W bardzo ciekawym miejscu znajdujemy się na wykresie notowań euro do dolara amerykańskiego (EUR/USD). Jesteśmy bowiem na poziomie potencjalnego podwójnego szczytu, jednak pamiętajmy o tym, że obecnie nie padł żaden sygnał sprzedaży, a jest to jedynie spekulacyjne podejście, które ma duże prawdopodobieństwo zanegowania.
EUR/USD – czy to jest podwójny szczyt?
Podwójny szczyt to formacja odwrócenia trendu, która pojawia się po trendzie wzrostowym. Z tego punktu widzenia, to co obserwujemy obecnie na wykresie może się okazać strukturą kończącą. Jednak należy w tym momencie jasno powiedzieć, iż zgodnie z analizą techniczną, możemy mówić o takiej formacji dopiero po jej potwierdzeniu, czyli przebiciu i najlepiej jeszcze przetestowaniu od dołu linii szyi. W przeciwnym razie jest to jedynie zagranie czysto spekulacyjne. Inna sprawa, że to właśnie za to zwiększone ryzyko niepowodzenia trade’u, otrzymujemy rewelacyjny stosunek potencjalnego zysku w relacji do potencjalnej straty. Możemy sobie bowiem ustawić poziom obronny typu stop loss nieznacznie powyżej poprzedniego szczytu. Książkowy schemat powinien wyglądać w ten sposób:
Wykres pary walutowej EUR/USD (3 miesiące)
Czy kurs EUR/USD ma szanse zawrócić z obecnych pułapów?
Sytuacja na EUR/USD w ogromnej mierze jest uzależniona od tego co się wydarzy na indeksach giełdowych. Bardzo wyraźna jest bowiem zbieżność kierunku notowań tych instrumentów od dołka wywołanego pandemią koronawirusa.
Wykres notowań pary walutowej EUR/USD oraz indeksu S&P500 (3 miesiące)
Co się może wydarzyć jeśli kurs EUR/USD wybije górą
Jeżeli kurs EUR/USD będzie dalej kontynuował wzrosty, przełamując obecny opór, wtedy dojdzie do zanegowania potencjalnej formacji podwójnego szczytu. W takich okolicznościach wielu traderów, którzy wyszli przed szereg, starając się łapać wysoki poziom przed wygenerowaniem klasycznego sygnału, będą zmuszeni do zamknięcia swoich pozycji. Jak wiadomo, zamknięcie pozycji krótkiej wiąże się z kupnem, czyli wygenerowałoby to dodatkowy popyt, mogący zwiększyć dynamikę ruchu w górę.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję