Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy Wielkiej Brytanii grozi exodus największych banków?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Czy Wielkiej Brytanii grozi exodus oddziałów największych banków? To pytanie nurtuje inwestorów, zwłaszcza po niedawnym wystąpieniu premier Theresy May. Taka może być konsekwencja twardego Brexitu. Wśród największych przedstawicieli światowego sektora bankowego pojawiają się niepokojące dla UK doniesienia.

 

Exodus?

Przynajmniej na ten moment nie jest to pewne. Prawdą jest, że HSBC potwierdziło przeniesienie około tysiąca pracowników do Paryża. Nie ulega wątpliwości, że prezes UBS zapowiedział relokację również około tysiąca pracowników, a Goldman Sachs opóźnił w czasie plany inwestycyjne w Londynie. Dla Wielkiej Brytanii są to niepokojące wieści. Choć nie jest to definitywny exodus, to deklaracje największych banków wzmagają atmosferę niepewności w sektorze finansowym UK. W samym Londynie we wspomnianym sektorze zatrudnionych jest około 360 tys. ludzi, w całej Wielkiej Brytania liczba ta przekracza nawet milion.

 

Nie wygląda to dobrze

Reklama

Kolejni, znaczący gracze na światowej scenie finansowej deklarują jeszcze bardziej restrykcyjne posunięcia. Goldman Sachs dementuje spekulacje o przeniesieniu z londyńskiego oddziału 3000 tysięcy pracowników, jednak fakt samej relokacji jest prawdą, spekulatywna jest jedynie liczba. Pracownicy ci mieliby zostać zatrudnienie w oddziałach Goldman Sachs zlokalizowanych w Europie. Wśród lokalizacji znalazła się również Warszawa. Prezes JP Morgan – Jamie Dimon rozważa, aby z brytyjskich oddziałów wycofać około 4000 tysięcy pracowników, oczywiście dając im miejsce pracy w europejskich lub amerykańskich siedzibach.

Całkiem możliwe, że na translokacjach pracowników najbardziej skorzystałby Paryż, Frankfurt i Nowy Jork. To do tych miast miałaby przenieść się największa liczba bankierów. Jednak zanim to nastąpi, należy przewidzieć wszelkie konsekwencje, jakie to za sobą niesie. Axel Weber – prezes UBS zwraca uwagę, że wspomniane państwa czekają wybory parlamentarne. Niestabilność polityczna może być ryzykowna dla tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest przeniesienie pracowników z brytyjskich oddziałów do Francji, czy też Niemiec. Szef Barclays – Jes Staley podkreśla, że zanim zostaną podjęte tak ważne decyzje, największe banki muszą poczekać minimum rok. Do tego czasu Londyn pozostanie finansową stolicą Europy.

 

Cisza przed burzą

Póki co Londyn może spokojnie odetchnąć. Wielkie zmiany pojawią się dopiero w momencie finalnego ogłoszenia Brexitu i podjęcia formalnych decyzji w drodze porozumienia rządu Wielkiej Brytanii z unijnymi władzami. Nie mniej jednak, wyjście UK z jednolitego rynku wiąże się m.in. z roszadami w sektorze finansowym. Dotyczy to banków, ich pracowników, ale także brokerów Forex. Do tej pory działający na terenie UE pod licencją FCA, po Brexicie będa zobowiązani poddać  się pod regulacje instytucji kontrolnych poszczególnych państw. Pisaliśmy o tym w artykule BaFin przygarnie brokerów po Brexicie?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Tematy

Reklama
Reklama