Kurs dolara spadł po opublikowaniu przez amerykańskiego Biuro Statystyki Pracy raportu o rynku pracy za lipiec. Na reakcję kursu USD największy wpływ miały jednak rewizje danych za czerwiec.
Najważniejsze dane z lipcowego raportu:
- Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (NFP): +157 tys. (prognoza: +193 tys.; w czerwcu: +248 tys.)
- Wzrost wynagrodzeń(m/m): +0,3% (prognoza: +0,3%; w czerwcu: +0,1%)
- Stopa bezrobocia: 3,9% (prognoza: 3,9%; w czerwcu: 4,0%)
Zatrudnienie w sektorach pozarolniczych wzrosło w lipcu wyraźnie mniej niż się spodziewano. Różnica pomiędzy opublikowaną wartością, a prognozami wyniosła aż 36 tys. Spośród dużych banków na wyraźne rozczarowanie lipcowymi danymi o zatrudnieniu wskazywał Barclays, choć jego prognoza na poziomie 175 tys. była i tak wyższa od opublikowanej liczby. Na słaby wynik lipcowy istotny wpływ miał znaczący spadek zatrudnienia w sektorze publicznym – o 13 tys. Wzrost zatrudnienia w sektorze przemysłowym utrzymał się na poziomie z czerwca (+52 tys.), natomiast zatrudnienie w usługach wzrosło o 118 tys., czyli wyraźnie słabiej niż w czerwcu (+182 tys.), czy w maju (+204 tys.).
Lipcowy wynik rekompensuje jednak pozytywna rewizja danych za czerwiec – aż o 35 tys. w górę. Ostatecznie oznacza to, że dane dotyczące zatrudnienia miały charakter raczej neutralny. Na czerwcową rewizję złożył się niższy o 1 tys. wzrost zatrudnienia w przemyśle, wyższy o 3 tys. wzrost zatrudnienia w sektorze publicznym i wyższy o 33 tys. wzrost zatrudnienia w usługach.
Wzrost zatrudnienia sprawił, że stopa bezrobocia spadła w lipcu z 4,0% do 3,9%, co było oczekiwane. W podziale na grupy wiekowe największe bezrobocie notowane jest w przypadku osób w wieku od 16-20 lar. W lipcu wahało się ono od 12,5% do 13,6% w zależności od poszczególnych podgrup. W przypadku osób w wieku powyżej 20 lar bezrobocie kształtuje się na poziomie 3,5%. Najwyższy poziom dotyczy grupy 20-24 lat (6,9%), a najniższy grupy 45-54 lat (2,9%).
Uczestnictwo w rynku pracy utrzymało się na poziomie 62,9%.
Stopa bezrobocia
Dane dotyczące wzrostu wynagrodzeń w lipcu nie rozczarowały – średnie wynagrodzenie godzinowe wzrosło zgodnie z prognozami o 0,3% m/m. Dane za czerwiec zostały jednak zrewidowane w dół – z +0,2% m/m do +0,1% m/m.
W lipcu najmocniej rosły płace w budownictwie (+0,66%), wyraźnie spadły jednak płace w handlu hurtowym (-0,75%), oraz w górnictwie i pozyskiwaniu drewna (-0,83%). Drugi z tych podsektorów był jedynym w sektorze przemysłowym, który odnotował w lipcu spadek zatrudnienia (o 4 tys.).
W reakcji na opublikowane dane kurs dolara amerykańskiego spadał. Spadek ten wynika po raz kolejny z rozczarowującymi danymi o wynagrodzeniach – dane dotyczące zatrudnienia wypadły neutralnie. Mówimy tutaj jednak nie o wynagrodzeniach w lipcu, a o czerwcowym wzroście. Po raz kolejny dynamika wynagrodzeń w czerwcu odbija się negatywnie na kursie dolara, gdyż przy okazji publikacji poprzedniego raportu wzrost wynagrodzeń w tym miesiącu miał wynieść 0,3% m/m (opublikowano liczbę 0,2% m/m). Na parach z USD obserwowaliśmy umiarkowany, jak na odczyty NFP, wzrost zmienności. W przypadku EUR/USD nastąpił wzrost kursu o ponad 20 pipsów.
Dane o wynagrodzeniach kierują kursem dolara
W ostatnich miesiącach najważniejszym elementem raportu z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych są dane o wzroście wynagrodzeń. To one zazwyczaj decydują o kierunku reakcji par dolarowych. Wynika to z tego, że rynek pracy znajduje się praktycznie w stanie pełnego zatrudnienia, a decydenci z Fed uważnie monitorują presję inflacyjną, wynikającą z rosnących wynagrodzeń na coraz ciaśniejszym rynku pracy. Ma ona istotne znaczenie w kontekście tempa podwyżek stóp procentowych, które są fundamentalnym czynnikiem kształtującym kurs dolara.