Cena 1.2050 na parze walutowej USDCAD to wsparcie w skali tygodniowej. Sporo trzeba było czekać, aż popyt wykaże inicjatywę i umocni USD. Na wykresie widoczne jest to jako „ubijanie dna” w pomarańczowej strefie.
Konsekwencją tego był ruch wzrostowy, który dotarł do oporu 1.2436. Znajduje się tutaj czerwona linia oznaczona jako FE100. Jest ona efektem porównania poprzednich poczynań posiadaczy długich pozycji z aktualną serią białych świec. Jak widać, korekty mają tendencję do utrzymania się w podobnym zakresie wartości. Dowodzi tego czarna świeca z 21 czerwca, jak i z piątku ubiegłego tygodnia.
Brak chęci kontynuacji wzrostów połączone z wysokimi wartościami oscylatorów i do tego trendem spadkowym, zawsze powinno być brane pod uwagę, jako potencjalne miejsce powstania punktu zwrotnego.
W tym przypadku wzrok ponownie należy skierować w stronę wsparcia 1.2050. Na drodze podaży może stanąć lokalne wsparcie 1.2270, a potem 1.2140.
Dziś widoczne jest próba zdyskontowania części spadków z piątku, powstałych na skutek reakcji inwestorów na comiesięczne dane z USA o zatrudnieniu. Jeżeli opór 1.2436 utrwali się, to do zmiany trendu nie dojdzie w najbliższym czasie. Uwzględniając jednak jego czas trwania, przywołam kolejny wyższy opór - 1.2640. Znajduje się on na pierwszej linii siatki Fibonacciego opisującej całą falę aprecjacji dolara kanadyjskiego.
