Wczoraj odbyła się kolejna negatywna sesją dla rynków amerykańskich i europejskich, kiedy obserwowaliśmy dalszy wzrost rentowności obligacji. Poprawa danych o cotygodniowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w USA oraz lepsze od oczekiwań dane o inflacji bazowej wydają się skłaniać inwestorów do zabezpieczania się przed perspektywą, że Rezerwa Federalna może pokusić się o podniesienie stóp w przyszłym tygodniu o 100 pb. Nigdzie nie widać tego bardziej niż we wzroście rentowności 2-letnich obligacji USA, które tylko w tym tygodniu wzrosły o 30 pb. Rosną również obawy o globalną recesję, co objawia się słabością cen surowców - ceny ropy naftowej spadły wczoraj o ponad 3%, a ceny gazu ziemnego po obu stronach Atlantyku również gwałtownie się obniżyły. Obawy te przełożyły się dziś rano na dalsze osłabienie w Azji, przy czym ostatnie dane z Chin dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w sierpniu stanowiły pewną zachętę do poprawy sytuacji gospodarczej, ale nie były w stanie odwrócić szerszego negatywnego tonu. Rynki europejskie otworzą się prawdopodobnie niżej.
W zeszłym tygodniu widzieliśmy efekty działań chińskiego rządu mających na celu utrzymanie polityki “zero Covid” w postaci gwałtownych spadków zarówno importu, jak i eksportu w sierpniu. Prawdopodobnie będziemy obserwować dalsze spadki przez resztę roku. Po słabych wynikach sprzedaży detalicznej z kwietnia i maja, w czerwcu odnotowano wzrost o 3,1%, jednak w lipcu wzrost spowolnił do 2,7%. Od czasu opublikowania tych danych chiński rząd obniżył prognozy na ten roku pod względem ogólnego wzrostu, mówiąc, że cel 5,5% PKB nie zostanie osiągnięty. Zaufanie konsumentów pozostało w sierpniu na niskim poziomie, a obostrzenia w miastach wokół Pekinu i całkowite zamknięcie Chengdu również nie pomogły. Niemniej jednak zaobserwowaliśmy odbicie w sierpniowej sprzedaży detalicznej, która wyniosła 5,4%, co jest przyzwoitą poprawą w stosunku do lipcowego poziomu 2,7% i najlepszym wynikiem w tym roku. Sprzedaż internetowa zanotowała silny wzrost, ale wraz ze wzrostem liczby zachorowań na Covid-19, więc jest mało prawdopodobne, aby wchodząc w miesiące zimowe te liczby się utrzymały. Produkcja przemysłowa wyniosła 4,2%, co stanowi solidną poprawę w stosunku do 3,8% w lipcu.
W tygodniu, który został przyćmiony przez żałobę po odejściu królowej Elżbiety II, dane gospodarcze z Wielkiej Brytanii pokazały, że inflacja może się zbliżać do krótkoterminowego szczytu, podczas gdy bezrobocie spada blisko rekordowo niskiego poziomu. W tym samym czasie wzrost płac nie nadąża za rosnącymi kosztami życia, nawet jeśli wciąż jest na historycznie wysokim poziomie przekraczającym 5%. Oczekuje się, że ten spadek realnych zarobków będzie nadal odzwierciedlony w słabych wydatkach konsumenckich i kolejnym spadku sprzedaży detalicznej, ponieważ odbicie o 0,3% w lipcu zostanie z nawiązką zniwelowane przez oczekiwany spadek o 0,5% w sierpniu. W związku ze spadkiem cen benzyny możemy zaobserwować poprawę sprzedaży paliw, ale przy inflacji cen artykułów spożywczych na poziomie 12,5%, konsumenci prawdopodobnie jeszcze bardziej nadwyrężyli swoje budżety, ponieważ wydatki związane z powrotem do szkoły nabierają tempa.
W ostatnich danych odnotowaliśmy kolejny rekordowy wskaźnik CPI w UE, który wzrósł do 9,1%, podczas gdy ceny bazowe wzrosły o 4,3%. Oczekuje się, że te wyniki zostaną potwierdzone w finalnym odczycie. Skłoniło to EBC do drugiej z rzędu podwyżki stóp procentowych, tym razem zostały podniesione o 75 pb, dzięki czemu wszystkie trzy główne stopy procentowe znalazły się na dodatnim poziomie po raz pierwszy od 2014 roku. Wzrost cen w ostatnich dwóch miesiącach był dość zaskakujący, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w maju wynosił on 8,1%. Istnieją obawy, że to może nie być koniec, ponieważ inflacja PPI jest ponad 3 razy wyższa, co sugeruje, że ceny prawdopodobnie pozostaną wysokie przez jakiś czas, nawet jeśli zaczynamy dostrzegać oznaki, że inflacja może osiągnąć szczyt w USA, a także w Wielkiej Brytanii, gdzie główny wskaźnik CPI spadł w sierpniu.
- EURUSD – nadal wygląda słabo po nieudanej próbie pokonania oporu stawianego przez linię trendu rozciągniętą od tegorocznych maksimów, która obecnie znajduje się w okolicach 1,0180. Przebicie poziomu 1,0200 jest konieczne, aby zasygnalizować dalsze zyski, do tego czasu nastawienie pozostaje do ruchu w stronę poprzednich minimów na 0,9865 i okolic 0,9620.
- GBPUSD – funt miał wczoraj rozczarowującą sesję, która zbliżyła go do kluczowego wsparcia w rejonie 1,1410. Ruch poniżej 1,1400 pozwoli obrać 1,1000 za cel, a ponowne wyjście ponad 1,1800 powinno pozwolić na stabilizację.
- EURGBP – re-testuje poziom 0,8720/30, który pozostaje kluczową barierą dla dalszych zysków w kierunku 0,8800. Ruch poniżej 0,8620/30 otwiera obszar 0,8580.
- USDJPY – ciągle utrzymuje się powyżej 141,00, co przemawia za wzrostami w stronę maksimów z 1998 roku przy 147,70. Zejście poniżej 141,00 mogłoby sygnalizować dalsze spadki w kierunku 139,80.
- FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 40 punktów niżej, na poziomie 7242.
- DAX – oczekuje się otwarcia 100 punktów niżej, na poziomie 12856.
- CAC40 – możliwe otwarcie 50 punktów niżej, na poziomie 6107.
Sentyment rynkowy CMC Markets:
Germany 40 – nastawienie Klientów CMC Markets przeprowadzających transakcje na kontrakcie CFD powiązanym z niemieckim indeksem DAX wskazuje na bycze nastawienie. Po stronie ilości otwartych transakcji – 59% klientów posiada pozycje Kup, punktów w górę w stosunku do danych z czwartku. W kategorii Wartość Pozycji, transakcje Kup wyniosły 59% - w tym miejscu odnotowujemy wzrost o osiem punktów od ostatniej sesji.
US SPX 500 - Klienci CMC Markets przeprowadzający transakcje na kontrakcie CFD powiązanym z amerykańskim indeksem S&5 500, pozostają niezdecydowani. Pod względem ilości Klientów w chwili obecnej pozycje Kup wynoszą 54% (punkt w dół), natomiast po stronie wartości transakcji – 52% to pozycje krótkie. W tej kategorii nie odnotowano zmian w stosunku do czwartku.
EUR/USD – ilościowo przeważająca część Klientów posiadających otwarte pozycje na kontrakt CFD oparty o EUR/USD, oczekuje umacniania się EUR: pozycje Kup stanowią teraz 64% (bez zmian). Również pod względem wartości otwartych transakcji, nieznacznie dominują pozycje długie: transakcje Kup stanowią w chwili obecnej 55%. W tej kategorii odnotowano trzypunktowy wzrost w stosunku do ostatniej sesji.