Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Komentarz walutowy – ceny ropy „zerwały się ze smyczy”! Czwartkowe notowania walut: euro (EUR), dolar (USD), funt (GBP), frank (CHF)

|
selectedselectedselected
Komentarz walutowy – ceny ropy „zerwały się ze smyczy”! Czwartkowe notowania walut: euro (EUR), dolar (USD), funt (GBP), frank (CHF) | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Po fali ogólnej paniki w ubiegłym tygodniu, teraz rynek zaczyna bardzo wybiórczo reagować na otaczającą nas rzeczywistość. Na globalnych giełdach sytuacja uległa stabilizacji pomimo jastrzębiego wystąpienia szefa Fed. Bardzo drożeje natomiast ropa i jednocześnie traci złoty, a to oznacza problemy dla polskiej gospodarki.  

 

Ceny ropy w tym tygodniu „zerwały się ze smyczy”

Jeszcze w poniedziałek rano dziwiliśmy się relatywnie niedużej reakcji na tym rynku, wskazując na potencjalnie duży ubytek rosyjskiej ropy. Ta nie została jak na razie objęta embargo przez kraje Zachodu, ale nasilają się spekulacje, że decyzje w tym kierunku mogą zmierzać. To sprawia, że firmy „na wszelki wypadek” coraz częściej nie zamawiają ropy z Rosji, a w konsekwencji cena innych gatunków (jak Bernt czy WTI, obecnie odpowiednio 119 i 115 dolarów) gwałtownie rośnie. Na rynku jest dużo niepewności, na ile rosyjski eksport może zostać wstrzymany do Europy, a jeśli tak, przekierowany do Azji. A w zależności od odpowiedzi na te pytania otrzymujemy naprawdę skrajne scenariusze cenowe. Na razie jednak ceny rosną, a to oznacza problemy.

 

Reklama

 

Wczorajsze wystąpienie szefa Fed w Kongresie pokazuje dlaczego rynki nie potrafią skoncentrować się na kilku rzeczach na raz

Powell oczywiście wspomniał o niepewności związanej z Ukrainą, jednak nie zrobił ani kroku wstecz w kwestii zapowiadanego zwrotu w polityce pieniężnej. Ba, zasugerował możliwe podwyżki o 50 punktów bazowych (choć nie w marcu) jeśli inflacja będzie wysoka. Giełdy jednak zakończyły dzień wzrostami.

Natomiast rysujący się coraz jaśniej kontrast pomiędzy polityką Fed (brak reakcji na inwazję) a EBC (opóźnienie normalizacji) sprzyja dolarowi i pogłębia dodatkowo problemy złotego, gdzie widzimy odpływ kapitału (z całego naszego regionu). To bardzo komplikuje sytuację dla RPP, ponieważ drogi dolar i bardzo droga ropa oznaczają dalszy wzrost inflacji pomimo zastosowanej tarczy.  

Dziś czeka nas drugie wystąpienie Powella, choć nie spodziewamy się, aby ono mogło już coś zmienić. Wszystkie oczy na rynku zwrócone są teraz na ropę.

 

O 9:10 euro kosztuje 4,7753 złotego, dolar 4,3034 złotego, frank 4,6758 złotego, zaś funt 5,7622 złotego.

Reklama

 

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista X-Trade Brokers. Doktor nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, absolwent UW i London Metropolitan University (tytuł MSc). Najlepszy analityk makroekonomiczny 2014 roku według NBP, Rzeczpospolitej i Parkietu. Wielokrotnie w czołówce rankingów prognoz walutowych agencji Bloomberg.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN | TWITTER


Reklama
Reklama