Zeszłotygodniowy wzrost €/US$ nie przełożył się na dalsze umocnienie złotego – kurs €/PLN nie był w stanie pogłębić tegorocznych dołków (okolice 4,42). Dziś rano para oscylowała przy 4,45. Złoty od tygodnia traci też na tle regionu, np. HUF, co sugeruje, że wiara rynków w dalsze umocnienie PLN słabnie.
Czytaj również: Dane o wynagrodzeniach w Polsce – płace rosną szybciej, niż ceny
W tym tygodniu widzimy raczej ryzyko powrotu €/PLN bliżej 4,50. Do sprzedaży złotego zachęca brak pozytywnej reakcji PLN na osłabienie dolara w ubiegłym tygodniu. Nie pomogą też publikowane w tym tygodniu dane (argument za poluzowaniem polityki NBP), choć to efekt zdecydowanie drugorzędny. Technicznie ruch pary w górę powinien się zakończyć w okolicach 4,50.
Czytaj również: Dolar tonie, a indeksy giełdowe najwyżej od ponad roku! Gospodarka USA przechodzi „miękkie lądowanie“
Zejście €/PLN istotnie poniżej 4,40 staje się coraz mniej prawdopodobne. W tych okolicach popyt na złotego istotnie osłabł, chociaż inne waluty CEE się umacniały. 4,30 to poziom opłacalności krajowego eksportu i im bliżej tych okolic, tym mniejsza motywacja Ministerstwa Finansów żeby wymieniać środki w walutach obcych na rynku. Według naszych szacunków złoty jest już przewartościowany wobec euro. To także powinno zniechęcać do zakupów PLN, mimo ogólnie pozytywnego nastawienia inwestorów do aktywów z regionu CEE.
Czytaj również: Kurs funta runął! Ale szarpnęło najważniejszymi walutami
Modele relative value
- Modele relative value oceniają bieżące odchylenie zmiennych rynkowych od ich teoretycznych wartości wyliczonych na podstawie innych zmiennych rynkowych.
- Wskazania naszego modelu sugerują, że poziom równowagi w ostatnim nadal lekko rósł – m.in. z uwagi na agresywne oczekiwania na obniżki stóp w Polsce (więcej niż sugerowało forward guidance prezesa NBP, poniżej 100pb). Wygląda na to, że rynek przestał wyceniać jakiekolwiek ryzyka związane np. z wyrokiem TSUE, a skupia się na nadwyżce handlowej Polski czy relatywnie wysokich stopach NBP oraz nadziejach na uruchomienie KPO zaraz po wyborach.