzeby i przewiduje, że stopy procentowe będą poruszać się na obecnym lub niższym poziomie. Niemniej jednak, zaskakujące ogłoszenie, wraz z dominującym środowiskiem risk-off, wzmacnia japońskiego jena.
Nastroje na rynku pozostają niepewne ze względu na obawy, że wzrost liczby zakażeń wirusem COVID-19 w Chinach może opóźnić szersze otwarcie w tym kraju. W większym stopniu przyćmiewa to ostatni optymizm spowodowany złagodzeniem ścisłych środków blokujących w Chinach. Poza tym przeciągająca się sprawa Rosja-Ukraina nadal podsyca obawy o głębsze spowolnienie gospodarcze na świecie i temperuje apetyt inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa. Przepływy antyryzykowne są widoczne w przedłużonej wyprzedaży na rynkach akcji, co z kolei sprzyja tradycyjnie bezpiecznemu japońskiemu jenowi. Z drugiej strony, dolar amerykański osiąga mieszane wyniki w stosunku do swoich głównych odpowiedników i nie robi wrażenia na bykach ani nie wspiera pary USD/JPY.
W tej sytuacji dobry wzrost rentowności obligacji skarbowych w USA, wsparty bardziej jastrzębim komentarzem Fed z zeszłego tygodnia, może nadal działać jako wsparcie dla zielonego dolara. Warto przypomnieć, że amerykański bank centralny wskazał, że będzie nadal podnosił stopy, aby zmiażdżyć inflację. Ponadto, decydenci prognozowali co najmniej dodatkowe 75 punktów bazowych wzrostu kosztów pożyczkowych do końca 2023 roku. Jest to jedyny czynnik powstrzymujący traderów przed umieszczaniem bardziej śmiałych niedźwiedzich zakładów wokół pary USD/JPY. Szerszy sentyment do ryzyka powinien dostarczyć nieco impulsów.
Notowania złota szukają pretekstu do odbicia. Risk-off wspiera notowania surowca! https://t.co/7BWQdvZJGU
— Łukasz Klufczyński (@LKlufczynski) December 19, 2022
Analiza Techniczna:
Z perspektywy technicznej, trwałe przełamanie poniżej ważnej 200-dniowej SMA może być postrzegane jako świeży wyzwalacz dla niedźwiedzi. Wyprzedaż poniżej poziomu 133,00, zbiegającego się z 50% poziomem cofnięcia Fibonacciego silnego rajdu z 2022 roku, potwierdzą negatywne nastawienie i utorują drogę do głębszych strat. Para USD/JPY może wówczas przyspieszyć osuwanie się do pośredniego wsparcia 132,15 przed ostatecznym spadkiem w rejon 131,50 w drodze do okrągłej liczby 131,00 i strefy 130,40-130,35.
Z drugiej strony, próby odreagowania mogą teraz napotkać bezpośredni opór w pobliżu poziomu 134,00 przed rejonem 134,20-134,25. Jakikolwiek dalszy ruch w górę prawdopodobnie przyciągnie nowych sprzedających w pobliżu psychologicznego poziomu 135,00 i pozostanie ograniczony w pobliżu horyzontalnej strefy 135,50-135,60. Ta ostatnia zbiega się z technicznie istotną 200-dniową SMA, która powinna teraz działać jako punkt zwrotny.
