Dane z USA wywindowały kurs eurodolara (EUR/USD) już o ponad centa w górę [rynki finansowe]

Zgodnie z oczekiwaniami wyrażonymi we wczorajszym wpisie kurs EUR/PLN pozostawał w środę uśpiony wokół poziomu 4,47 i nie reagował na zmiany rynków globalnych. Rozbudowywany był zatem wąski kanał horyzontalny 4,455 – 4,48, w którym notowania tkwią od dwóch tygodni. Wczoraj na rynku walut tej części Europy pozytywnie wyróżniał się węgierski forint, który zyskiwał drugą z rzędu sesję i obecnie jest najsilniejszy względem euro od miesiąca. W związku ze zmianami „szerokiego” forexu (osłabienie dolara) sporo działo się w notowaniach USD/PLN. Kurs obniżył się bowiem do nawet 4,08 reagując na globalną słabość amerykańskiej waluty. O ile na rynku EUR/PLN zabrakło wczoraj emocji, tak nie brakowało ich w przypadku wyceny skarbowych papierów wartościowych.

Podobnie jak we wtorek – po słabszych od oczekiwań danych Conference Board i JOLTS – tak i wczoraj – po słabszym tempie spadku inflacji w Niemczech i rozczarowaniu w danych o PKB w USA – doszło do solidnej zniżki dochodowości. W przypadku długiego końca krajowej krzywej mowa o spadku aż o 13 pkt. baz. do poziomu 5.59%. Nieco skromniejszy, bo wynoszący 7 pkt. baz. był spadek dochodowości 2-latki, która zakończyła dzień na poziomie 5,31%. Wynika to z faktu, iż obligacje o krótszym terminie zapadalności w silniejszy sposób determinowane są przez zmiany polityki pieniężnej aniżeli wpływ rynków bazowych. Z tego tytułu dla 2-latki istotne okazać się mogą dzisiejsze dane CPI z Polski interpretowane pod kątem wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, którego termin został wczoraj ponownie zmieniony. Tym razem na pierwotną datę 5-6 września.

✕

✕

Rynki zagraniczne

Eurodolar od wtorkowej sesji wzrósł już o ponad centa reagując na słabsze od oczekiwań dane ze Stanów Zjednoczonych, które sprzyjają rynkowym oczekiwaniom o cięciu stóp procentowych w USA w pierwszej połowie 2024 roku jako reakcji na słabnącą gospodarkę amerykańską. Skala wczorajszego wzrostu dodatkowo nasilona została danymi z Niemiec, gdzie inflacja potwierdza swoją uporczywość i powolną dynamikę spadku utrzymując z kolei rynkowe oczekiwania jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w tym cyklu zacieśniania monetarnego (aczkolwiek rynek obecnie nieco większe prawdopodobieństwo przypisuje utrzymaniu stóp na obecnym poziomie na najbliższym posiedzeniu we wrześniu). Na bazowych rynkach długu środa przyniosła mocne spadki dochodowości Treasuries z powodów analogicznych do wspomnianej przeceny dolara. W rezultacie 10-latka Stanów Zjednoczonych obniżyła się wczoraj w dochodowości o 13 pkt. baz. do 4,11%.

Zobacz także: Modele relative value: polski złoty (PLN) przewartościowany?

✕

✕