Już za około godzinę czasu otrzymamy jeden z najważniejszych odczytów w każdym miesiącu czyli popularne payrollsy. Będą one miały szczególne znaczenie oczywiście dla wszystkich par walutowych z dolarem amerykańskim, który podczas ostatnich dwóch sesji mocno się osłabił względem reszty walorów. Jak wygląda teraz sytuacja na najważniejszej parze walutowej – EUR/USD? Spójrzmy najpierw na interwał dzienny.
EUR/USD, Dzienny
Na wykresie dziennym widzimy, że wczorajsza sesja zamknęła się dokładnie przy linii Kijun sen, nie przebijając jej. Z perspektywy Ichimoku znaczy to tyle, że ostatni ruch wzrostowy można jak na razie nazywać realizacją zysków z trendu spadkowego, który rozwinął się w drugiej połowie zeszłego roku. Co warto zauważyć – w trakcie trwania trendu wielokrotnie cena kończyła korekty przy poziomie linii Kijun – na to jak będzie to wyglądać teraz z pewnością ogromny wpływ ma dzisiejszy odczyt. Co warto wspomnieć w tym kontekście to fakt, że wczorajszy odczyt ADP okazał się być poniżej oczekiwań.
EUR/USD, M15
Spójrzmy jeszcze na interwał M15. Jeśli chodzi o dzisiejszą sesję, to jej pierwsza część stoi pod znakiem lekkiego umocnienia dolara. Patrząc na wykres krótkoterminowy z perspektywy Ichimoku, mamy jak na razie silny spadkowy sentyment – cena kilkadziesiąt minut temu wybiła się z chmury spadkowej, a w tym momencie sygnał będzie potwierdzany przecięciem linii Tenkan i Kijun, co wygeneruje sygnał martwego krzyża.
Podsumowując – technika jak na razie pokazuje dzisiaj możliwość odwrotu od tendencji z ostatnich dni. Interwał dzienny wskazuje na dobre miejsce do powrotów do spadków, natomiast krótkoterminowy M15 – to mocny spadkowy sentyment na godzinę przed odczytem.