Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dobre wieści dla kursu eurodolara (EUR/USD). FED będzie ciął stopy we wrześniu

|
selectedselectedselected

Takie wnioski można wyciągnąć z opublikowanych wczoraj zapisków z posiedzenia FED - wrzesień będzie początkiem cyklu luzowania. Niemniej wczoraj okazało się, że kilku członków FED zgłaszało gotowość do cięcia stóp już w lipcu, co pokazuje, że obóz "ultra-gołębi" może być silniejszy, niż przypuszczano. Ale czy to oznacza, że FED obetnie stopy we wrześniu aż o 50 punktów baz.?

Sytuacja na rynkach 22 sierpnia - FED będzie ciął stopy
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Taka możliwość jest wyceniana tylko z 38 proc. prawdopodobieństwem i jest za tym wiele argumentów. Przede wszystkim dane - te ostatnie oddaliły ryzyko recesji i podbiły scenariusz soft-landingu. Oczywiście, kolejne ważne publikacje są przed nami, ale nie wydaje się, aby do 18 września miało się coś "wywrócić". Wczoraj BLS opublikował rewizję rocznych danych w okresie kończącym się w marcu b.r. - okazało się, że w gospodarce ostatecznie ubyło 800 tys. miejsc pracy. Dane te nie wzbudziły nadmiernej nerwowości, gdyż wpisały się w oczekiwania rynku (0,6-1,0 mln). Pokazują jednak, że ujemne rewizje mogą pojawiać się częściej. Dzisiaj po południu dostaniemy szacunki indeksów PMI za sierpień (godz. 15:45). Jeżeli będą słabsze od oczekiwań to mogą dać pretekst do pewnej nerwowości na rynkach akcji, które wydają się być bardziej wrażliwe na te informacje. Na razie jednak Wall Street radzi sobie nieźle - wczoraj wróciliśmy do wzrostów po korekcie, która trwała jeden dzień. Poza danymi PMI dzisiaj dostaniemy też dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym za lipiec (oczek. 3,92 mln). To jeżeli chodzi o USA. 

Za nami są już szacunkowe dane PMI ze strefy euro - uwagę zwraca słabość sierpniowych odczytów dla Niemiec (przemysł 42,1 pkt. i usługi 51,4 pkt.), co potwierdza tylko oczekiwania, co do kolejnych cięć stóp przez Europejski Bank Centralny (szanse na wrzesień to 97 proc.). Publikowane dzisiaj zapiski z ostatniego posiedzenia EBC o godz. 13:30 nie powinny tego zmienić. To wszystko nie przekłada się zbytnio na EURUSD - korekta obserwowana od wczorajszego wieczora jest relatywnie płytka, a wcześniej doszło do naruszenia szczytu z grudnia ub.r. przy 1,1140. W nocy napłynęły też dane PMI z Australii - tutaj wypadły lepiej, co na razie potwierdza "jastrzębią" retorykę RBA (oczywiście do czasu). Dolar australijski dzisiaj lekko zyskuje, podobnie jak jego nowozelandzki odpowiednik. Najlepiej radzi sobie frank, a stabilny jest jen. Dolar próbuje nieco odbijać względem większości walut, choć są to ruchy kosmetyczne. 

Poza tematami makro uwagę może znów zwracać wątek geopolityki. Media donoszą o poważnym impasie w negocjacjach z Hamasem, a premier Netanjahu miał powiedzieć, że liczy się z każdym scenariuszem. Wygląda, zatem na to, że ryzyko związane z Bliskim Wschodem, które malało w ostatnich dniach, teraz znów może rosnąć.

 

Zobacz także: Bowim akcje prognozy na najbliższe dni: zauważalna poprawa ma szansę wystąpić w przyszłym roku

 

EURUSD - korekta bliżej, czy dalej?

Reklama

Przebicie okolic grudniowego szczytu przy 1,1140 może sugerować siłę popytu i ruch w stronę okolic maksimum z lipca ub.r. przy 1,1275. Cała strefa oporu zaczyna się już od 1,1225. Tyle, że dzisiaj EURUSD się wraca i próbuje schodzić nieco poniżej 1,1140. Reakcja na dane PMI ze strefy euro była umiarkowana. Dolarowi szkodzą "gołębie" oczekiwania wobec FED, gdzie rynek liczy na agresywne ruchy począwszy od września. 

 

EURUSDEURUSD

Wykres dzienny EURUSD

 

Co mogłoby, zatem być punktem zaczepienia dla korekty wzrostowej amerykańskiej waluty? Mniej "gołębi" Jerome Powell na jutrzejszym wystąpieniu w Jackson Hole? A może powrót ryzyka geopolitycznego w związku z możliwym fiaskiem bliskowschodniego programu pokojowego dla Strefy Gazy? Szanse na rychły rozejm wydają się coraz niższe, jeżeli popatrzymy na doniesienia agencji informacyjnych powołujących się na nieformalne wypowiedzi dyplomatów zaangażowanych w ten proces. A jeżeli tak, to rynki znów mogą bardziej wyceniać ryzyko geopolityczne (kontekst irańskiego odwetu na Izraelu), a na tym tle dolar zazwyczaj reagował wzrostem.

Reklama

Warto będzie, zatem obserwować sytuację w najbliższych dniach, a rejon 1,1225-75 może okazać się silną strefą podażową dla EURUSD.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama