Piątkowe notowania SPW były spokojne. Rynek w mniejszym stopniu reagował na impulsy makroekonomiczne z USA niż Treasuries oraz bundy. Ostatecznie na głównych węzłach krajowa krzywa przesunęła się w o górę o 2, 3 oraz 4 pb. do odpowiednio 5,35% (2Y), 5,28% (5Y) oraz 5,53% (10).
Spodziewamy się, że dzisiejsze publikacje makro z kraju (finalny CPI oraz CA) będą neutralne dla rodzimego długu. Nie oczekujemy również negatywnych impulsów ze strony bunda i UST. W związku z tym uważamy, że poniedziałkowa sesja, podobnie jak kilka ubiegłych, będzie spokojna.
Presja spadkowa na EURUSD
Euro w relacji do dolara rozpoczęło spadki od publikacji PPI z USA. Ruch deprecjacyjny na parze niejednostajny, ale ostatecznie EURUSD spadł z okolic 1,1000 przed danymi do 1,0950 na koniec piątkowych notowań. W porównaniu do czwartkowego zamknięcia przecena wyniosła 0,3% (z 1,0980). Od początku sierpnia wrażliwość pary na poszczególne odczyty makro wydaje się być podwyższona, ale zakres zmienności z ostatnich dziesięciu sesji jest niewielki (większość notowań przebiegała w przedziale 1,0925-1,1050). Pusty kalendarz makro nie sugeruje by wymieniony przedział został dziś naruszony, chociaż presja spadkowa pochodząca z trudnej sytuacji chińskich deweloperów nieco ciąży parze na otwarciu europejskiego handlu.
Kolejna dobra sesja na złotym
Krajowej walucie nie zaszkodził wyższy od oczekiwań odczyt PPI z USA. EURPLN spadł o 0,3% i zamknął tydzień na poziomie 4,4330. W regionie nie tylko złoty był odporny na sygnały z rynków bazowych. Zarówno czeska korona jak i forint umocniły się do euro po ok. 0,7%. Analogiczny ruch był obserwowany na meksykańskim peso, który zyskał na wartości 0,6% do dolara oraz prawie 1% do europejskiej waluty. Potwierdza to utrzymujące się dobre nastroje do EM.
Nie oczekujemy by dzisiejsze dane zaburzyły notowaniami złotego. W piątek negatywnie zaskoczył rachunek bieżący z Czech (deficyt w czerwcu wyniósł prawie 2 mld euro przy kons. zbliżonym do 400 mln). Negatywne zaskoczenie wynikało jednak z ujemnego salda dochodów pierwotnych. Saldo handlu zagranicznego było natomiast dodatnie i zbliżone do poprzednich miesięcy (towarowe +1,2 mld euro). W rezultacie sytuacja u naszego południowego sąsiada nie powinna przełożyć się na krajowy odczyt.
Zobacz także: Polski złoty (PLN) może mieć okazję do dalszego umocnienia – i to nie jedną!