Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Bank Japonii zareagował? Kurs jena (JPY) w centrum uwagi

|
selectedselectedselected

Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej.

Bank Japonii zareagował? Kurs jena (JPY) w centrum uwagi
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.

Warto zauważyć, że jen był słaby w ostatnich dniach i po ostatniej decyzji BoJ wydawało się, że jest kwestią czasu, aż dojdzie do próby przetestowania kolejnego poziomu, przy którym możliwa byłaby interwencja. Poziom 160, bo o tym spekulowano, został osiągnięty już dzisiejszego poranka i po tym teście, kilkanaście minut później obserwowaliśmy ponad 2% umocnienie jena. Para USDJPY spadła z okolic 160 do poziomu 155. Z drugiej strony warto wspomnieć o tym, że dzisiaj w Japonii mamy święto, co powoduje, że jest to dosyć ciekawy czas na potencjalną interwencję. Z jednej strony nie pracują instytucje, które są odpowiedzialne za sterowaniem polityki w Japonii. Z drugiej strony brak handlu komercyjnego na rynkach Japonii powoduje, że przeprowadzenie interwencji dzisiaj było zdecydowanie tańsze. Oczywiście trzeba pamiętać, że cały rynek walutowy jest zdecydowanie większy i mocniejszy niż sama siła władz Japonii, dlatego istnieje szansa na to, że jen powróci do spadków. Z drugiej strony jen już jest ekstremalnie słaby, a perspektywy długoterminowe wskazują na potencjalne dalsze podwyżki stóp procentowych ze strony Banku Japonii. Oczywiście, dopóki Fed pozostanie jastrzębi i będzie wstrzymywał się z obniżkami, jen może mieć trudności z wyznaczeniem stałego trendu wzrostowego. 

Ministerstwo Finansów Japonii odmówiło komentarza w sprawie interwencji. Bloomberg wskazuje z kolei, że japońskie banki pozbywają się w tym momencie dolara. Słabość jena stała się w tym momencie sprawą polityczną w Japonii ze względu na to, że waluta najsłabsza od ponad 35 lat powodowała wysokie ceny produktów zagranicznych, nie tylko tych bardziej luksusowych, ale również podstawowych takich jak ropa czy paliwa. 

Z kolei poranne dane dotyczące inflacji w Hiszpanii pokazują zdecydowanie mniejszy wzrost, niż oczekiwano. Dzisiaj czekają nas również dane dotyczące inflacji z Niemiec. W tym tygodniu poznamy wiele odczytów makro takich jak ADP czy NFP, poznamy decyzję Fed, a jednocześnie wiele ważnych spółek z Wall Street będzie publikować dane finansowe za miniony kwartał. 

Reklama

Przed godziną 10:00 za dolara płaciliśmy 4,0234 zł, za euro 4,3143 zł, za funta 5,0413 zł, za franka 4,4168 zł.

 

Zobacz także: Kim jest Grzegorz Styczeń? Wielki sukces gry Manor Lords może go wprowadzić na listę najbogatszych Polaków!

 

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michał Stajniak

Michał Stajniak

Wicedyrektor Działu Analiz XTB. Specjalizuje się rynkach surowców i towarów, rynku walutowym oraz sytuacji ekonomicznej w Polsce, USA i Chinach. Z XTB związany od 2014 roku, gdzie rozpoczął jako analityk rynków finansowych, by w 2019 roku awansować na stanowisko Zastępcy Dyrektora Działu Analiz. Jego komentarze często pojawiają się w mediach, w których dzieli się swoją wiedzą z zakresu rynków finansowych. Wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego na studiach podyplomowych “Profesjonalny Inwestor”

Obserwuj autoraTwitterLinkedIn


Reklama
Reklama