Dosyć często, Wall Street była przedstawiana jako miejsce bogactwa i absurdalny styl życia. Przedstawmy kilka faktów, które mogą nam uzmysłowić jak to wygląda w rzeczywistości.
Filmy takie jak, Wall Street: Pieniądz Nigdy nie śpi, Wilk z Wall Street, Chciwość, Zbyt duży aby upaść i The Big Short skupiały sie na wielkich interesach oraz przekrętach dokonywanych w dzielnicy finansowej. Z takiego punktu widzenia pokazywane jest Wall Street przez Hollywood, ale może jest tam coś więcej związanego z codzienną harówką na światowych rynkach.
1. Średnie zarobki.
Nie jest tajemnicą, że na Wall Street spotkamy grube ryby rynków finansowych które zgarniają dużą cześć tortu poprzez zarządzanie funduszami. Ale jak szeroka jest dysproporcja w dochodach pomiędzy przeciętnym Amerykaninem a typowym bankierem?
Opierająca się na podstawie zebranych przez szereg badań, średnia płaca bankiera znajduje sie gdzieś pomiędzy 300 a 400 tys. dolarów. Trzeba zaznaczyć, że te szacunki nie zawierają dużych prowizji od zyskownych transakcji oraz premii za dobre wyniki. Dla porównania, pensja przeciętnego Kowalskiego to 50 tyś dolarów. A mediana dla gospodarstw domowych jest jeszcze niższa.
2. 10 tyś. dolarów zainwestowane w 1956 było by obecnie wartę 300 mln.
Zastanawiasz się jak to możliwe aby kwotę 10.000 dolarów pomnożyć do kwoty 300mln dolarów. Wystarczyło zainwestować tę kwotę w fundusz Warrena Buffeta 60 lat temu, teraz ta inwestycja byłaby warta 300 mln dolarów, dzięki zwrotowi z jego inwestycji na poziomie 20% rocznie. Musimy jednak zdać sobie sprawę, że takich inwestorów jak Warren Buffet jest jak na lekarstwo a szara rzeczywistość pokazuje, że większość funduszy ma problem z uzyskaniem stałych dwucyfrowych wyników.
3. Większość funduszy hedgingowych zostało pokonane przez giełdę i inflację.
Wystawne życie prowadzone przez zarządzających funduszami nie odzwierciedla niestety rzeczywistości, która pokazuje, że większość funduszy hedgingowych nie była w stanie wynikami prześcignąć głównych indeksów giełdowych lub inflacji od 2002 roku. Co nie znaczy, że nie ma dobrych funduszy inwestycyjnych, które potrafią pokonać rynek. Wykorzystując te statystyki dochodzimy do pytania, czy wysokie opłaty pobierane przez fundusze inwestycyjne są naprawdę tego warte.
4. Wpływ Strusia
Badania pokazują ciekawą zależność: w przypadku kiedy nasze pozycje tracą tylko 8,7% traderów sprawdza swoje portfele. Można to wytłumaczyć przez finanse behawioralne, które nazywają to ’’Efektem Strusia’’. Przejawia sie on tym, że inwestorzy unikają ryzyka udając, że ono w ogóle nie istnieje.
W artykule InvestmentNews, grupie tysiąca traderów zostało zadanie pytanie czy indeks S&P500 wzrastał czy spadał w 2009 roku. Prawie 70% odpowiedziało, że indeks spadał w ciągu roku. Rzeczywistość okazała się z góry odmienna bo w tym okresie indeks zanotował wzrost na poziomie 26,5%. To pokazuje, że inwestorzy są nieświadomi funkcjonowania rynku.
5. Rachunki Wall Street to więcej niż jedna trzecia zarobków w Nowym Jorku.
W całej tym zgiełku musimy zauważyć, że cała dzielnica finansowa Wall Street generuje około 35% zarobków w Nowym Jorku. Obejmują one działalność bankową, handel papierami wartościowymi, inwestycje w inne złożone aktywa finansowe. To plasuje Nowy Jork na drugim co do wielkości centrum finansowym, po Londyńskim City.
6. De Waal Straat.
Wall Street dostało swoją nazwę od ”De Waal Straat”, które zostało nadane przez Holendrów, kiedy Nowy Jork był jeszcze osadą znaną jako Nowy Amsterdam. Prawdopodobnie został nazwany tak ze względu na ścianę zbudowaną przez Holendrów do ochrony przed Brytyjczykami.
7. W rzeczywistości ulica ma długość zaledwie pół mili.
Prawdziwa długość Wall Street to niespełna pół mili, jednak ten termin używany jest w odniesieniu do dzielnicy finansowej Nowego Jorku, która obejmuje około ośmiu przecznic od Broadway do South Street. Wall Street związało się ze światem finansów, kiedy traderzy podpisali Buttonwood Agreement aby handlować akcjami między sobą i stworzyć New York Stock Exchange Board.
8. Ciemna strona chciwości
Bogactwo ma swoją cenę, a inwestorzy z Wall Street nie są tutaj wyjątkiem. Mniejsze banki pracują od 80 do 100 godzin tygodniowo, czasami siedem dni w tygodniu. Plotka głosi, że krach na Wall street doprowadził kilku przedsiębiorców do prób samobójczych przez wyskoczenie z okna. Jednak tylko pojedyncze przypadki zostały oficjalnie związane z krachem.
9. Pierwsza lokalizacja NYSE to kawiarnia
Po podpisaniu umowy Buttonwood, pierwsi traderzy w Nowym Jorku przeprowadzali swoje transakcje w Totine Coffee House na rogu Wall Street i Water Street. Przed powstaniem tej kawiarni, transakcje były zawierane w Merchant’s Coffee House na przeciwko ulicy.
W tamtym czasie Tontine była jednym z najważniejszych miejsc biznesowych gdzie dokonywano kupna i sprzedaży akcji. To miejsce było również znane z handlu niewolnikami i zakulisowych politycznych decyzji.
10. Pakiet ratunkowy z 2008 roku był większy niż Ci się wydaje
Pakiet ratunkowy, który miał uchronić amerykańską gospodarkę przed skutkami globalnej recesji wyniósł 4,62 biliona dolarów. Jest to astronomiczna kwota, którą ciężko sobie wyobrazić. Aby uzmysłowić sobie jaka to suma pieniędzy należałoby zsumować wszystkie poprzednie duże pakiety pomocowe wprowadzanie przez Stany Zjednoczone.
Szacuje się, że pakiet pomocowy z 2008 roku jest większy niż plan Marshalla, zakup Luizjany, Wojny koreańskie, wojny w Iraku, wojny w Wietnamie i budżet NASA razem wzięte.
