W 2024 roku płaca minimalna wzrośnie dwukrotnie, podobnie zresztą jak ma to miejsce w tym roku. Premier Morawiecki spełni też swoją obietnicę z drugiej połowy 2019 roku, kiedy to zapewniał, że za pięć lat minimalne wynagrodzenie w Polsce przekroczy cztery tysiące złotych. Co ciekawe, mimo tego że inflacja powoli odpuszcza, rząd chce „zafundować” obywatelom większy wzrost płacy minimalnej niż w tym roku, wynoszący aż ponad 20%.
Zobacz także: Ciemne chmury na polskimi bankami! Jak zareaguje giełda na zbliżającą się decyzję Trybunału?
Na skróty:
- Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział proponowane stawki płacy minimalnej w 2024 roku
- Minimalne wynagrodzenie w przyszłym roku po raz kolejny ma wzrosnąć dwukrotnie (od stycznia i od lipca)
- Po raz pierwszy płaca minimalna w Polsce przekroczy 4000 złotych brutto
- Proponowany wskaźnik waloryzacji emerytur i rent ma być mniejszy niż w 2023 roku i wynieść 12,3%
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Ponad 4000 złotych płacy minimalnej po raz pierwszy
We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował o rządowych propozycjach założeń budżetowych, a także podniesienia płacy minimalnej w 2024 roku. I to właśnie potencjalna wysokość minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku wzbudziła - po raz kolejny - sporo kontrowersji. Wg wstępnych założeń Rady Ministrów od 1 stycznia 2024 roku płaca minimalna w Polsce wzrośnie do poziomu 4242 PLN brutto i (podobnie jak w tym roku) zostanie podniesiona również od 1 lipca, do poziomu 4300 PLN brutto.
Oznaczałoby to, że od przyszłego roku minimalna stawka godzinowa wzrosłaby do 27,10 PLN, natomiast od lipca 2024 roku jej wysokość wyniosłaby 28,10 PLN brutto za godzinę. Z szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że przyszłoroczną podwyżką płacy minimalnej zostanie objętych 3,6 mln pracowników, dzięki czemu „do gospodarstw domowych trafi dodatkowe 18 mld złotych”, jak zapewniała minister Marlena Maląg.
Propozycje Rady Ministrów muszą jeszcze zostać przedstawione Radzie Dialogu Społecznego.
Oprócz tego ministerstwo podało też wstępne założenia waloryzacji emerytur i rent w 2024 roku. W przyszłym roku wskaźnik waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych wyniesie co najmniej 12,3%, co ma kosztować ponad 43 mld złotych. Dla porównania, w tym roku wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wyniósł 14,8%.
Czytaj także: Jesteśmy w najlepszej sytuacji gospodarczej od czasów Piastów i Jagiellonów! – przekonuje prezes NBP Adam Glapiński
#PłacaMinimalna +41% w dwa lata...?
— Daniel Kostecki, CAI (@Dan_Kostecki) June 13, 2023
"Don't stop me now I'm having such a good time" ;) https://t.co/u5vV7fY7WF pic.twitter.com/OBiNJBracL
Płaca minimalna nadąża za inflacją
Obecnie minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosi 3490 PLN brutto, a najniższa stawka godzinowa to 22,80 PLN. Jednak już od 1 lipca wysokość płacy minimalnej pójdzie w górę, do 3600 PLN brutto, natomiast najniższa stawka godzinowa wzrośnie do 23,50 PLN. Oznacza to wypłatę „na rękę” (netto) na poziomie 2780 złotych miesięcznie, w przypadku zatrudnienia na pełen etat na podstawie umowy o pracę.
W 2022 roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 3010 PLN brutto. Oznacza to, że aktualna (do końca czerwca 2023) płaca minimalna jest o niecałe 16% wyższa niż rok temu, natomiast od lipca będzie ona o 19,6% wyższa niż w 2022 roku.
Jeżeli rząd przyjmie opisane założenia dotyczące przyszłorocznej płacy minimalnej, to w 2024 roku najniższe wynagrodzenie zanotuje wzrost aż o 21,5% w skali roku, a licząc od lipcowej podwyżki w 2023 do tej w 2024 roku (z 3600 PLN do 4300 PLN) wzrost wyniesie 19,4%.
Dlaczego w tym roku i w 2024 wysokość płacy minimalnej wzrośnie dwukrotnie? Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu, jeśli prognozowana w kolejnym roku inflacja przekracza 5% w ujęciu rocznym, to konieczne jest podniesienie najniższego dopuszczalnego wynagrodzenia również w połowie roku, na początku lipca. Średnioroczna inflacja w 2023 roku ma przekroczyć 12%, natomiast w przyszłym roku ma ona wynieść 5,7% r/r (wg centralnej ścieżki projekcji NBP z marca), choć w projekcie budżetu na przyszły rok pojawiła się prognoza 6,6% w skali roku. Dlatego też również w 2024 roku minimalne wynagrodzenie oraz najniższa stawka godzinowa pójdą w górę w lipcu.
Zobacz również: Ceny mieszkań będą spadać? Te dane mogą popsuć Ci humor, jeśli tak uważasz
Najniższa krajowa w Polsce
Informacje na temat rosnących stawek minimalnego wynagrodzenia od lat niezmiennie wzbudzają spore poruszenie i spotykają się z komentarzami w stylu: „takie podwyżki to zabójstwo dla małych przedsiębiorstw”, „jak tak dalej pójdzie, to jedna trzecia pracowników będzie zarabiać minimalną krajową” lub też z kasandrycznymi wizjami rosnącego bezrobocia. W ostatnich latach w zasadzie żaden z tych problemów nie dotknął polskiego rynku pracy, choć oczywiście o jego patologiach i obszarach wymagających poprawy można by pisać bardzo dużo.
Aby jednak umieścić w pewnym kontekście wysokość obecnej płacy minimalnej (3490 PLN brutto do końca czerwca), warto zestawić ją z przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw wg GUS. Obecna płaca minimalna jest zbliżona do średniego wynagrodzenia z 2012 roku (3521 PLN brutto), zaś od 1 lipca wzrośnie do 3600 PLN i tym samym zbliży się do średniej płacy z 2013 roku (3650 PLN brutto).
Od początku przyszłego roku, gdy minimalne wynagrodzenie potencjalnie wyniesie 4242 PLN brutto, dojdzie do znacznego „przeskoku w czasie”, bo minimalna krajowa zbliży się do średniego wynagrodzenia z 2017 roku (4271,50 PLN brutto). Będzie to najmniejsza różnica w czasie pomiędzy przeciętnym, a minimalnym wynagrodzeniem w historii polskiego rynku pracy.
Jeśli zaś chodzi o samą płacę minimalną w Polsce, to obowiązuje ona od 2000 roku, a od 2002 roku reguluje ją ustawa o minimalnym wynagrodzeniu z pracę (choć płaca minimalna w różnych formach funkcjonowała od połowy lat 50. ubiegłego wieku). Od 2017 roku obowiązuje również minimalna stawka godzinowa dla umów zlecenie i świadczenia usług.
W 2000 roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 700 złotych brutto, granica 1000 PLN została przekroczona dopiero w 2008 roku (1126 PLN brutto), równe dwa tysiące minimalnej płacy pojawiły się po raz pierwszy w 2017 roku, a najniższe wynagrodzenie brutto z trójką z przodu zostało wprowadzone w 2022 roku (3010 PLN brutto).
Wysokość płacy minimalnej w kolejnym roku jest ustalana na podstawie kilku wskaźników, m.in. takich jak: prognozowana średnioroczna inflacja oraz prognozowany wzrost przeciętnego wynagrodzenia, a także potencjalny wzrost realnego PKB. Zgodnie z ustawą, minimalne wynagrodzenie nie może rosnąć w tempie niższym niż prognozowana inflacja na ten właśnie rok. Co ciekawe, Rada Ministrów jest dość szczodra, bo prognozowany wskaźnik wzrostu cen konsumpcyjnych w 2024 wyniesie 6,6% r/r, podczas gdy proponowana od stycznia przyszłego roku minimalna stawka wynagrodzenia (4242 PLN brutto) jest aż o 21,5% wyższa niż obecna. Co ciekawe, gdy ustalano wysokość płacy minimalnej na ten rok, posiłkowano się prognozami mówiącymi o 12% dynamice wzrostu cen w 2023 roku. Od stycznia minimalne wygrodzenie wzrosło jednak „tylko” o 16% w skali roku (od lipca o 19,6%).
Czyżby miało to związek z trwającą kampanią wyborczą przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi?
Ostateczną wysokość minimalnego wynagrodzenia i najniższe stawki godzinowe obowiązujące w 2024 roku poznamy w połowie września. Wcześniej Rada Ministrów musi skonsultować swoje propozycje z Radą Dialogu Społecznego, w której skład wchodzą organizacje pracodawców i związki zawodowe.
Zobacz również: Te dane jasno pokazują, że inflacja wcale nie będzie spadać tak szybko, jak zakładaliśmy
