Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dolar (USD) może osłabić się względem euro, dolara australijskiego oraz nowozelandzkiego

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Fatalne dane o sprzedaży detalicznej z USA wywołały popłoch na rynkach finansowych, gdyż poddają w wątpliwość odporność gospodarki USA na globalne spowolnienie. Był to większy szok dla aktywów ryzykownych niż dolara, a przy braku wyraźnych postępów w negocjacjach USA-Chiny, na koniec tygodnia inwestorzy są zostawieni z bagażem niepewności.

Opóźniona publikacja grudniowych danych o sprzedaży detalicznej pokazała wartości dużo słabsze od oczekiwań. Sprzedaż tąpnęła o 1,2 proc. m/m przy prognozowanym wzroście o 0,1 proc. Sprzedaż bazowa (wchodząca w wyliczenia PKB) skurczyła się o 1,7 proc., najmocniej od 2001 r. Dużą niespodzianką był spadek sprzedaży online – o 3,9 proc. Biuro statystyczne poinformowało, że government shutdown nie wpłynął na proces zbierania danych i zaważył na ich jakości, więc to wytłumaczenie możemy dorzucić.

Chcesz zarabiać na swoich analizach, ideach, komentarzach? 

SPRAWDŹ

Reklama

Mimo to wczorajszy odczyt jest tak odstający od prognoz rynkowych, że musi budzić wątpliwości. Po pierwsze, tak silne pogorszenie konsumpcji kłóci się z innymi dowodami solidnego ożywienia w USA. Po drugie, w bankach inwestycyjnych zwykle najtęższe głowy są odpowiedzialne za prognozowanie danych z USA i nie sądzę, aby nagle wszyscy mieli ten sam błąd w modelach ekonometrycznych. Po trzecie, grudzień 2018 r. był na swój sposób specjalny przy ponurych nastrojach na rynkach finansowych i rosnących obawach o hamowanie światowej gospodarki. Tąpnięcia indeksów na Wall Street mogły rzutować na skłonność Amerykanów do wydatkowania. Ponadto wizja government shutdown na pewno mobilizowała pracowników administracji (i ich rodziny) do przygotowania planów oszczędnościowych na czas, kiedy nie będą otrzymywać wynagrodzenia. To są czynniki, które mogą zafałszowywać odczyty wyciągane na podstawie konkretnej próby statystycznej i kolejne raporty mogą dostarczyć rewizje, kiedy podliczy się dane z szerszego zbioru. Wreszcie słabość sprzedaży online należy zestawić z silną sprzedażą w poprzednich dwóch miesiącach. Innymi słowy promocje przed i w trakcie Black Friday mogły być tak kuszące, że świąteczne prezenty były zakupione z dużym wyprzedzeniem.

Chcesz zarabiać na swoich analizach, ideach, komentarzach? 

SPRAWDŹ

Podsumowując, nie chce wyciągać pochopnych wniosków na podstawie jednego raportu, szczególnie gdy tak bardzo odbiega on od pozostałych sygnałów z gospodarki. Jednocześnie muszę szanować interpretację szerokiego rynku, gdzie wzmocni się przekonanie, że czeka nas długi okres pauzowania Fed, a przedstawiciele banku częściej będą podkreślać słowo „cierpliwość”. Przynajmniej na razie USD nie ma co liczyć na wsparcie z tytułu rewaluacji oczekiwań dotyczących ścieżki stóp procentowych i rynek nie zrezygnuje z dyskonta obniżki przed końcem roku (obecnie 16 proc.). Jednak obawy o kondycję gospodarki USA to także zła wiadomość globalnie, więc przynajmniej od strony nasilającej się nerwowości dolar może bronić się w relacji do walut ryzykownych.

Osobiście sądzę, że element awersji do ryzyka może być wstępnie silniejszy, ale w dłuższym horyzoncie implikacje płynące ze słabych danych dla polityki Fed będą miały trwalsze konsekwencje. Innymi słowy w najbliższych godzinach o słabość USD może być łatwiej np. względem JPY, ale większe problemy czeka EUR, AUD, czy NZD (szczególnie, że nie dostaliśmy pozytywnego impulsu po zakończonych negocjacjach handlowych USA-Chiny). Jednocześnie jeśli rynki znajdą punkt zaczepienia dla poprawy sentymentu, nie będzie mocnych argumentów, by trzymać się USD.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Konrad Białas

Konrad Białas

Główny Ekonomista TMS Brokers Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Odpowiedzialny za analizę fundamentalną walut G10 i rynków wschodzących. Zwycięzca rankingu Bloomberga na najtrafniejsze prognozy walutowe (Q32015) oraz laureat I miejsca w rankingu Pulsu Biznesu dla prognoz EUR/PLN, USD/PLN i CHF/PLN (marzec 2016 r.). Komentator wydarzeń ekonomicznych w telewizji i prasie


Reklama
Reklama