Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czas na wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Wakacje będą sprzyjać polskiej walucie (PLN)

|
selectedselectedselected
Dziennik ING: Dziś wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, oczekiwana wygrana Partii Pracy. RPP nie zmieniła stóp procentowych.
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wiadomości zagraniczne

Dziś wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie miażdżące zwycięstwo Partii Pracy

  • Dziś odbędą się wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. W przeciwieństwie do wyborów we Francji (niedziela), wynik wygląda na przesądzony. Powszechnie oczekuje się, że obecna opozycyjna Partia Pracy zdobędzie zdecydowaną większość.
  • Partia Pracy sygnalizuje bardzo niewielkie zmiany w polityce fiskalnej, choć wielu ekonomistów uważa, że podwyżki podatków są nieuniknione, biorąc pod uwagę napięcia w finansach publicznych. Jest mało prawdopodobne, aby wynik wyborów miał wpływ na Bank Anglii, który według naszych oczekiwań obniży stopy procentowe w sierpniu.
  • Według sondażu ośrodka YouGov dotychczas opozycyjna Partia Pracy w wyborach do Izby Gmin zdobędzie 431 mandatów i będzie miała w niej przewagę nad opozycją wynoszącą 212 mandatów, czyli największą, jaką jakakolwiek partia zdobyła w Wielkiej Brytanii od 1832 roku. Rządząca od 14 lat Partia Konserwatywna ma uzyskać 102 mandaty, Liberalni Demokraci – 72, Szkocka Partia Narodowa – 18, prawicowo-populistyczna Reform UK oraz walijska Plaid Cymru – po 3, a Partia Zielonych – dwa.

 

USA: Załamanie koniunktury w usługach wg ISM, ale odmienny obraz wg PMI

  • Indeks koniunktury ISM w amerykańskich usługach załamał się we wrześniu do 48,8pkt. z 53,8pkt. miesiąc wcześniej i 52,6pkt. wg konsensusu.
  • Ze słabością koniunktury w usługach współgra schłodzenie rynku pracy widoczne w danych tygodniowych o nowych zasiłkach dla bezrobotnych – jobless claims. W ostatnim tygodniu zarejestrowano 238tys. nowych wniosków, poprzednio 234tys., konsensus zakładał 235tys.
  • Wolno rosną również zamówienia na dobra trwałe (0,1%m/m w maju po 0,2% miesiąc wcześniej, po korekcie w dół z 0,6%). Po wyłączeniu środków transportu spadły o 0,1%m/m, po wzroście o 0,4% miesiąc wcześniej. Rozczarowały także zamówienia w przemyśle – spadek o 0,5%m/m w maju, poniżej konsensusu +0,2% i po +0,4% w kwietniu (po korekcie w dół z +0,7).
  • Na tle tych danych, mocno zaskakuje bardzo optymistyczny odczyt PMI w usługach w czerwcu (finalnie 55,3pkt., wstępnie 55,1pkt.), po 54,8pkt. w maju. Inwestorzy amerykański większą wagę przywiązują jednak do indeksu ISM.
  • Słabe dane z USA, szczególnie jeśli zostaną potwierdzone przez jutrzejsze payrolls, wspierają oczekiwania na dwie, a w naszej ocenie nawet trzy obniżki stóp Fed jeszcze w tym roku.

 

USA: Wg protokołu FOMC, dezinflacja w tym roku wolniejsza od oczekiwań po koniec ub.r

  • Fed opublikował wczoraj protokół z posiedzenia FOMC w dniach 11-12 czerwca, na którym nie zmieniono stóp procentowych (pozostały w przedziale 5,25%-5,50%), a oficjalny komunikat stwierdzał, że obniżki nastąpią, gdy członkowie Komitetu będą mieć pewność, że inflacja trwale zmierza do celu 2%.
  • Protokół Fed wskazuje, że członkowie Komitetu uznali postęp w ograniczaniu inflacji w tym roku za wolniejszy od ich oczekiwań w grudniu ub.r. Obniżka będzie możliwa jeśli dane będą wskazywać na trwały powrót inflacji do celu. Wśród ryzyk dla celów zatrudnienia i inflacji, członkowie FOMC wymieniali ostrzejsze od oczekiwań spowolnienie popytu konsumpcyjnego i uporczywość inflacji.

 

PMI w usługach w Europie: Solidna koniunktura w czerwcu, ale słabsza niż w maju

  • Finalne odczyty PMI w europejskich usługach ponownie były bliskie wartościom wstępnym, publikowanym dwa tygodnie wcześniej. Osłabiły się w stosunku do maja, z wyjątkiem Francji, ale pozostały powyżej 50pkt., z wyjątkiem Francji. W strefie euro PMI wyniósł 52,8pkt. (wstępnie 52,6pkt., poprzednio 53,2pkt.), w Niemczech 53,1pkt. (wstępnie 53,5pkt., poprzednio 54,2pkt.), we Francji 49,6pkt. (wstępnie 48,8pkt., poprzednio 49,3pkt.), w Wielkiej Brytanii 52,1pkt. (wstępnie 51,2pkt., poprzednio 53,1pkt.).

 

Strefa euro: Deflacja cen producenta w maju

  • Ceny producenta PPI w strefie euro spadły w maju o 0,2%m/m, poniżej konsensusu -0,1%, po spadku o 1% w kwietniu. Przełożyło się to na spadek w ujęciu rocznym o 4,2%r/r, poniżej konsensusu -4,1%, oraz po -5,7% w kwietniu. Płytsza dezinflacja w ujęciu rocznym wynikała z efektów bazy. Niska presja cen producenta pozytywnie rokuje dla perspektyw inflacji konsumenckiej w strefie euro.

 

Banki centralne – wybrane wnioski z konferencji EBC w Sintrze

  • Wczoraj zakończyła się konferencja naukowa pt. „ECB Forum on Central Banking”, zorganizowana przez EBC w malowniczym mieście Sintra w Portugali.
  • W najbardziej oczekiwanym panelu, prezesi EBC (Christine Lagarde), FED (Jerome Powell) oraz Banku Brazylii (Roberto Campos Neto) omawiali perspektywy globalnej gospodarki, inflacji oraz polityki pieniężnej. Ogólny wydźwięk wypowiedzi jest taki, że aktualne parametry polityki pieniężnej można postrzegać jako restrykcyjne, ale z decyzjami o luzowaniu należy być ostrożnym. Podkreślone zostało, że napięta sytuacja na rynku pracy, w tym podwyższona dynamika wynagrodzeń i związana z tym wysoka dynamika cen usług, rodzi ryzyko odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych. Polityka pieniężna musi zatem wysłać wyraźny sygnał, że trwałe przekroczenie celu inflacyjnego nie będzie tolerowane, nawet jeżeli będzie to kosztem było spowolnienia wzrostu. Dyskusja, która nie wniosła wiele nowego w porównaniu z ich wcześniejszymi wypowiedziami, jest postrzegana jako jastrzębia.
  • Z innych wystąpień w trakcie konferencji warto zwrócić uwagę na prezentację prof. Moritz Schularicka w panelu na temat wpływu wydarzeń geopolitycznych na inflację. Przedstawił on wyniki rozległej analizy na temat wpływu konfliktów zbrojnych na gospodarkę zaangażowanych krajów, krajów sąsiednich oraz pozostałych krajów. Ogólne wnioski są takie, że w krajach sąsiednich następuje przeciętnie spadek PKB o około 10%, zaś inflacja rośnie przeciętnie o około 5 pkt. proc. Pomimo, że w przypadku naszego kraju oszacowania te mogą być zawyżone, to wpisują się w naszą narrację o tym, że bliskość wojny w Ukrainie jest istotnym czynnikiem wpływającym na poziom aktywności gospodarczej, zwłaszcza inwestycji (szerzej w naszym raporcie pt. Inwestycje w Polsce oczami biznesu. Regres i nadzieje)

 

Zobacz także: Kurs eurodolara (EUR/USD) wystrzelił po danych z USA. Polski złoty (PLN) wykorzystał sytuację

Reklama

 

Wiadomości krajowe

RPP nie zmieniła stóp procentowych. Aktualizacja projekcji zgodna z oczekiwaniami

  • Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich ankietowanych analityków, RPP pozostawiła dzisiaj stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Tym samym, od października 2023 r., stopa referencyjna wynosi 5,75%. Komunikat po posiedzeniu odzwierciedla aktualizację projekcji ekonomistów NBP, zarówno jeśli chodzi o perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji.

 

Zmiany prognoz NBP na 2024 w porównaniu z projekcją marcową: wzrost PKB i inflacja CPI w dół

  • Marcowa projekcja NBP opisywała dwa skrajne i mało prawdopodobne scenariusze, które zakładały bądź całkowite przedłużenie (scenariusz bazowy) lub pełne wycofanie antyinflacyjnych działań osłonowych na ceny żywności i energii. W pierwszym scenariuszu prognozowana inflacja CPI w 4kw24 wynosiła zaledwie 3,4%r/r, natomiast w drugim 8,4%. Dziś wiemy, że od początku kwietnia br. została przywrócona 5% stawka VAT na żywność, a po ubiegłotygodniowych decyzjach taryfowych URE, średnie ceny energii elektrycznej i gazu ziemnego dla gospodarstw domowych wzrosły o odpowiednio około 18% i 20% od 1 lipca br. Dodatkowo, inflacja bazowa w 2kw24 ukształtowała się na poziomie 3,9% (nasze szacunki), czyli poniżej poziomu z projekcji marcowej (4,4%).
  • Wczoraj przedstawiony został tylko jeden scenariusz, w którym średnioroczny poziom inflacji w 2024 r. wynosi 3,6% (środek przedziału 2,8-4,3% z komunikatu), czyli zaledwie 0,15pkt proc. więcej niż w marcowej projekcji w scenariuszu całkowitego utrzymania tarcz. Z kolei prognoza na przyszły rok (5,25%) jest aż o 1,7 pkt. powyżej poprzedniej prognozy. Przedstawione dziś liczby są spójne z wypowiedzią Prezesa NBP A. Glapińskiego sprzed miesiąca, kiedy w trakcie konferencji przedstawił scenariusz częściowego zniesienia tarcz antyinflacyjnych oraz wzrostu inflacji CPI do 5,2% na koniec tego roku.
  • Pomimo braku możliwości bezpośredniego porównania bieżącej i marcowej projekcji NBP, w naszej opinii projekcja lipcowa wskazuje na zdecydowanie niższą presję inflacyjną w krótkim okresie (nasze szacunki wpływu kwietniowej podwyżki VAT na żywność oraz lipcowego uwolnienia cen energii na średnioroczną inflację wynoszą 1,2-1,4pkt proc.). Projekcja wskazuje też na utrzymującą się presję inflacyjną w średnim horyzoncie czasowym. Bardziej dokładną opinię będziemy mogli jednak przedstawić po piątkowej publikacji Raportu o Inflacji, w tym szczegółowej projekcji, ale już teraz spodziewamy się, że prognozowana jest utrzymująca się podwyższona dynamika wynagrodzeń, związana z napiętą sytuacją na rynku pracy, która utrudnia powrót inflacji do celu.
  • Dziś zapoznaliśmy się również z nową prognozą aktywności gospodarczej. Prognoza PKB na 2024 r. została skorygowana z 3,5% w projekcji marcowej do 3,0% obecnie. W dużej mierze jest to związane z korektą struktury wzrostu w 1kw24 (NBP przeszacował poziom inwestycji oraz nie doszacował wkład spożycia do wzrostu PKB) jak również z tym, że obniżona została prognoza na 2kw24, m.in. ze względu na gorsze dane o aktywności w przemyśle i budownictwie z ostatnich miesięcy (w projekcji marcowej NBP zakładał wzrost na poziomie 3,6-3,7%r/r, wobec aktualnego konsensusu na poziomie 3,0%).

 

Zmiany w innych fragmentach komunikatu

  • W związku z ostatnimi decyzjami URE, z komunikatu zniknęło stwierdzenie o znacznej niepewności dla inflacji związanej z cenami energii, choć znalazło się w nim stwierdzenie, że polityka fiskalna i regulacyjna będą wpływać na inflację w średnim okresie. Po wygaśnięciu wpływu wyższych cen energii inflacja powinna wrócić do celu, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne.
  • Dodatkowo, komunikat stwierdza wprost, że wyraźny wzrost wynagrodzeń oddziałuje w kierunku wyższej krajowej presji inflacyjnej, poprzedni komunikat mówił o wpływie tego czynnika w średnim okresie.
  • W komunikacie powtórzona została informacja sprzed miesiąca, że presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie.

 

Więcej szczegółów na dzisiejszej konferencji Prezesa NBP

  • Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezesa Glapińskiego powinniśmy poznać więcej szczegółów stojących za dzisiejszą decyzją Rady oraz aktualizacją projekcji. Spodziewamy się, że Prezes NBP utrzyma jastrzębią retorykę.

 

Dywersyfikacja źródeł finansowania publicznych potrzeb pożyczkowych przez emisje w walutach obcych

  • Bank Gospodarstwa Krajowego podał, że w strukturze nabywców ostatniej emisji 10- i 30-letnich obligacji nominowanych w US$ na US$3,5mld łącznie dominowali inwestorzy z USA (odpowiednio 58,1 proc. i 67,6%). Emisje w US$ to kolejny element dywersyfikacji finansowania krajowego sektora publicznego. Od kwartałów zaangażowanie inwestorów zagranicznych w złotowe papiery skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa nie rośnie istotnie, a prawie całą podaż pokrywa popyt od inwestorów krajowych (głównie banków).

 

MKiŚ: Postulat przedłużenia na przyszły rok ustawowej osłony gospodarstw domowych przed wyższymi cenami energii

  • Minister Klimatu i Środowiska P. Hennig-Kloska powiedziała, że zgłosiła do MF postulat kontynuacji działań osłonowych dla gospodarstw domowych przed cenami energii w propozycji budżetu 2025. Decyzje w tej sprawie będą podejmowane przez cały rząd. Obecna ustawa wprowadziła m.in. bon energetyczny dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach na drugie półrocze br.
  • Minister powiedziała także, że należy zmienić kształt tzw. dyrektywy budynkowej i uwzględnić wysiłek krajów członkowskich, a nie UE jako całości, w poprawę efektywności energetycznej w budynkach.

 

Komentarz rynkowy

Rozczarowanie danymi z USA wzmacnia wiarę rynku we wrześniową obniżkę Fed

  • Zachowanie rynków we środę zdeterminowała seria rozczarowujących danych z USA (m.in. ISM, o szczegółach piszemy w wiadomościach zagranicznych). Efektem był dalszy wzrost oczekiwań na rozpoczęcie cyklu obniżek stóp Fed we wrześniu, choć częściowo cofnął się po wieczornych minutes Fed. Spowodowało to odbicie pary €/US$ z 1,0750 do blisko 1,08, czy spadek rentowości amerykańskich 2latek (o 4pb), czy 10latek o 7pb). Dochodowość Bunda spadła natomiast o około 4pb.
  • Słabszy dolar tradycyjnie przełożył się na umocnienie walut CEE, w tym złotego. W ciągu dnia para €/PLN spadła z 4,31 do 4,2950, ale dzień zakończyła przy 4,30. Również krzywa SPW przesunęła się o około 4pb niżej w ślad za rynkami bazowymi. Zmiany w reakcji na decyzję RPP były generalnie niewielkie.
Reklama

 

 

Dalszy spadek €/PLN w wakacje

  • Na razie para €/US$ jest jeszcze w okolicach, przy których można uznać, że lokalna strefa oporu się broni. Spodziewamy się jednak kolejnych prób wyłamania kursu wyżej. Rozczarowania ostatnimi danymi z USA (i większe szanse na szybką obniżkę Fed), czy rozpoczynające się wakacje to okazja do odbudowy pozycji carry trade, masowo domykanych w pierwszej połowie czerwca. Ryzykiem jest jednak druga tura wyborów parlamentarnych we Francji w najbliższą niedzielę, więc do większego ruchu w górę może dojść już w przyszłym tygodniu. Techniczny poziom docelowy to okolice 1,09.
  • Nie liczymy na większą reakcję rynku na wybory w Wielkiej Brytanii. Sondaże wskazują na bardzo wyraźną wygraną Partii Pracy, co już jest odzwierciedlone w wycenach rynkowych.
  • W wakacje liczymy na dalsze umocnienie złotego. Do kolejnych prób wyłamania €/PLN poniżej 4,30 powinno dojść już pod koniec tego tygodnia. Pomaga słabszy dolar czy retoryka NBP utrzymująca oczekiwania, że na szybkie obniżki stóp nie ma co liczyć. Liczymy na odbudowę pozycji na carry trade, które po dużych stratach w LatAm powinny być teraz otwierane m.in. w Polsce. Dlatego nadal uważamy, że do września para €/PLN prawdopodobnie dotrze poniżej 4,25. Ryzykiem pozostają głownie obawy geopolityczne, związane z wyborami prezydenckimi w USA.

 

Umocnienie SPW możliwe w wakacje

  • W wakacje nadal liczymy raczej na wzrosty rentowności na rynkach bazowych. Stawiamy na wzrosty rentowności na bazowych rynkach długu. Odbudowa pozycji carry trade oznacza pozbywanie się bezpiecznych aktywów, a więc szczególnie obligacji. Na duże wzrosty rentowności jednak nie liczymy. Rosną bowiem szanse na szybką kontynuację obniżek stóp przez EBC, a ostatnie dane z USA podnoszą prawdopodobieństwo, że swój cykl obniżek Fed rozpocznie już we wrześniu.
  • W wakacje oczekujemy umocnienia SPW, głównie na długim końcu. Krajowy dług dobrze zniósł czerwcowe napięcia rynkowe. Ponadto ostatnia seria danych, w szczególności ponowne pogorszenie koniunktury w niemieckim przemyśle, pogorszyła perspektywy odbicia gospodarczego, prowadząc do powrotu oczekiwań na obniżki stóp procentowych przez RPP jeszcze w tym roku.
  • Liczymy też na napływ inwestorów zagranicznych na długie SPW. Po dużych stratach w LatAm inwestorzy zagraniczni mogą decydować się na zakupy w naszym regionie, przynajmniej jako dywersyfikację dla innych pozycji na rynkach wschodzących. Wydaje się to potwierdzać zachowanie np. złotego, który od szczytu napięć w połowie czerwca odrobił dużą część strat, w przeciwieństwie do niektórych walut LatAm. Wreszcie, pod koniec roku Polskę czekają spore napływy z funduszy z UE. Historia pokazuje, że powinny prowadzić do wzrostu nadpłynności w krajowych bankach i wyższego popytu na SPW.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


ING Bank Śląski analizy i komentarze

ING Bank Śląski analizy i komentarze

Bank komercyjny z siedzibą w Katowicach, świadczący usługi bankowe dla klientów indywidualnych oraz firm i instytucji. Jest 5. bankiem w Polsce pod względem wartości aktywów. W II kwartale 2021 bank obsługiwał ponad 4,3 mln klientów detalicznych oraz ponad 504 tys. klientów korporacyjnych.

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Reklama
Reklama