Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kto będzie szefem Fed? Eksperci mają faworyta

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wydaje się, że temat odejścia z Fed przez Janet Yellen był gorętszy i częściej poruszany przed i tuż po wyborach prezydenckich w USA niż w ostatnich miesiącach, ale w ostatnich dniach znów staje się popularny. Czy Yellen utrzyma swoją posadę przez najbliższe lata, czy może już niedługo dowiemy się kto ją zastąpi? Te kwestie już teraz wpływają na notowania dolara i taka sytuacja może się utrzymywać w najbliższych tygodniach.

 

Na przełomie roku 2016 i 2017 mówiło się o tym, że wygrana Trumpa może oznaczać przedwczesny koniec kadencji szefowej Fed, jako że ten krytykował ją i politykę pieniężną prowadzonej przez nią instytucji w trakcie kampanii przedwyborczej. Na stanowisku szefa amerykańskiego banku centralnego nie doszło jednak do żadnej zmiany w ciągu ostatniego roku, ale wkrótce sprawy mogą przybrać inny obrót. Kadencja Yellen kończy się już za niespełna cztery miesiące (dokładnie 31 stycznia 2018 roku) i powoli rozpoczynają się spekulacje na temat tego, kto mógłby ją ewentualnie zastąpić.

Kadencja Przewodniczącego Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej trwa 4 lata i może zostać przedłużona o kolejne 4 lata (kadencja członka Rady Gubernatorów  trwa 14 lat). Co ciekawe, trójka poprzedników Janet YellenPaul Volcker, Alan Greenspan i Ben Bernanke – z których każdy zapisał się w sposób istotny w historii amerykańskiej gospodarki, zasiadała na swoim stanowisku dłużej niż jedną kadencję. Czy Yellen pójdzie w ich ślady?

Reklama

 

Główni kandydaci

Wśród głównych kandydatów do objęcia stanowiska Przewodniczącego Rady Gubernatorów wymienia się cztery nazwiska. Obok samej Yellen są to Gary Cohn, Kevin Warsh i Jerome Powell.

 

Od lewej: Warsh, Yellen, Powell, Cohn

fedfed

 

Gary Cohn

Reklama

Gary Cohn był w ostatnich miesiącach wymieniany jako faworyt do objęcia stanowiska zajmowanego obecnie przez Yellen. Do stycznia bieżącego roku Cohn był dyrektorem operacyjnym Goldman Sachs. Stamtąd ‘wyciągnął’ go Donald Trump i obsadził na stanowisku doradcy ekonomicznego w swoim gabinecie.

W przypadku Cohna mówiło się o tym, że może on zostać następcą szefowej Fed jeśli tylko wyrazi taką chęć. Z jednej strony Cohn odsunął się od przedstawiania kandydatów na szefa Fed (czym zajmowali się właśnie doradcy Trumpa), niejako potwierdzając swoją kandydaturę. Z drugiej zaś, wydawał się być bardziej zainteresowany pracą w Białym Domu.

W ostatnim czasie szanse Cohna na objęcie stanowiska znacząco zmalały, ze względu na jego krytykę wypowiedzi Trumpa w sprawie starć w Charlottesville. Co ciekawe, te wydarzenia mogły sprawić, że Cohn byłby bardziej zainteresowany porzuceniem pracy w Białym Domu, na rzecz siedziby banku centralnego, ale zmniejszyły szansę na taką nominację ze strony prezydenta.

Wśród wad Cohna wymienia się brak wykształcenia i doświadczenia na polu gospodarczym. Poprzedni szef Fed z podobnymi kwalifikacjami – William Miller – wytrwał na swoim stanowisku tylko 1,5 roku. Największym problemem z jego wyborem mógłby okazać się brak akceptacji Senatu. Bez zatwierdzenia przez wyższą izbę Kongresu, Cohn nie mógłby zostać Przewodniczącym Rady Gubernatorów.

 

Kevin Warsh

Reklama

W ostatnim czasie na liście nazwisk pojawił się mocny kandydat, z którym Donald Trump rozmawiał już w sprawie ewentualnego objęcia przez niego najwyższego urzędu w Fed. Kevin Warsh to były członek Rady Gubernatorów. Piastował to stanowisko w latach 2006-2011 i był najmłodszą osobą w historii, powołaną do Rady (rozpoczął kadencję w wieku 35 lat). Z pewnością doświadczenie w bankowości centralnej w okresie kryzysu finansowego jest zaletą Warsha.

Jednym z atutów Warsha jest to, że wydaje się popierać rozluźnienie regulacji sektora finansowego, co jest zbieżne z wizją Donalda Trumpa.

W ostatnich latach Warsh krytykował Fed w związku z utrzymywaniem mocno stymulacyjnej polityki po podźwignięciu gospodarki po kryzysie. Wydaje się, że w obliczu rozpoczęcia przez Fed procesu redukcji bilansu, Warsh objąłby pieczę nad bankiem centralnym w idealnym momencie.

Spekuluje się, że objęcie stanowiska przewodniczącego Rady Gubernatorów przez Warsha, moglibyśmy liczyć na bardziej jastrzębie nastawienie Fed i nawet szybszą normalizację polityki pieniężnej, jeśli pozwoliłaby na to sytuacja gospodarcza. To mogłoby oznaczać szybszy proces redukcji bilansu niż ten, który we wrześniu został zatwierdzony przez FOMC.

Potencjalnymi zmianami, jakie Warsh mógłby wnieść do Fed jest obniżenie celu inflacyjnego z 2% do 1-2% (co ułatwiłoby mu szybsze zacieśnianie polityki pieniężnej) i zmiana strategii kształtowania polityki pieniężnej z ‘zależnej od danych’ (data dependent) na ‘zależną od trendu’ (trend dependent).

Reklama

 

Jerome Powell

Jerome Powell jest członkiem Rady Gubernatorów od 2012 roku (na ‘zastępstwo’), ale 14-letnią kadencję członka Rady rozpoczął dopiero w 2014 roku. To czyni go członkiem Rady z najdalszą datą końca kadencji.

Nastawienie Powella do polityki pieniężnej można uznać za dość neutralne. Zwykle idzie on za konsensusem i ‘nie wychyla się’ w głosowaniach podczas posiedzeń FOMC. W porównaniu do Yellen wypada mimo wszystko nieco bardziej jastrzębio, gdyż ta znana jest z trochę bardziej gołębiego nastawienia. Trudno jednak oczekiwać, by z Powellem na czele Fed zacząłby zdecydowanie szybciej normalizować politykę pieniężną.

O tym, że może on zostać kandydatem Trumpa na zastępstwo Yellen mówiło się już rok temu, w czasie, gdy spekulowano o możliwym przedwczesnym odejściu Yellen z Fed. Poważnie o jego kandydaturze mówi się jednak dopiero od kilku dni. Powell, pytany wczoraj o to jak poszło mu przesłuchanie przez Donalda Trumpa w sprawie objęcia posady przewodniczącego i czy przyjmie nominację jeśli ją dostanie, odpowiedział, że nie skomentuje tej sprawy.

 

Janet Yellen

Reklama

Janet Yellen również brana jest pod uwagę w kontekście prowadzenia Fed w latach 2018-2022. Jej szanse wydają się obecnie znacznie wyższe niż jeszcze na początku tego roku, ale mniejsze niż choćby kilka tygodni temu, gdy wydawało się, że poza Cohnem nie ma zbyt wielu poważnych kandydatów do jej zastąpienia.

Źródła związane z Białym Domem wskazywały w ostatnich miesiącach, że nominacja Donalda Trumpa dla Janet Yellen jest mało prawdopodobną opcją, nawet pomimo tego, że ten jest zadowolony z jej ostrożnego podejścia i tempa, w jakim Fed zacieśnia politykę pieniężną. Co istotne, obecna szefowa Fed nie potwierdziła jeszcze, że w przypadku otrzymania nominacji od Trumpa zdecyduje się kontynuować swoją pracę w Fed. Z tego względu sprawa jej kandydatury mogłaby wyjaśnić się już dziś, gdyż na godzinę 21:15 zaplanowane jest przemówienie Yellen. W najbliższym czasie szefowa Fed może wpływać na sytuację dolara nie tylko komentując ewentualne zmiany w polityce pieniężnej, ale również samą kwestię reelekcji.

 

W ubiegły piątek Trump potwierdził, że spotkał się z czterema kandydatami na stanowisko szefa Fed i w ciągu trzech tygodni zadecyduje, czy Yellen otrzyma możliwość prowadzenia Fed przez kolejną kadencję, czy zastąpi ją ktoś inny.

 

Warsh faworytem ekspertów i bukmacherów

Reklama

Według konsensusu ekspertów ankietowanych przez New York Times, faworytem do objęcia stanowiska szefa Fed jest Kevin Warsh. Jego szanse oceniane są na 23%. Druga jest Janet Yellen, a jej szanse na kolejną kadencję są niewiele niższe od szans na wygraną Warsha i wynoszą 22%. Kolejni kandydaci mają już mniejsze szanse. Trzeci Cohn ma tylko 12% szans, a Jerome Powell, który jest dopiero siódmy, ma 5%.

fedfed

Nieco inaczej szanse przedstawia serwis PredictIt, który umożliwia obstawianie wydarzeń o charakterze politycznym. Tutaj w zestawieniu również prowadzi Warsh, którego szanse wyceniane są na 33%. Yellen jest dopiero trzecia z 20-procentowym prawdopodobieństwem. Wyprzedza ją Jerome Powell, z wynikiem 26%. Cohn jest czwarty, a jego szanse wynoszą 10%. Różnice pomiędzy wskazaniami NYT i PredictIt wynikają m.in. z tego, że NYT swój sondaż prowadził pod koniec września, a Powell stał się jednym z głównych kandydatów dopiero kilka dni temu, po ‘rozmowie rekrutacyjnej’ u Donalda Trumpa.

fedfed

 

Nieobsadzone miejsca w Radzie Gubernatorów

Reklama

Co istotne, w Radzie Gubernatorów jest do obsadzenia więcej miejsc niż tylko stanowisko przewodniczącego. W kwietniu bieżącego roku z Rady Gubernatorów ustąpił Daniel Tarullo, pięć lat przed końcem swojej kadencji. Z kolei w przyszłym tygodniu z Rady odchodzi Stanley Fischer, pełniący funkcję Wiceprzewodniczącego – tak więc jeszcze ta funkcja wymagać będzie obsadzenia. To jeszcze nie koniec, bo od ponad 3 lat nieobsadzone pozostają dwa miejsca w Radzie, która zasadniczo powinna składać się z siedmiu członków – po odejściu Fischera pozostanie w niej jednak tylko Janet Yellen, Lael Brainard i Jerome Powell.

Do tej pory Donald Trump zadbał jedynie o zapełnienie miejsca zwolnionego przez Tarullo, nominując na Randala Quarlesa na członka Rady. Jego kadencja miałaby rozpocząć się w przyszłym roku, a Senat ma głosować jutro nad jego zatwierdzeniem.

Jeśli Janet Yellen pozostanie na stanowisku Przewodniczącego przez kolejną kadencję, to do uzupełnienia pozostaną trzy miejsca. Jeśli jednak Trump powoła na jej miejsce kogoś innego, to scenariusze są dwa:

  • Yellen pozostaje członkinią Rady Gubernatorów, jako że jej kadencja na tym stanowisku kończy się dopiero w 2024 roku. W takiej sytuacji do obsadzenia pozostają już tylko dwa miejsca w składzie Rady.
  • Yellen rezygnuje z członkostwa w Radzie i ta w dalszym ciągu pozostanie z trzema wolnymi miejscami.

 

Kto pokieruje polityką Fed?

Podczas ostatniego posiedzenia decyzyjnego, głosy oddawało tylko 9 członków FOMC, choć pełny skład Komitetu może liczyć 12 członków – 7 przedstawicieli Rady Gubernatorów i 5 prezydentów regionalnych oddziałów Fed. Podczas najbliższych dwóch posiedzeń bezpośredni wpływ na kształtowanie polityki pieniężnej Fed będzie miało już tylko 8 osób, co oznacza, że wpływ każdego z nich na politykę banku centralnego będzie nieco większy. Trudno powiedzieć, czy w przyszłym roku Rada i Komitet zostaną uzupełnione w całości. Nie da się jednak ukryć, że decyzje w sprawie powołania nowych członków będą miały istotne znaczenie dla polityki Fed. Nowe twarze mogą zmienić konsensus i perspektywy zmian podstawowych parametrów polityki pieniężnej, szczególnie, że członkowie Rady Gubernatorów mają większy wpływ na ich kształtowanie niż zmieniający się rotacyjnie szefowie oddziałów Fed, mając permanentne prawo do głosowania podczas posiedzeń FOMC. Kluczowe jest także to, kto będzie zasiadał na stanowisku Przewodniczącego, bo choć głos tej osoby ma taką samą wagę przy głosowaniu jak głosy pozostałych członków, to staje się przeważającym w przypadku równej liczby głosów za poszczególnymi wariantami.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama