Dolar amerykański po słabym początku tygodnia dociera do ciekawych i kluczowych miejsc na wykresie głównych par. Najbliższe godziny i reakcja na poziomy wsparcia i oporu pokażą kierunek w średnim terminie.
USDPLN z reakcją na wsparcie
Poziom cenowy 3.80 jest dobrze znany osobom handlującym na USDPLN. Kurs pary kilkakrotnie reagował w ostatnim czasie na to miejsce jako punkt oporu. Po wyraźnym przebiciu 3.80 w dn. 21.09 i rajdzie wzrostowym do ceny 3.93 trwa obecnie korekta spadkowa. Poziom wydaje się ciekawy. Mamy tu poziom wsparcia wynikający ze zmienność funkcji (dawne opory). Potwierdzeniem jest zniesienie 50% Fibo. Obserwując akcję cenową od początku września widzimy sekwencję coraz wyższych dołków, co potwierdza panujący trend wzrostowy. Gdyby z obecnych poziomów rozpoczęły się wzrosty, mogłyby potrwać do 3.89, gdzie znajduje się najbliższy opór.
Wykres 1. Kurs dolara do złotego (USDPLN), interwał dzienny
Gotowość na wzrosty na parze USDCAD
Również kurs USDCAD znajduje się na poziomie wsparcia z interwału dziennego. Gdyby świeca dzienna zamknęła się w zbliżonych poziomach byłby to sygnał do wzrostów przynajmniej w rejony 1.34. Technicznie na parze USDCAD mieliśmy do czynienia z formacją odwróconej głowy z ramionami (oRGR), z której doszło do wybicia w dn. 21.09.2020. Obecne spadki to ruch powrotny do wybitej linii szyi. Jest również widoczna sekwencja coraz wyższych szczytów i dołków jako potwierdzenie panującej tendencji.
Wykres 2. Kurs dolara amerykańskiego do kanadyjskiego (USDCAD), interwał dzienny
Podaż nie odpuszcza na EURUSD
Ostatnia szansa na atak podaży na EURUSD to obecne poziomy cenowe. Mamy ruch powrotny do wybitego kanału cenowego i od góry ograniczenie w postaci linii trendu spadkowego. Na niższych interwałach czasowych cena układ się w formację klina wzrostowego a więc oczekujemy wybicia dołem na razie w kierunku podstawy klina czyli 1.1630. Wybicie w górę linii trendu to oczywiście zanegowanie scenariusza spadkowego.
Wykres 3. Kurs euro do dolara (EURUSD), interwał dzienny
