Wczoraj wieczorem poznaliśmy najważniejsze kwestie dotyczące minutek z lipcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej z USA. Najciekawszą informacją jest to, że członkowie FOMC nie byli zgodni co do tego, czy podwyżka stóp procentowych będzie konieczna. Kilku członków było zaniepokojonych możliwym ryzykiem finansowym związanym z niskimi stopami procentowymi w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie uznano, że przedstawiciele Komitetu będą czekać na większą ilość danych przy podejmowaniu kolejnych kroków.
W takiej sytuacji wydaje się, że dolar amerykański będzie kontynuował swoje osłabienie. Na parze EURUSD cena podążą dalej na północ i przy braku zmiany w sentymencie rynkowym możemy zobaczyć w najbliższym czasie atak na ostatnie lokalne szczyty wyznaczone na poziomie 1.1410. Temu scenariuszowi może jednak przeszkadzać silne wykupienie rynku, ponieważ na oscylatorze RSI wykres przebił poziom 70%.
Wykres 1. Para walutowa EURUSD interwał H4
Na moment warto także spojrzeć na wykres indeksu S&P500. Przy bieżącej sytuacji możemy spodziewać się powrotu do wzrostów, oddala się bowiem coraz dalej możliwość szybkiej podwyżki stóp procentowych w USA. Projekcja przedstawiona przez Bloomberga pokazuje, że na wrześniowym posiedzeniu Komitetu FOMC istnieje jedynie 20,00% szans na podwyższenie stóp procentowych w USA. Do końca roku to prawdopodobieństwo rośnie zaledwie do 47,70% (wykres 2). W takiej sytuacji należy spodziewać się wzrostów na S&P500, ponieważ u inwestorów powinno rosnąć zainteresowanie ryzykownymi aktywami finansowymi. Pierwszym ważnym oporem będzie tutaj poziom 2189. Po jego pokonaniu otwarta zostanie droga do wybicia kolejnych szczytów.
Wykres 2. Projekcja podwyżek stóp procentowych w USA
Wykres 3. Indeks S&P500 interwał H1
