Wczoraj Komisja Europejska odstąpiła od wymierzenia dotkliwej kary finansowej dla dwóch krajów strefy euro – Hiszpanii oraz Portugalii, które złamały zasady utrzymywania dyscypliny budżetowej. Poinformował o tym wiceszef Komisji do spraw euro – Valdis Dombrovskis.
Hipotetyczna wartość nałożonej kary może w tym przypadku wynieść od 0,2% do nawet 0,5% PKB danego kraju. Komisja może również zawiesić wypłaty transferu funduszy unijnych do kraju nieprzestrzegającego regulacji unijnych.
Tego typu groźby były skierowane do tych dwóch państw, ponieważ w 2014 oraz 2015 roku ich deficyt budżetowy przekroczył dozwoloną wartość 3% PKB. Rządy nie przygotowały szybkich działań naprawczych i Komisja Europejska przymierzała się do nałożenia sankcji finansowych. Ostatecznie jednak wycofała się z tej decyzji.
Nie był to jednak pierwszy taki przypadek w historii Unii Europejskiej. Wcześniej tego typu problemy miały chociażby Niemcy czy Francja i wtedy również nie zostały zastosowane sankcje finansowe. Patrząc obiektywnie, tego typu sytuację stawiają pozycję Unii Europejskiej w bardzo złym świetle. Ratują finanse państw znajdujących się w trudnej sytuacji gospodarczej, lecz z drugiej strony pokazują słabość aparatu kontrolującego państwa należące do Wspólnoty, co może rodzić większe chęci wśród członków UE do podejmowania podobnych działań.
